Śmietnik :D / Prawie SB

[Paul_Julian]

Myslę , że pachna szczurem , ale kazdy pachnie inaczej.
A wogole to u mnie w topiku jest fotka mojego kota . O !

[sssouzie]

jaka reklama Paul
już lecę pędzę!
znaczy widziałam, ale nic jeszcze nie pisnęłam
a w ogóle śmiesznie, bo ja dzień zanim ty wstawiłeś zdjęcia reszty zwierzaków,
miałam zrobić to samo
ale nie wyszło, wstawię w poniedziałek.

w sumie nie wiem co rozumieć pod określeniem "pachną szczurem"
bo moje panny pachną bardzo ładnie

[Paul_Julian]

Hmmmm .... Pachna szczurem , to znaczy , że pachną podobnie , ale kazde troszke inaczej . Pachną wiórkami , kupkami , rozciapanym gerberkiem
Kiedyś Patuchna pachniała takim zwykłym proszkiem do prania , bo na operacje dostała nowy reczniczek , który tak pachniał . Potem pachniała "szpitalnie". Ja mam chroniczny niezyt nosa , więc nie bardzo rozrózniam czym dokladnie pachną , ale ładnie pachną .

[Nina]

Szczury capią i tyle
Choć fakt, jedne bardziej, inne mniej

Elishka oporna na łączenie. Mała zaraza.

[Kameliowa]

mój facet ma jednego chłopca ( dał się namówić na drugiego teraz- będzie w niedziele ) i on w ogóle nie capi tylko ślicznie pachnie. nic a nic nie obsikany ;d

[Nina]

Szczurka mojego faceta też nie śmierdzi A jaka jest czysta, nawet ogonek ma różowiutki Ale ona niestety woli być sama

Ale nudny ten dzień...

[sssouzie]

no moje dziewczyny są czyste
żwirkami i trotkami nie pachną, bo takowych nie używam.
siuśkami też nie. pachną futerkiem

kurcze lodówa za oknem,a ja zaraz wychodzę. na mróz..brrr i dopiero o 20.30 dojadę na miejsce!
nie lubię wyjeżdżać i zostawiać dziewczyn samych...

[_runa_]

a to tu sie rozpisujecie w to swoje pitu pitu....

[klimejszyn]

przywiozłam maluchy. są cuuudneee
są tylko 2 samiczki - zostają ze mną. ale dostałam pozwolenie od taty na 2 samczyków, których za parę miesięcy wykastrujemy i zamieszkają z pannicami.. marzył mi się kastrat, a tu jeszcze niebieściak

[Sheeruun]

Klimejszyn, komu dobrze! Ja też chcę "dostawę" szczurów, mam paskudne GMR, ino rodzice się nie zgadzają..

Umiem zrobić gofry! I są smaczne, nie spalone ani nic! *duma*

[LaCoka]

A ja od kilku godzin biegam w mega sexy rozciągniętym dresie (moja piżamka ;P) i szpilach studniówkowych coby się rozchodziły
Ale jak znajomy Mamy zobaczył to zestawienie to minę miał dość ciekawą

[klimejszyn]

Klimejszyn, komu dobrze! Ja też chcę "dostawę" szczurów, mam paskudne GMR, ino rodzice się nie zgadzają..

Sheer, może chcesz niebieściaka ? rodziców zawsze można przekonać.. a zaraz zapraszam do tematu 7 samczyków, bedą zdjęcia

[yss]

O, a za co dziewczynie się dostanie...?
Tak przed studniówką, to nieładnie.

Jedna panna nie przychodzi na próby poloneza, w ogóle. Nie zna układu (a zaznaczę, że chodzę do żeńskiej klasy i dziewczyny będą tańczyły same, bez partnerów więc każde najmniejsze potknięcie będzie widać), tańczy 16osób i w układzie są np sekwencje par, czwórek, więc MUSI być parzysta liczba osób. Zważywszy na to, że owa olewająca koleżanka nie odbiera od dziewczyn telefonów postanowiły napisać jej wiadomość na naszym gronie klasowym. Skończyło się tak, że panna zaczęła wyzywać resztę klasy (najsubtelniejsze określenie to suka) i zachowywać się nonszalancko i bardzo chamsko, posypały się groźby i Bóg wie co. W tym momencie jednej z dziewczyn puściły nerwy i jej napisała co o niej myśl. Problem w tym, że jak TEJ dziewczynie puszczą nerwy to nie chciałabym być w ciele koleżanki olewającej ;P to tak w skrócie bo sprawa ciągnie się od tygodnia ;P

po cholerę komu ten polonez...
my naszego musieiśmy tańczyć na dziedzińcu.
oblodzonym.
w naszych cieniutkich strojach studniówkowych.

moglibyście wszyscy się wypiąć.

[LaCoka]

O, a za co dziewczynie się dostanie...?
Tak przed studniówką, to nieładnie.

Jedna panna nie przychodzi na próby poloneza, w ogóle. Nie zna układu (a zaznaczę, że chodzę do żeńskiej klasy i dziewczyny będą tańczyły same, bez partnerów więc każde najmniejsze potknięcie będzie widać), tańczy 16osób i w układzie są np sekwencje par, czwórek, więc MUSI być parzysta liczba osób. Zważywszy na to, że owa olewająca koleżanka nie odbiera od dziewczyn telefonów postanowiły napisać jej wiadomość na naszym gronie klasowym. Skończyło się tak, że panna zaczęła wyzywać resztę klasy (najsubtelniejsze określenie to suka) i zachowywać się nonszalancko i bardzo chamsko, posypały się groźby i Bóg wie co. W tym momencie jednej z dziewczyn puściły nerwy i jej napisała co o niej myśl. Problem w tym, że jak TEJ dziewczynie puszczą nerwy to nie chciałabym być w ciele koleżanki olewającej ;P to tak w skrócie bo sprawa ciągnie się od tygodnia ;P

po cholerę komu ten polonez...
my naszego musieiśmy tańczyć na dziedzińcu.
oblodzonym.
w naszych cieniutkich strojach studniówkowych.

moglibyście wszyscy się wypiąć.

Polonez jest najbardziej stresującą częścią studniówki. Cała moja klasa panikuje a ja się nabijam, że będę w nie rzucała mandarynkami jak będą tańczyć coby nie było nudno ;P

Ja się wypięłam i nie tańczę

[lavena]

a to tu sie rozpisujecie w to swoje pitu pitu....

Tak Oleńko i na Twoje pitu pitu też czekamy