Stadko z piernikowej chatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Stadko z piernikowej chatki
Berriaczek odeszła... a tak jej kibicowałam. Strasznie mi przykro!
Perfect to wspaniała klatka, prawda. Na szczęście moje 2 dziukuny o podobnej wadze z niej nie wyłażą... Ale nie od dzisiaj wiadomo, że Muka jest wyjątkowa.
I gratuluję doszczurzenia!
Perfect to wspaniała klatka, prawda. Na szczęście moje 2 dziukuny o podobnej wadze z niej nie wyłażą... Ale nie od dzisiaj wiadomo, że Muka jest wyjątkowa.
I gratuluję doszczurzenia!
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
"Na szczęście moje 2 dziukuny o podobnej wadze z niej nie wyłażą... "
Nakasha nie chcę być złym prorokiem ale to powiem do czasu, Muka całę 3 tygodnie nie wyłaziła, po pierwszym wyjściu przestała na jakiś tydz, a potem się rozchulała
Nakasha nie chcę być złym prorokiem ale to powiem do czasu, Muka całę 3 tygodnie nie wyłaziła, po pierwszym wyjściu przestała na jakiś tydz, a potem się rozchulała
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Stadko z piernikowej chatki
Mamy Perfekt parę miesięcy, więc mam nadzieję, że nagle nic im do główek nie strzeli.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Wystarczy raz, np na wybiegu wejdzie do klatki nie przez drzwiczki i .... Ech te dzikuny co nie?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Stadko z piernikowej chatki
Oj tak. Są absolutnie nieporównywalne do nikogo innego.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- mmarcioszka
- Posty: 263
- Rejestracja: pn paź 11, 2010 5:28 pm
- Lokalizacja: Nieporęt/Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Szkoda, bo jednak bym zdążyła... W takim razie za tydzień?
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Przedstawiam Tytusa i Lucjusza Maluchy skaczą biegaja bija się i niesamowicie tupią, są cudowni a my jesteśmy w nich już zakochani po uszy. Jeszcze raz dziękujemy Nausice za te dwie kochane pchły
Lucjusz - nieustraszony i niesamowicie żywiołowy. Po otworzeniu klatki w sekunde jest już na rękach
Tytus - ostrożniejszy od brata, rozdaje całusy i liże po rękach.
Chłopaki z Bamą oraz pskudy w trakcie ponownego łaczenia z Malagą (nieszczęśliwe bo zabralismy im wszystkie hamaki)
Lucjusz - nieustraszony i niesamowicie żywiołowy. Po otworzeniu klatki w sekunde jest już na rękach
Tytus - ostrożniejszy od brata, rozdaje całusy i liże po rękach.
Chłopaki z Bamą oraz pskudy w trakcie ponownego łaczenia z Malagą (nieszczęśliwe bo zabralismy im wszystkie hamaki)
Re: Stadko z piernikowej chatki
Jejku jakie śliczne maluszki
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Stadko z piernikowej chatki
Jakie śliczne włochacze!
http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... 85-stadko1 - stadko razem widać, że panie są... słusznych kształtów
http://www.pracownia82.pl/index.php/gal ... 85-stadko1 - stadko razem widać, że panie są... słusznych kształtów
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Oj bo akurat na pierwszym planie jest grubas Ashoka poza Onatario tylko ona jedna ma słuszne kształty.
- malina89_dg
- Posty: 332
- Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Śliczne maleństwa!
Wycałować proszę każdą mordeczkę ze stadka
Wycałować proszę każdą mordeczkę ze stadka
Ze mną: Teodor i Leon
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki
Re: Stadko z piernikowej chatki
Zazwyczaj to szczury giną we wnętrzu perfecta, na tle Waszego stadka to klatka jakby traci w wymiarach
Tytus jest małym cudeńnkiem , ale zdolności mimiczne obu braci - ex aequo
Tytus jest małym cudeńnkiem , ale zdolności mimiczne obu braci - ex aequo
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Ej no ona wcale nie jest taka gruba, poza tym to tylko Ashoka i Ontario. Reszta ma super linie.
Pozatym w perfekcie podczas robienia zdjęcia nie było hamaków
ona nie jest gruba
Pozatym w perfekcie podczas robienia zdjęcia nie było hamaków
ona nie jest gruba
Re: Stadko z piernikowej chatki
mi chodziło o ilość i "upakowanie" przestrzenne
także spokojnie
także spokojnie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stadko z piernikowej chatki
Wrzesień minął nam pod znakiem urodzin.
Dziś 2 lata i 7 miesięcy kończy Lola. 2 tygodnie temu miała usuwanego guzka, który na szczęsie, okazał sie być tyko gruczolakiem. Poza tym jak na swój wiek jest w dobrej formie. Troche schudła, serce pracuje już słabiej wiec jest na prilium ale na wybiegach szaleje na równi z resztą paskud. Co cieszy, nie ma, tak jak jaj mama Gabrysia, problemów z tylnymi łapkami. Jest bardzo sprawna i trzeba jej pilnować na wybiegach bo z upodobaniem wspina sie na góre klatki.
2 lata skończyły również Ashoka, Jokasta, Muka i Ontario. Dziewczyny równiez nie przejeły sie rola starszych pań i nie maja zamiaru spoważnieć. Ashoka razem z Ontario jest od tygodnia na wygnaniu w osobnej klatce. Ponieważ musza zgubić trochę gram zostały oddzielone od reszty stada. Spotykają się tyko na wybiegach a wtedy miska znika z klatki. Jokasia, w odróżnieniu od siostry, ma piekną figurę, jest długa, mocno zbudowana ale szczupła. No i Musiadło, ta to nigdy nie dorośnie wszędzie jej pełno, przestała nawet przemykać przy ścianach i coraz bezczelniej sprawdza granice naszej cierpliwości Jest piękna,ma cudownie miekkie i długie futerko i zawsze czysty ogonek, poza tym jest szczupła i duża - prawdziwy szczurzy ideał.
Reszta szczuraków również w dobrej kondycji, mieliśmy jakieś przeziebienie w stadzie ale chyba na szczęsie oxywet szybko sobie z nim poradził. Malaga w końcu dogadała się z Żelkiem choć od czasu do czasu zdarzają im się głosniejsze dyskusje.
Maluchy jeszcze nie połaczone ze stadem, ze względu na chorobe w duzym stadzie troche to odłozylismy w czasie. Chłopcy bardzo urośli a Lucjusz zapowieda sie na przyszłego dobrego alfe. Jest bardzo zrównoważonym i stanowczym szczurem a przy tym jest cudownie kochany, można go miętosić i całować a on łaskawie na to pozwala Tytus jest ostrozniejszy i mniej lubi miętoszenie za to sam potrafi byc bardzo wylewny. Liże nas wtedy po rekach iska i rozdaje buziaki.
I ponieważ dawno nie było żadnych wieści o trochę wiekszych członkach naszego stadka dzis zdjęcia psiaków. Ponieważ zdjecia są z róznych okresów można zobaczyć jak zmieniał się Maniek.
z wiosny z naszą sforą z fortów
z lata (z Alwinem i Wewe)
i wczorajsze
Dziś 2 lata i 7 miesięcy kończy Lola. 2 tygodnie temu miała usuwanego guzka, który na szczęsie, okazał sie być tyko gruczolakiem. Poza tym jak na swój wiek jest w dobrej formie. Troche schudła, serce pracuje już słabiej wiec jest na prilium ale na wybiegach szaleje na równi z resztą paskud. Co cieszy, nie ma, tak jak jaj mama Gabrysia, problemów z tylnymi łapkami. Jest bardzo sprawna i trzeba jej pilnować na wybiegach bo z upodobaniem wspina sie na góre klatki.
2 lata skończyły również Ashoka, Jokasta, Muka i Ontario. Dziewczyny równiez nie przejeły sie rola starszych pań i nie maja zamiaru spoważnieć. Ashoka razem z Ontario jest od tygodnia na wygnaniu w osobnej klatce. Ponieważ musza zgubić trochę gram zostały oddzielone od reszty stada. Spotykają się tyko na wybiegach a wtedy miska znika z klatki. Jokasia, w odróżnieniu od siostry, ma piekną figurę, jest długa, mocno zbudowana ale szczupła. No i Musiadło, ta to nigdy nie dorośnie wszędzie jej pełno, przestała nawet przemykać przy ścianach i coraz bezczelniej sprawdza granice naszej cierpliwości Jest piękna,ma cudownie miekkie i długie futerko i zawsze czysty ogonek, poza tym jest szczupła i duża - prawdziwy szczurzy ideał.
Reszta szczuraków również w dobrej kondycji, mieliśmy jakieś przeziebienie w stadzie ale chyba na szczęsie oxywet szybko sobie z nim poradził. Malaga w końcu dogadała się z Żelkiem choć od czasu do czasu zdarzają im się głosniejsze dyskusje.
Maluchy jeszcze nie połaczone ze stadem, ze względu na chorobe w duzym stadzie troche to odłozylismy w czasie. Chłopcy bardzo urośli a Lucjusz zapowieda sie na przyszłego dobrego alfe. Jest bardzo zrównoważonym i stanowczym szczurem a przy tym jest cudownie kochany, można go miętosić i całować a on łaskawie na to pozwala Tytus jest ostrozniejszy i mniej lubi miętoszenie za to sam potrafi byc bardzo wylewny. Liże nas wtedy po rekach iska i rozdaje buziaki.
I ponieważ dawno nie było żadnych wieści o trochę wiekszych członkach naszego stadka dzis zdjęcia psiaków. Ponieważ zdjecia są z róznych okresów można zobaczyć jak zmieniał się Maniek.
z wiosny z naszą sforą z fortów
z lata (z Alwinem i Wewe)
i wczorajsze