szczury.org

To jak to jest z tym preparatem Frontline?

Byłem dziś z moim szczurem u weterynarza, bo zauważylem u niego wzmożone drapanie i ektopasożyty.

Na widok etykiety "Frontline" zdębialem.
Spytałem się, czy ten preparat będzie bezpieczny dla szczurka.
Weterynarz mnie uspokoił. powiedział, że ten jednorazowy zabieg powinien usnunąć pasożyty na najbliższe miesiące.

Pierwsze pytanie: Czy Frontline jest bezpiecznym preparatem dla szczura?

Drugie pytanie: Jeśli jest bezpieczny, to jak go stowsować (dawkowanie pojedyńcze czy powtórzenie zabiegu)?

Pytam, bo dochodzą do mnie sprzeczne opinie...

Za wszelkie... jednoznaczne odpowiedzi dziękuję.

Wszystko jest napisane w temacie, wystarczy przeczytac ostatnie wypowiedzi.

Pierwsze pytanie: Czy Frontline jest bezpiecznym preparatem dla szczura?

NIE.

Drugie pytanie: Jeśli jest bezpieczny, to jak go stowsować (dawkowanie pojedyńcze czy powtórzenie zabiegu)?

Patrz wyzej.

Wszyscy polecamy preparaty zawierajace iwermectyne i niczego innego nie polece. Znam wiele przypadkow zgonow po frontlinie w wyniku zatrucia, wiec nie radze eksperymentowac.

Ale sprawa nie jest tak oczywista, bo czytalłem pierwsze strony tego tematu - wszyscy ochoczo polecają Frontline, hm?

Byc moze, ja mowilam o ostatnich postach, gdyz pierwsze sa 'przeterminowane'.

NIE POLECAM FRONTLINE'U!!! NIE NIE NIE!!! Mój śp. Szczypior właśnie przez Frontline jest po drugiej stronie tęczy!!! Tydzień po zastosowaniu pojawiły się krwawe wybroczyny na ogonku i skórze, Szczyp zaczął siusiać z krwią i bardzo sie osłabił. Po trzech tygodniach już go nie było Weterynarz z Frontlinem to NIEKOMPETENTNY weterynarz.

[quote="Savash"]
NIE POLECAM FRONTLINE'U!!! NIE NIE NIE!!! Mój śp. Szczypior właśnie przez Frontline jest po drugiej stronie tęczy!!! Tydzień po zastosowaniu pojawiły się krwawe wybroczyny na ogonku i skórze, Szczyp zaczął siusiać z krwią i bardzo sie osłabił. Po trzech tygodniach już go nie było Weterynarz z Frontlinem to NIEKOMPETENTNY weterynarz.
[/quote]

O kurczę, szok, przestraszyłem się... :/

luckrawiec - jak poczytasz tematy o pasozytach to nie jedno takie znajdziesz i o nie jednych 'kwiatkach' po frontlinie sie dowiesz. Wiec naprawde nie ma co eksperymentowac na szczurach, moze dla psow ten preparat i dobry jest, ale dla ogonkow stanowczo NIE.

Dziś zauważyłam na skórze Gaji czerwone kropki, które na dodatek poruszają się, mała ma jeszcze takie drobne ranki. Do tego "linieje". Jak myślicie, czy to wszy ?

Moim zdaniem raczej wszoły. Jeśli aż tak sie rozmnozyły to moze swiadczyć, że mała jest dodatkowo osłabiona, byc może "kluje się" jakies choróbsko.

No rzeczywiście, ona praktycznie ciągle śpi, nie chodzi po klatce, tylko jak się ją wypuści. Ale tak dużo, to ona tego nie ma, widziałam z 3 te wszoły. Nie ma jajek tylko tych ranek trochę, ale część to jest od Miśki, jak się biły. Pojadę z nią do weterynarza jak tylko będzie przyjmował. A czy mogę coś teraz zrobić ?

P.S. Nie no, ja wiem, że to głupie pytanie, ale czy to może przejść na człowieka ?

podobno mogą
a co do frontlinu, to jest w stanie utłuc i kota i psa, słyszałem o takich przypadkach, więc ostrożnie z wypowiadaniem się na temat niekompetencji weta, niektóre zwierzaqczki niestety nie trawią tego preparatu, choć od znajomego weta słyszałem że producent frontlinu przeprowadził badania i wykazał że faktycznie jest on w dużym procencie nietolerowany przez ogonki
lepsz jest iwermektyna lub dectomax

Witam, zauważyłam,że moje 2 szczurasy mają robale na futerku-czytałam forum i opis pasuje mi do wszołów,zaznaczę,że dostały tego świństwa dopiero w nowym domu-niedawno sie przeprowadziłam,wcześniej nigdy nie miały robali.Wczoraj Wykąpałam je w szamponie przeciwpchelnym i owadobójczym dla psów i kotów i dokładnie wypłukałam,jednak dzisiaj widzę ,że znowu są!Kiedyś już moje inne szczury miały to samo wiem ,że dosatały jakieś zasypki ale była to nieco walka z wiatrakami.
Czy teraz to już tylko do weta czy znów próbować kąpać jeszcze raz.
:hmmrat:

hmm jak Szczurki przechodza ta kapiel? jesli stresuja sie to do weta lepiej..i oczywiscie sa to ziolowe srodki tak?

jest to szampon ziołowy z dziegciem,dla bardzo młodych psów i kotów,normalne kąpiele moje 2 gamonie znoszą bardzo dobrze ,nawet je lubia i dobrze pływają ale ta w szamponie nie przypadła im do gustu :upsrat:

hmm to wykap jeszcze raz jak nie pomoze to wet..