szczury.org

U nas wczoraj był wikary , ale jest naprawdę w dechę !
fajnie się z nim gada , i potrafi żartować sam z siebie . Jak mu sie któregoś roku nie chciało iśc naokoło do nas na kolędę , to przeskoczył przez murek od sąsiada z tego samego domu(mieszkam w blizniaku).

ja mam dzis jakis zly dzien. poszlam do bankomatu stoje,czekam po ludzie przedemna idzie jakis babsztyl pcha mnie i cos tam mruczy pod nosem,ze stoje na srodku. spiesze sie na tramwaj- uciekl, jak bieglam na ten tramwaj wyleciala mi siatka- z siatki dokumenty i rekawiczki... oczywiscie wszystko mokre i brudne. dzwoni do mnie chlopak i mowi zebym wyplacila jeszcze pieniadze z bankomatu bo trzeba rachunek zaplacic a tu jak na zlosc bankomat nieczynny... nie wiem juz czy sie smiac czy plakac

mm..zaraz będą u mnie zapiekanki..

paul, tak późno ? Toż to choinka pewnie już jest łysa , no chyba że sztuczna

Ja też chcę zapiekankę!

Ej, jak myślicie, jak mój tata pogoni dresów i ich towarzycho, które drze ryje i pije na klatce, to się zemszczą na mnie?

szczurfan pisze:paul, tak późno ? Toż to choinka pewnie już jest łysa , no chyba że sztuczna

Czasem jeszcze pózniej była kolęda , choinka jeszce nie jest łysa i jeszcze nie rozebraliśmy

szczurfan pisze:paul, tak późno ? Toż to choinka pewnie już jest łysa , no chyba że sztuczna

Moja żywa stała kiedyś do wielkanocy W tym roku już sie sypie, więc niedługo trzeba rozebrać.


Też chce zapiekanke!

Sheeruun pisze:Ja też chcę zapiekankę!

Ej, jak myślicie, jak mój tata pogoni dresów i ich towarzycho, które drze ryje i pije na klatce, to się zemszczą na mnie?

Ja też chceeeę!

A co do dresów , to zależy czy wiedzą czyj to ojciec ...

już zjedzone . przepraszam.

ale obiecuję,żę jak kiedyś tam będę bogata to zafunduje wam wszystkim zapiekanki ,o .

Wiedzą, bo ich "guru" (który jest, swoją drogą, w moim wieku) mieszka nade mną od lat.
Wkurzają mnie już te ich imprezy. Jakby robili w domu, to jeszcze bym zniósł. Ale te darcie mord, wybijanie szyb i popijawy na klatce są wkurzające..
No i oczywiście co raz klatka oszczana, orzygana.. papierosami to śmierdzi zawsze. A najgorzej jak się rozsiądą na schodach, sprowadzą panieny (takie co wyglądają jak dziwki.. ), idziesz, a to to zleźć i cię przepuścić nie chce.
Nie dziw, że nienawidzę drechów, a na widok łysego faceta robi mi się niedobrze...

a co powiecie na Kotlet z piersi z kurczaka z serem i pieczarkami, kartofle plus surówka za 11 zł?

Sheeruun pisze:Wiedzą, bo ich "guru" (który jest, swoją drogą, w moim wieku) mieszka nade mną od lat.
Wkurzają mnie już te ich imprezy. Jakby robili w domu, to jeszcze bym zniósł. Ale te darcie mord, wybijanie szyb i popijawy na klatce są wkurzające..
No i oczywiście co raz klatka oszczana, orzygana.. papierosami to śmierdzi zawsze. A najgorzej jak się rozsiądą na schodach, sprowadzą panieny (takie co wyglądają jak dziwki.. ), idziesz, a to to zleźć i cię przepuścić nie chce.
Nie dziw, że nienawidzę drechów, a na widok łysego faceta robi mi się niedobrze...

To dzwoncie na policję. Wtedy nie będą wiedzieć, kto. A jak coś to zawsze można powiedziec, że sie boicie podać dane , bo mogą przylać .

szczurfan pisze:a co powiecie na Kotlet z piersi z kurczaka z serem i pieczarkami, kartofle plus surówka za 11 zł?

mniaaaaam !

szczurfan pisze:a co powiecie na Kotlet z piersi z kurczaka z serem i pieczarkami, kartofle plus surówka za 11 zł?

Dzisiaj zjem wszystko

zjadłam dzisiaj frytki. miałam do wybory frytki albo frytki albo..frytki. no była też opcja że mogę zjeść frytki, ale wybrałam..frytki