Strona 32 z 49
Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 8:20 am
autor: IHime
Kubuś ma parcie na szkło, ale się nie dziwię, fajnie wychodzi na każdym zdjęciu. A Kacperek tak śmiesznie łypie "gdzie z tym aparatem, tu się JE!"

Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 8:29 am
autor: gosja1
dorloc, co śmieszniejsze obaj jaśnieją, tylko że w różnym tempie

Kubuś jest cały czas krówką z nieznacznymi zmianami, ale widzę, że mu np. mordka jaśnieje. A Kacperek zjaśniał mocno, i teraz np. na tułowiu co rusz wyskakuje mu kolejny biały włosek
IHime, masz rację, Kacper łypie, nawet nie zwróciłam uwagi. A on łypie nie tylko na zdjęciach

Często przemyka gdzieś chyłkiem, za meblami, nie lubi zdjęć, nie jest za bardzo zainteresowany. Kuba potrafi rozwalić się na łóżku i myć, albo biega, biega i nagle pada na środku dywanu i ot, leży sobie. Kacper słucha mnie tylko wtedy, kiedy ma ochotę

Jak jest w dobrym humorze to przybiega na swoje imię, na imię brata, na "szczurze!", a jak nie, to nie mogę nic zrobić.
Z drugiej strony obaj są bardzo towarzyscy, bardzo lubią ganianie po dywanie, zaczepianie w kuper, podgryzają, kicają jak zające

Uwielbiają być w centrum uwagi.
Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 8:40 am
autor: dorloc
Moim też mordki zjaśniały, ale reszta stoi...
Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 8:46 am
autor: zocha
Ale mnie tu dawno nie było

Kurcze jacy oni już są duzi
http://imageshack.us/a/img801/5162/p1030569g.jpg taki spokój i ciepło od niego bije na tym zdjęciu
http://imageshack.us/a/img838/7692/p1030553rs.jpg
Przystojniaki z nich! Wymiziaj ode mnie proszę

Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 9:21 am
autor: gosja1
dziękujemy, zocha

na pewno wymiziam, ale na razie mają humor do brykania
Dostali przed chwilą trawę. Kuba oczywiście nie może się oderwać. Wyrywa kępki i ucieka do pudełka
Kacper jest zainteresowany, ale jak zwykle ma dylemat "a jeśli to trujące?", "a może niedobre?", "a może pani przegoni?", "co zrobić, co zrobić?". Ciekawość jednak zwyciężyła. Płaski, przyklejony do dywanu, cały napięty, czujny, podszedł i wyskubał źdźbło, po czym schował się (nadal płaski) pod fotel

Re: Ogonkowe historie
: śr mar 13, 2013 10:28 am
autor: agencja
Haha. Już sobie to wyobraziłam.

Cudne stwory! Pozdrowienia i buziaki dla Kacpra i Kuby, bo toć to już dorodne szczursy

Re: Ogonkowe historie
: pt mar 15, 2013 1:47 pm
autor: IHime
Kacper jak taki rekin podpływający do ofiary-trawki po podłogowym oceanie.

Re: Ogonkowe historie
: pt mar 15, 2013 7:03 pm
autor: unipaks
Rekin
Kacperek mnie urzekł swoim spojrzeniem zza prętów klatki; niczego bym mu nie odmówiła
Co do pazurków, nasza Muffinka też nie dba, obcinam jej spokojnie, gdy jest zajęta pałaszowaniem jogurtu (kaszki) ze spodka. Albo czegoś innego, z czym nie można umknąć na bok - podstawiam wtedy palec pod łapkę i w ruch idą maleńkie cążki
Głaski dla ogonków

Re: Ogonkowe historie
: pt mar 15, 2013 11:13 pm
autor: gosja1
I to jest właśnie problem, bo oni obaj tak zza prętów, albo przy nogach, robią te swoje minki

A ja mam miękkie serce.
Dzisiaj są przygaszeni...nie chcieli wyjść wieczorem z klatki, Kacperek był przestraszony, nie mogłam go nawet na ręce wziąć. Nie wiem o co chodzi, ale nie było tak źle, bo Crocksy ziołowe chętnie wzięli

Chyba ich niemoc ogarnęła przez to najście zimy...
Re: Ogonkowe historie
: pn mar 25, 2013 10:45 pm
autor: gosja1
IHime pisze:Kubuś ma parcie na szkło
Muszę się zgodzić. Dzisiaj mój celebryta został złapany przez paparazzi podczas manicure

:
(pozwoliłam sobie wkleić zdjęcie z profilu Medicavetu na fb)
Bilans:
- Kacper - 527 g (a jak zakręci ogonem to nawet 530 g)
- Kuba - 530 g
Ostatnio dokonałam w domu niedokładnego pomiaru na niekorzyść ogoniastych.
Co wcale nie znaczy, że anuluję wstrzymanie dopływu gerberków...

Re: Ogonkowe historie
: wt mar 26, 2013 12:46 pm
autor: dorloc
Jaki spokojny. Moje babsztyle by sobie nie dały...

Re: Ogonkowe historie
: wt mar 26, 2013 1:26 pm
autor: xiao-he
Moje też nie, połamały by sobie łapki, mi palce i niewątpliwie jeszcze kilka rzeczy wokoło

Re: Ogonkowe historie
: wt mar 26, 2013 9:50 pm
autor: gosja1
Właśnie miałam kiedyś napisać pochwalny post, bo moi panowie to anioły

Z wiekiem są coraz bardziej kochani

Ale brakło mi czasu i w końcu go skasowałam, zamiast zapisać

Re: Ogonkowe historie
: wt mar 26, 2013 10:13 pm
autor: valhalla
To jest obcinanie pazurów?

U mnie to jest wściekły pisk i szczurokopter ogonem, żeby człeka ze szczypcami odegnać

Piękne szczurzysko, swoją drogą

Re: Ogonkowe historie
: wt mar 26, 2013 10:43 pm
autor: gosja1
Dzisiaj pojawiło się drugie zdjęcie
Kacperek się nie załapał, ale nadrobię kiedyś sesją domową
Za to to Kacper mnie wczoraj rozczulił... w transporterku rozłożył się na butelce z wodą.. zaglądam, żeby go wyjąc do badania, a ten pulsuje i zgrzyta. Pełen odlot. Potem jednak pojawił się strach i stres-bobki, bo jacyś obcy ludzie zaczęli go oglądać i dotykać, okropność. On jest stworzony do łypania z ukrycia.
Dobrze, ze jego omija obcinanie pazurów, bo sam o to dba. Spryciarz
valhalla, dziękujemy

W domu obcinanie pazurów Kubie wygląda tak samo. Na dodatek jakiś czas temu zorientował się, że piski wydawane przez szczura powodują, że człowiek przestaje być taki napastliwy i zaczyna tiutać nad biednym poturbowanym szczurkiem

A za nim Kacper to samo...