Strona 32 z 50
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: sob wrz 15, 2012 7:33 am
				autor: Mihajla
				Cholercia moje potraktowały taki rekini olej jako przysmak sam w sobie...  
 
Moje mają problem z lekami za chiny ludowe nic wtedy nie tkną, ale nutella ratuje sytuację.
 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: sob wrz 15, 2012 9:06 am
				autor: Bratka.a10
				Ale Ci się księżniczka BlackRat trafiła  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: sob wrz 15, 2012 10:46 am
				autor: BlackRat
				Mihajla, toć właśnie trójeczka pociech również uwielbiła sobie olej, ale Kane'usia - jakby na złość "chcesz mi pomóc a ja nie chcę", podobnie z tą tauryną (choć jak już pisałam ona obrzydliwa w smaku jest, więc się nie dziwię)  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 1:58 pm
				autor: Bratka.a10
				BlackRat i jak tam?
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 1:58 pm
				autor: Bratka.a10
				BlackRat i jak tam?
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 2:05 pm
				autor: saszenka
				Mihajla pisze:Cholercia moje potraktowały taki rekini olej jako przysmak sam w sobie...  
  
moje to samo, olej z ryby wywołał wielką euforię! podejrzewam jednak, że wywołał też rzadką kupę, ale to trzeba jeszcze zweryfikować 
Black, i jak sprawa z tauryną?
 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 4:20 pm
				autor: BlackRat
				A ciężko, czasem trochę wcisnę, czasem nie... Nadal nie wiem co z tą szkodliwością tauryny na szczurki :/
Chyba muszę przypomnieć Ajlii, że miała mi odpowiedzieć  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 5:38 pm
				autor: Bratka.a10
				No to trzymam kciuki!
Wymiziaj.  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 6:15 pm
				autor: BlackRat
				Wymiziam, dzięki za kciuki  
 
Ajlii odpisała, że konsultowała to z wetem i szkodliwość tauryny jest absolutną nieprawdą (no chyba żeby ją mocno przedawkować, ale w nadmiarze to wszystko szkodzi), więc próbujemy nadal, tylko spróbujemy za Jej radą zrobić domowy soczek by był bez cukru (no chyba, że ktoś znajdzie i mi poleci syrop owocowy ale bez cukru, bo ja jak zwykle znaleźć takiego nie mogę).
A tak z innej beczki  
 
http://www.youtube.com/watch?v=6_azSvtFtgk
no się omal nie posikałam  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 7:41 pm
				autor: saszenka
				
 
hahahaha 
 
odkąd zobaczyłam to: 
http://www.youtube.com/watch?v=Pa5yG1JdvLA po raz pierwszy, nic nie jest już normalne 

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 8:02 pm
				autor: nancy1989
				Masakra 

 już zawsze będę to słyszała przed przed rozpoczęciem meczu  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 8:26 pm
				autor: BlackRat
				I pamiętajcie: "umyj bidet!"  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 8:32 pm
				autor: saszenka
				
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 8:38 pm
				autor: BlackRat
				No ja od dziś będę sikać ze śmiechu przy Metallice i Stingu śpiewającym o drogich batonach  

  Chociaż Pavarotti i jego za słona kasza też były zajefajne  

 
			 
			
					
				Re: Black'owe dzieciaczki...
				: śr wrz 19, 2012 8:39 pm
				autor: BlackRat
				Ach, no i oczywiście współczuję Maćkowi, który poczuł tampon....