Strona 33 z 65
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt sty 27, 2009 8:14 pm
autor: merch
Wszystkiego Najlepszego dla Eliocika a przede wszystkim duzo lat w zdrowiu i dobrym humorze

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt sty 27, 2009 8:30 pm
autor: odmienna
masz w domu prawie dziewięć lat szczurzej egzystencji
stolat, to zamało, stolat tozamało! jeszcze więcj by się zdało!

Tak trzymaj Eliociku

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt sty 27, 2009 8:42 pm
autor: Anka.
100 lat dla Eliocika!
Niech będzie radością jak najdłużej
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt sty 27, 2009 11:57 pm
autor: zalbi
Sto lat, sto lat... tylko go nie upij za bardzo =P
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: śr sty 28, 2009 9:02 pm
autor: Telimenka
Dziekujemy bardzo za zyczenia

.
A jutro kastracja mlodego..trzymcie kciuki moocno. Zabieg na 18

.
Ekler wlasnie zajada swoj ostatni posilek przed utrata nabialu

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: śr sty 28, 2009 9:05 pm
autor: merch
TEli nie ma potrzeby tak dlugo glodzic szczurka
4 godziny w zupelnosci wystarczy , dlugie glodzenie moze pogorszyc jego stan po operacji.
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: śr sty 28, 2009 9:08 pm
autor: Telimenka
Dobrze ze mowisz

. Wet zawsze mowi ze 12h. chociaz ja nie zawsze tego przestrzegam bo mi szkoda Szkraba

. I zawsze sie stresuje ze zle robie a jak widac nie.
A to go oddziele jak wroce jutro ze szkoly ok 13

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw sty 29, 2009 4:59 pm
autor: Telimenka
No to ruszamy..

. Mooooocno trzymac
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw sty 29, 2009 6:15 pm
autor: Anka.
I jak ? I jak?

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw sty 29, 2009 7:52 pm
autor: Telimenka
Ekler lezy mi juz na termoforku na kolankach

. ma sie nawet calkiem calkiem
Szwy go kusza przeokrutnie wiec nie moge go zostawic samemu sobie schowal mi sie pod koszula i lezy. Ale juz probowal mnie dziabnac

maly twardziel

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw sty 29, 2009 7:54 pm
autor: anik1
Uff, oby tak dalej:)
Ale może niech nie traci energii na dziabanie:)
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: pn lut 02, 2009 7:29 am
autor: Telimenka
Wszystko w porzadku

. Wytyczne 48h minelo. Ekler wlasnie od wczoraj buszuje po pokoju, ladnie je i pije. Zastrzyki dostal, jeszcze dziabanie troche mu zostalo, ale i tak jest juz o niebo lepiej. Nie chodzi najeżony i interesuje sie spowrotem kontaktem ze mna co mnie bardzo cieszy bo ostatnio nie bylam mu w ogole potrzebna do szczescia.
Leki dla Embera ladnie dzialaja, oddycha lzej i tak nie charczy
Stadko w dobrej kondycji.. mam nadzieje ze teraz to nie bedziemy musieli dluuugo odwiedzac weterynarza.
Mysle tez ze moge sie pochwalic ze sie doszczurzam o jednego czapecznika jakos w srodku lutego

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt lut 03, 2009 12:46 pm
autor: odmienna
Telimenka pisze:... sie doszczurzam o jednego czapecznika jakos w srodku lutego

…..zawiść mnie ogarnia.
Co do Eklerka- chyba dobrze zrobiłaś, że zdecydowałaś się szybko. Złe nawyki nie zdążyły się utrwalić. Ja musiałam Dolarka izolować znacznie dłużej…w trakcie izolacji wydawało się wręcz, że jest nawet gorzej; kiedy mi zwiał, wpadał pod postacią najeżonej kuli pomiędzy osłupiałą resztę i „walił na odlew”. Tak naprawdę, hormony zaczynają opadać po jakichś trzech tygodniach; po trym okresie, Dolaruś zaczął przyprawiać mnie o paroksyzmy śmiechu kiedy to wtargnąwszy między szczury… jakby zastanawiał się o co właściwie mu chodziło i czy aby na pewno warto… cudny jest!

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt lut 03, 2009 1:01 pm
autor: Anka.
Taaa, Eklera pod nóż , maleństwo do domu i wagowo wychodzi na zero
ale zazdraszczam malucha , jak już będzie to FOTY

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt lut 03, 2009 3:06 pm
autor: Telimenka