szczury.org

Ja też przeczytałam

Od 2 godzin zabieram się do wodorotlenków No nie chce mi się, noo

vicka, wodorotlenki miłe są. smaczne nawet.

bleee. ledwo zaliczyłam wczorajszą fizykę, dziś z kinematyki chyba pałę dostanę. 2 zadania zrobiłam w 10 min, do trzeciego wzoru nie pamiętałam, a 4 przez pół godziny robiłam i mi wyszło conajwyżej L=P. albo, ze czas jest zależny od wysokości, a wysokość od czasu.
co ja poradzę, że od rzutów ukośnychi równi pochyłych wolę kondensaty Bosego-Einsteina, splątanie kwantowe i nadprzewodniki?
***
kurde. kiedyś miałam ambicje. chciałam wrócić do funduszu, zrobić jakąś olimpiadę, dostać stypendium, pobawić się w EYP, zacząć znów malować...
a teraz chcę już tylko, by to się skończyło.

Kur... kurier mi całą podłoge zabłocił ... i kolejne 40 zł poszło na odesłanie tego połamanego badziewia A taka ładna była klateczka i tak ładnie kolory były dobrane... boże jakiego mam ostatnio pecha to głowa mała... padne chyba na zawał niedługo...

Ła, skończyłam! Nie jest źle Jutro jakiś wyjątkowy dzień, tylko 1 sprawdzian

Muahahahah! Mam buty i to jaaakie

LaCoka, pokaaaa!

a mi Pan Psycholog zbadał płeć mózgu. zgadnijcie co wyszło ?

Jesteś mężczyzną ?

bubu pisze:LaCoka, pokaaaa!

O takie żywo wyglądają zgrabniej, obcas jest cieńszy i wyższy niż na fotkach no i dodam, że mam czarną kiece z suwakami
http://www.aldoshoes.com/static/webUplo ... e_98_6.jpg
http://www.aldoshoes.com/static/webUplo ... e_98_9.jpg
http://www.aldoshoes.com/static/webUplo ... _98_12.jpg

zaj*****!!! ...ale ja bym się w nich zabiła... ile centymetrów ma obcas?

łohoho ,ale buty . nie ma co .

LaCoka, swietne! A są wygodne?

ivcia, nieee.
wyszła mi androgyniczna płeć mózgu. czyli, ze mam więcej cech kobiecych(56pkt.) od przeciętnej kobiety, ale też więcej męskich(65pkt.) od przeciętnego mężczyzny. czyli jestem fajna^^

buty ładne, chociaż mi się ta pseudowężowa faktura nie podoba.

Landrynka pisze:ivcia, nieee.
wyszła mi androgyniczna płeć mózgu. czyli, ze mam więcej cech kobiecych(56pkt.) od przeciętnej kobiety, ale też więcej męskich(65pkt.) od przeciętnego mężczyzny. czyli jestem fajna^^

Znaczy pozytywnie...?

Właśnie odkryłam opuchliznę/ zgrubienie na ogonku mojej Siwej (ja wiem? na około 2 cm długości ogonka, "naokoło"). Wczoraj jeszcze nie było a niedawno wróciłam do domu. Spotkaliście się może z czymś takim? Nie piszczy ani się nie wyrywa jak macam, czyli raczej nie boli, hasa po pokoju jak zawsze. Do weta pojadę dopiero jutro wieczorem, a póki co- przychodzi Wam do głowy co to może być? Złamanie raczej by bolało, prawda? Śladów ugryzienia nie ma.