szczury.org

[*] chyba wszystko mądre zostało powiedziane..mi zostaje dać światełko Wulfikowi na drogę...
ileż takich odejść które rozbija nasze serca na kawałki będziemy musieli przeżywać?ehhh..

Przykro mi bardzo z powodu śmierci Wulfika
Trzymaj się...

ileż takich odejść które rozbija nasze serca na kawałki będziemy musieli przeżywać?ehhh..

Wszystko wskazuje na to, że za duzo....

Dziękuje tez wszystkim, bo chociaz ani swiatełka ani slowa nic nie mogą, to jednak świadczą o obecmości i zrozumieniu, a to jest ważne.....

Tym razem chora jestem ja , wcale mi z tym chorowaniem nie po drodze , bo jak to zwykle bywa wszedzie sie pali i wali. Tak czy siak wyszlo na to , z z domu za bardzo dzisiaj nie dam rady wyjsc, chyba, ze do lekarza po zwolnienie. Jednak wszystko ma swoje dobre i zle strony, moge za to zjesc leniwe sniadanie. Na pilnowanie całego stada nie mam za bardzo sily więc puszczam sobie pojedyncze szczurki -no i jem sniadanie. Ela dzielnie mi asystuje , rzeklabym, ze az nazbyt dzielnie , nie zadowolila sie kawalkiem mozarelli, kawalek pomidora zaniosla pod szafe i przyszla po dokladke- tym razem nie zdazylam jej jeszcze nic przydzielic a juz kawal mozarelli polany oliwa powedrowal w pysku do mi nieznanego miejsca. Po krotkiej chwili, szczur najwyrazniej stwierdzil, ze czas na popitke, bo Ela wrocila i zanurkowala do mojego kubka z kawa. Nie moge wiec narzekac , ze sniadanie zjadlam samotnie .

PS o sniadaniu musiala dowiedzic sie Feliska , miala mniej farta , zostal tylko talerzyk z resztkami oliwy- no chyba ze znajdzie kawałek mozarelli , bo trudno mi uwierzyc , ze Elka zjadła wszystko . Kawę wypilam.

merch pisze:Nie moge wiec narzekac , ze sniadanie zjadlam samotnie .

merch pisze:PS o sniadaniu musiala dowiedzic sie Feliska

nie ma to jak poczta pantoflowa

Mozarella ni2 byla zapasem a zamachem na moje zycie , poslizgnęłam się o nią i niemal nie wyrżnęłam- swoja drogą Elka jest mniej inteligentna niz myślałam , czy ona nie wie , ze jak mnie zabraknie, niechybnie pomrą z głodu.

Mozarella ni2 byla zapasem a zamachem na moje zycie , poslizgnęłam się o nią i niemal nie wyrżnęłam- swoja drogą Elka jest mniej inteligentna niz myślałam , czy ona nie wie , ze jak mnie zabraknie, niechybnie pomrą z głodu.

Po prostu chciała przetestować, jak dostarczyciel jedzenia radzi sobie w sytuacjach ekstremalnych, w razie jakby co

merch pisze:swoja drogą Elka jest mniej inteligentna niz myślałam , czy ona nie wie , ze jak mnie zabraknie, niechybnie pomrą z głodu.

padłam

Jest udowodnione , że towarzystwo zwierzaków pomaga chorym w dochodzeniu do zdrowia , a już (dobre) towarzystwo do kawy liczy się w dwójnasób
Co do mozarelli, szczura chciała ci jedynie unaocznić , jak zgubny może być nadmiar w postaci tego drugiego kawałka

Dzisiaj 2 urodzinki D maluszkow , u nas swietuje Dorotka - wszystkiego Najlepszego , duzo zdrówka i pocichy z dzieci i wnuków.

Najlepszego dla mamusi Córeczki pozdrawiają

Trochę spóźnione, ale wszystkiego najlepszego Dorotko!

i ode mnie oraz moich bab także życzenia wszystkiego najlepszego dla Dorotki!

No to jeszcze bardzej spóźnione, ale dla imienniczki zawsze.

Stooo laaaat, stooo laaat!

a co tu tak cicho, jakieś foooty i wieści z Czapeczkowa by się zdały czy cuś...