No a wiesz, ze przy myko to albo enro albo enro+doxy. Enro+doxy chcemy zachować własnie na pózniej. Floreczka ma już chyba rok

Poprzednio niemal jedynym objawem choroby było chrumkanie, teraz sie napuszyła. Wiec podejrzewam, ze to może być zwykłe przeziebienie. W kazdym arzie jutro do weta , no i jak nie bedzie chciało przejsc to przejdziemy pewnie na doustny. Enro trzeba przy myko dawać długo, wet też twierdził, ze kłucie przy długim stosowaniu leku nie ma sensu. Może zrobimy rtg ?
W zeszłym grudniu jak pierwszy raz była chora , to wtedy tak nagły objaw miała po trocinkach chipsi. Dostała wtedy od pani wet 0.6ml enro, a potem codziennie 0.1 ml. No i co drugi dzień witaminy.
Dziś ma dzień kichania i smarkania. No i caly czas cieknie jej z jednego oczka. Zaczeła pulsowac oczkami, ale to chyba nie z zadowolenia.Nie wiem czy ma gorączke , bo ja mam zawsze zimne dłonie, ale na pewno ma się lepiej niż w czwartek, bo to widać.
A wogóle to wet mi pokazywał rtg szczurzycy, z która dziewczyna przyszła , bo guz "pokazał sie wczoraj" . Na rtg na tylniej łapie guz wielki jak jajko ( a to tylko rtg , nie wiem jak wyglądał w 3d , moze wiekszy?) . Na klatce piersiowej drugi, mniejszy.
I jeszce miała pretensje , ze szczur się długo wybudza, bo ona musi już jechać.
Ja zobaczyłem to rtg , i mi się wymsknęło "ja pier.." . Nie dokończyłem wprawdzie, a wet spojrzał na mnie i mówi, ze on dokładnie to samo stwierdził ...
dziękujemy za życzenia zdrówka dla Floreczki! I NIcponia ma już rok i 10 miesiecy! rety, jak to szybko przeleciało .... I już jest mega dorosła, bo pulsowała oczkami! :DDD