Strona 32 z 56

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: wt maja 31, 2011 4:53 pm
autor: mini
Wracając do Benka.. Generalnie jestm z niego bardzo zadowolona, ładnie się zbryla, pochłania zapachy, a bryłki łatwo się usuwa. Jedyne co mi w nim nie pasuje to to, że Paskudy mają ciągle brudnie od niego ogony.. Myją się, później ganiają i ogonki całe oblepione..

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: wt maja 31, 2011 4:55 pm
autor: klimejszyn
a ja uwielbiam trotki DOMUS, o których już chyba pisałam. normalnie w sklepie, za to duże opakowanie, płacimy 15zł, dzisiaj pojechaliśmy na giełdę zoologiczną i nasze duże trotki były za 5,50, to wypchaliśmy nimi cały bagażnik ;D
kupiliśmy też drewniany żwirek i wsypiemy do koszyczków, zobaczymy jak się sprawdzi

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: wt maja 31, 2011 5:00 pm
autor: KITEgirl
macik001 chipsi to troty ale takie z najwyższej półki

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: wt maja 31, 2011 5:08 pm
autor: Blanny
smeg pisze:
Blanny pisze:Swoją drogą, ostatnio kupiłam jakiś drewniany żwirek (nazwy nie pamiętam), który przez pierwsze 4 dni cudownie pachniał mi sosną w całym pokoju.
To chyba nie jest zaleta... Przecież wiele razy na forum było mówione, że olejki eteryczne z drzew iglastych podrażniają szczurze drogi oddechowe, dlatego nie kupuje się trocin. No, chyba że żwirek był sztucznie tak aromatyzowany. Mimo wszystko jeśli pachnie w całym pokoju, to szczurom siedzącym bezpośrednio na nim pewnie nie jest zbyt przyjemnie.
No cóż, u mnie Nero kichał na Cat's Best, na Cat's Dream, na Animal's Dream.. A na tym nie kicha, mimo, że zapachowy. :P Szczury po prostu różnią się od siebie, różne osobniki różnie reagują na te same rzeczy.

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: wt maja 31, 2011 7:19 pm
autor: Sky
klimejszyn pisze:a ja uwielbiam trotki DOMUS, o których już chyba pisałam. normalnie w sklepie, za to duże opakowanie, płacimy 15zł, dzisiaj pojechaliśmy na giełdę zoologiczną i nasze duże trotki były za 5,50, to wypchaliśmy nimi cały bagażnik ;D
kupiliśmy też drewniany żwirek i wsypiemy do koszyczków, zobaczymy jak się sprawdzi
Buuuu, a ja wciąż nie mogę nigdzie ich znaleźć u siebie. Szukałam już w całej okolicy i nic. Jeszcze w niedzielę zobaczę na giełdzie zoo, może trafię.
KITEgirl pisze: macik001 chipsi to troty ale takie z najwyższej półki
Chipsi są fajne, fakt, ale czy z najwyższej półki... Ostatnio, po ok 2 latach stosowania ich zamiennie ze żwirkiem drewnianym, stwierdziłam, że nie są takie do końca super. Szybko śmierdzą, są twarde i małe. Takie drewniane ścinki. Tak samo jak troty z Vitakrafta - raz kupiłam i nigdy więcej, przy sprzątaniu moja cała ręka była w wielkich drzazgach.
DOMUS całkowicie podbiły moje serce, są duże, miękkie, prawdziwe wióry. I super chłoną zapachy, mogłam długo nie sprzątać i nigdy nic nie było czuć.

Co do kichania, wiele osób neguje trociny ze względu na alergie, ale u mnie najlepiej się sprawują. Cookie był strasznie wrażliwym alergikiem i na trocinach właśnie najlepiej się czuł.

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: śr cze 01, 2011 5:20 pm
autor: gosja1
A gdzie można trociny DOMUS dostać np. w Warszawie? Może już było napisane, ale jakoś się nie doczytałam :/

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: śr cze 01, 2011 6:44 pm
autor: Sky
gosja, myślę, że musisz poszukać wśród mniejszych, prywatnych zoologów. Ja w żadnej sieciówce typu Kakadu nie znalazłam, raczej nie mają ich w ofercie. Może jednak jakiś warszawiak się znajdzie.
Jeżeli Ci się nie uda kupić stacjonarnie, możesz zawsze kupić przez internet :) W paru sklepach są dostępne.

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: śr cze 01, 2011 6:48 pm
autor: Blanny
A ja tam trocin nie lubię. Raz kupiłam Chipsi i przez dwa miesiące paznokciami wybierałam je z dywanu, bo były dosłownie WSZĘDZIE. Wystarczyło, że szczury przebiegły po kuwecie albo zaczęły się w niej kotłować, a trociny latały 3 metry dookoła. :-X

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: śr cze 01, 2011 8:15 pm
autor: klimejszyn
Blanny pisze:A ja tam trocin nie lubię. Raz kupiłam Chipsi i przez dwa miesiące paznokciami wybierałam je z dywanu, bo były dosłownie WSZĘDZIE. Wystarczyło, że szczury przebiegły po kuwecie albo zaczęły się w niej kotłować, a trociny latały 3 metry dookoła. :-X
dlatego ja nie mam dywanów :P
moje trociny mają nawet w koszyczkach, odkurzam co chwilę, ale dla mnie to lepiej, bo tylko dosypię trociny, a nie musze ich co chwilę wygrzebywać zasikanych :P chociaż teraz w koszyczkach będę próbować z tymi drewnianymi kołeczkami, ale jak im wrzuciłam, to je jadły :D

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: czw cze 02, 2011 8:09 am
autor: gosja1
Ja już dawno, gdybym tylko mogła, to wyrzuciłabym dywan, ale są też plusy leżącej wszędzie ściółki. Dawniej nie było sposobu, aby mnie zmusić do odkurzania częściej niż raz w tygodniu (albo i rzadziej) :P A teraz robię to co 2-3 dni :P
Chłopaki oprócz drewnianych pałeczek wywalają każdą ściółkę.
Zresztą ich problem nie polega tylko na tym, że czasem się biją na dole. Jeden po prostu siada sobie w kuwecie i z upodobaniem grzebie łapkami. Nie wiem, czy to taka zabawa, czy sugeruje mi, że nienawidzi danej ściółki i żąda, żebym zmieniła na inną, bo tą wywali w całości..:)

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: ndz cze 12, 2011 9:31 am
autor: MadziaK
Testowaliśmy rózne ściółki głównym kryterium było kichanie Labiśka i tak

Żwirki drewniane typy Cat's best Pinio po zasikaniu rozpadają się i strasznie pylą śmierdzą mokrym drewnem a najbardziej doprwadzało mnie do szału nocne kopanie w tym żwirku strasznie chałasował poza tym na duże kuwety nieopłacalny a moje babeczki w narożne nie kupkają bo w takiej kuwecie fajnie się śpi :D

Trociny Chipsi Citrus Chipsi Super i Vitakraftu nie trzymają zbyt długo strasznie roznoszą się po mieszkaniu no i Labiśka od nich kicha

Bawełniana Stop Smel fajna mięciutka ale bardziej zamiast szmatek do domków niż podstawowa ściółka cena za takie małe opakowanie powala.

Lniana z animali wydaje się całkiem fajna dosyć długo trzyma zapaszek ale moim zdaniem te kawałeczki sa strasznie ostre i patrząc na opakowanie (zwykły worek) obawiam się że można z niej złapać pasozyty.

Z konopii (Hugro Chambiose) ta sama ściółka ja kupuję Hugro na zooplusie ze wzgledu na 100l worki wychodzi taniej. Miom zdaniem najlepsza z dotychczas testowanych podobna do lnianej ale nie jest taka ostra dobra dla alergików Labiśka nie kicha. Całkiem wydajna spokojnie przy 5 szczurach sprzątam co 2 tygodnie. Jedynym minuseem jest to że roznosi się poza klatkę.

Na wystawie widzieliśmy (chyba u Niamey) Chipsi XXL i to będzie nasz nastepny obiekt do testów ;D zastanawiałam sie też nad Timą Natur klauduska czy ona jest ciężka tak jak żwirek drewniany chodzi mi głównie o to czy grzebiąc w tej ściółce po nocach będą bardzo chałasować :)

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: ndz cze 12, 2011 6:10 pm
autor: Niamey
tak to u mnie ;) Każdy ma inną ściółkę idealną - u mnie póki co są nią chipsi xxl. Testowałam bardzo wiele ściółek (trociny, pelety/kołeczki, bawełnianą, żwierek, kukurydzianą, konopną, mam nawet kokosową :)), ale w stosunku do moich potrzeb, ta sprawdza się najlepiej.

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: ndz cze 12, 2011 6:44 pm
autor: Blanny
Czy Chipsi XXL to jak zwykłe trociny Chipsi?
A ta z konopi, Hugro, też się tak roznosi jak Chipsi?
Bo miałam raz trociny Chipsy i u mnie się totalnie nie sprawdzają, bo mam dywan. :P
Ja w tej chwili standardowo drewniany na podłoże, benek bentonitowy do kuwet. Wszystkie moje ogony już się kuwetkują pięknie. (Owszem, Dante i Zero często śpią w kuwetach na kupkach, ale też się tylko tam kuwetkują.) Nessie tylko czasem nie trafi i zrobi, gdzie popadnie.. Jimi nawet w kuwecie sprząta. Rozwala mnie tym. SAM zgarnia kupki w kuwecie w jeden kąt.. Wrzucę chyba fotę w temacie o kuwetach. :D Ale wracając do tematu, drewniany się strasznie rozpada i ciężko jego resztki wybrać z kuwety inaczej, niż odkurzaczem. A wiadomo, to zapycha odkurzacz. ::) Dlatego szukam czegoś mniej rozpadliwego, co MEGA trzyma smród w sobie i dodatkowo się nie roznosi. I teraz jaka Madzia napisała o tym Hugro, to zastanawiam się, czy nie byłoby dobre. Dlatego chcę wiedzieć, czy roznosi się niczym Chipsi i reszta trocin, czy też nie. :)

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: ndz cze 12, 2011 7:16 pm
autor: MadziaK
Hugro wyglada jak małe kawałeczki słomy jest bardzo lekki i niestety bardzo się roznosi dlatego zastanawia sie nad Chipsi XL wyglądato jak małe kawałki drewna nie troty wydaje mi się że nie będzie się roznosił żeby tylko trzymał tak długo jak Hugro to będę miała ściołkę idealną ;D

Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach

: ndz cze 12, 2011 8:02 pm
autor: Niamey
Chipsi XXL nie mają zbyt wiele wspólnego ze zwykłymi trocinami ;) Po pierwsze są bukowe, a po drugie to takie kawałeczki drewna. Dzięki temu, że są dość ciężkie, nie latają po pokoju i u mnie bardzo mało wysypują się poza klatkę.