szczury.org

ale zdjęcia i szczury, rzecz jasna
- pięknookie masz szczury !

jaki okruszek przeuroczy

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C03012.jpg
Oj, ten w środku to jakiś mutant
Wiedziałam ,że ludzie przeginają w kwestii genetyki,ale aż tak:)

Bardzo fajne foty ogółem, tylko strasznie coś wymiętoliłaś te szczury
pozdrawiam cieplutko Cyklostadko!!

laa, Delilah, złą fotkę wkleilas

Następna sesja we wtorek Jak znajdę jakieś zimowe gadżety to od razu zrobimy zdjęcia do kalendarza na konkurs Tylko problem ze światłem jest, bo mam kiepskie w pokoju, a nie wiem czy Gryzoniowi-Fotografowi będzie się chciało parasolkę zabrać czy coś xD Ja się tam nie znam

Ech, nie chcę zapeszyć, ale się stadko jednak najprawdopodobniej powiększy do 4 panów... Ale ćśśś! Żeby nie zapeszyć to o niczym nie wiecie, o żadnym dumbouchym rexowatym czarnuszku!

Co do uszu dumbulkowych - nie mogę się na Ewoka napatrzeć, to mój pierwszy dumbo i za każdym razem jak na mnie patrzy to wydaje mi się że coś przeskrobał, bo ma minę jak mój pies gdy za coś przeprasza... To przez te uszy Ech, słodziak

Dumbolki mają w sobie to coś nieodparty urok
ja nic nie wiem o żadnym czarnym dumbolku, ale czekam na niego niecierpliwie

Cyklotymia pisze: Ale ćśśś! Żeby nie zapeszyć to o niczym nie wiecie, o żadnym dumbouchym rexowatym czarnuszku!

mhmmm nic a nic nie wiemy
Tylko tyle, że to cudeńko przesłodkie i kochaniutkie jest

Ja wiedziałam!Ja czarownica jestem!Przeczytałam o jakimś tam panie ofcu u Cyklo,później temat Ogoniastej...
Cyklo,Precelek???Tak,Precelek!!!AAAAA!!!!
Ja wiem,to zabrzmi jak skrajny rasizm,ale...czarne ofce dumbo są cudami natury!Sama mam takiego i nie mogę łap i oczu oderwac...

No co za! Pan Fotograf nie wziął dzisiaj aparatu, a był u mnie i mieliśmy robić szczurzą sesję... Jak tak można :< Ale weekendowo mnie znów odwiedzi i tym razem mu będę truć od rana że ma wziąć i aparat i jakieś światło do tego. Już chyba nie zdążymy na styczniową odsłonę kalendarza (i tak nie mam żadnych bałwanków :<), ale to na lutową już jakieś zdjęcia pójdą (walentynkowe, sesese, słodycz aż będzie kapać )

Jeszcze muszę powiedzieć że się nie mogę nacieszyć Ewosiem, to jest chodząca słodycz, liże po rękach, po ustach, zasypia w dłoni, a na hamaku to śpi na plecach jak król, z girami wywalonymi w górę, no nie mogę się napatrzeć jak tak śpi

Cyklotymia pisze:ale to na lutową już jakieś zdjęcia pójdą (walentynkowe, sesese, słodycz aż będzie kapać )

czekam z niecierpliwością

Cyklotymia pisze:Jeszcze muszę powiedzieć że się nie mogę nacieszyć Ewosiem, to jest chodząca słodycz, liże po rękach, po ustach, zasypia w dłoni, a na hamaku to śpi na plecach jak król, z girami wywalonymi w górę, no nie mogę się napatrzeć jak tak śpi

chciałabym to widzieć

Cyklotymia pisze:Jeszcze muszę powiedzieć że się nie mogę nacieszyć Ewosiem, to jest chodząca słodycz, liże po rękach, po ustach, zasypia w dłoni, a na hamaku to śpi na plecach jak król, z girami wywalonymi w górę, no nie mogę się napatrzeć jak tak śpi

Hihi, mój wnuczuś kochany Ja wiedziałam, że to bliźniacze podobieństwo do brata Echo nie będzie tylko w wyglądzie
A na zdjęcia czekam z niecierpliwością!

Sesja zdjęciowa nie-u-da-na!
Mieliśmy lampę 2000 wat, mieliśmy parasolki i inne takie, a tu szczury pozować nie chciały...

Najpierw był genialny pomysł z walentynkowym zdjęciem - narysować na kartce serduszko i zmusić szczura żeby trzymał w łapkach kredkę. Przyniosłam pyszne masełko, a szczury miały wysmarowaną masełkiem kredkę w...



Tak, w dupkach szczurzych.



Nawet łapanie ogonka żeby miś stał w miejscu nic nie dawało - szedł sobie, a ja, nie chcąc za ten ogon ciągnąć, przesuwałam rękę wraz z niewspółpracującym szczurem. Ech.



Ale buziaczki w piękny brzuszek dostał. Oczywiście że dostał <3 jak tu takiego brzusia nie wycałować?



Sesja kubkowa też nie bardzo wyszła. Po wsadzeniu tłustej dupki chwilkę w miejscu wysiedział tylko Tobiaszek...



O proszę, jedyne w miarę udane zdjęcie. Pffff...



Głasku-głasku się należało.



Ewoś oczywiście miał ciekawsze zajęcia niż siedzenie w kubku i robienie słodkich minek...



Już potem z Panem Fotografem mieliśmy tego dosyć... Tak więc w pokoju mam bałagan, posmarowaną masłem kartkę z serduszkiem, lampę która po nagrzaniu się dymi i śmierdzi, parasolki i inne duperele. A zdjęć do kalendarza jak nie było, tak nie ma. Grrr!

Sesja do powtórki i tyle.

Zdjęcia pomimo nieprofesjonalnych modeli i tak piękne Może skusić je czymś, czego nie można wziąć w łapki i uciec? Na przykład rozsypać trochę Vibowitu

Ale narzekasz, wiesz? Ta walentynkowa fotka jest bardzo fajna, i te w kubku też ! Ta z serduchem , to tak jakby szczur narysował serduszko i własnie zmykal, zeby się nie wydało kto to.

Mam jedno "ale". Jakość fotek jest fatalna ....Nie wiem co, żeście napsuli, ale są płaskie jak z komórki i zupełnie nieostre. Jakby coś źle było w ustawieniach typu czas naswietlania itd (tu sie nie znam). Na tym to szczególnie widać http://s28.photobucket.com/albums/c219/ ... sia_37.jpg i tu http://s28.photobucket.com/albums/c219/ ... sia_36.jpg (na mordce) To wyglada tak jak w tanim brukowcu, jak ktoś za mocno rozjaśni fotografię, i przez to zupełnie sie zatraca detale. Pomiędzy oczkami jest płaskie białe coś , a przecież tam jest futerko

Przepraszam za nazrzędzenie, ale to mi się rzuciło w oczy. Bo sama treść fotek mi się bardzo podoba. Ustawiane fotki są fajne, ale jak szczury mają Twoje starania pod ogonem, to sie nie da Ja tam lubię spontany.

No, ale Ewoka to powinnaś przeprosić - przecież to zdjęcie - http://s28.photobucket.com/albums/c219/ ... 35copy.jpg - jest świetne! Aż się chce całować między te kłapo-uszy! Może za dużo zaplanowałaś, a ciury jak wiadomo maja zawsze plan alternatywny wobec naszego i na tym ich urok polega ! Mi się zdjęcia podobają, choć faktycznie jak Paul napisał - na części nie widać futrzastej faktury miśków, a to ona jest najpiękniejsza!