Strona 33 z 114

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 12:29 pm
autor: alken
raczej mało szczurze info, ale i tak się nie omieszkam pochwalić: właśnie się dziś obroniłam na 5 ;D

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 1:06 pm
autor: sssouzie
Graaaaaaaaaaaaaatuluję!!!

no...to teraz świętujemy 8)

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 1:35 pm
autor: Nue
Brawo brawo! Ta ulga tuż po obronie - bezcenna, prawda?
To teraz czego życzyć? Znalezienia fajnej pracy w zawodzie ;) ?

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 3:11 pm
autor: alken
Nue pisze:Brawo brawo! Ta ulga tuż po obronie - bezcenna, prawda?
To teraz czego życzyć? Znalezienia fajnej pracy w zawodzie ;) ?
dostania się na mgr ;) choć praca w zawodzie też by się przydała bo z zawodu jestem redaktor-wydawca wedle specjalizacji :P

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 4:15 pm
autor: IHime
Gratuluję! :D

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr cze 16, 2010 5:25 pm
autor: manianera
Gratulacje, Pani Redaktor ;D !

Re: Moje babole przebrzydłe

: czw cze 17, 2010 5:52 pm
autor: unipaks
gratuluję :) :-* , bardzo się cieszę!

Re: Moje babole przebrzydłe

: pt cze 18, 2010 9:41 am
autor: Jessica
gratuluję! :-* :-* :-*

Re: Moje babole przebrzydłe

: pt cze 18, 2010 8:24 pm
autor: denewa
Czyli starszy Pan promotor przyjął pracę - gratulacje!!!

Re: Moje babole przebrzydłe

: sob cze 19, 2010 7:11 pm
autor: ol.
spóźnione, ale zasłużone
GRATULACJE !

:)

Re: Moje babole przebrzydłe

: pt cze 25, 2010 9:09 pm
autor: IHime
Jak tam, odreagowujesz stres obrony? ;P

Re: Moje babole przebrzydłe

: pt cze 25, 2010 9:21 pm
autor: alken
leniwię się ile się da :P
chciałabym porobić zdjęcia babolom bo mam w końcu sporo czasu na przebywanie z nimi ale coś mi mój idiotenkamera szwankuje, nie łapie ostrości a przesłonę czy jak to tam się nazywa muszę paluchami rozsuwać :-X

edit: właśnie nie nagrałam doniosłej chwili. Ronja gwałciła Makumbę a Makumba trzymała w buzi kapsel po piwie.

tak wypoczywamy O0

Re: Moje babole przebrzydłe

: pt cze 25, 2010 10:50 pm
autor: unipaks
perwersja...podglądactwo ... :P ;)
nadmiar wolnego czasu ot co ; :D proszę przynajmniej napisać , co tam u dziewczynek

Re: Moje babole przebrzydłe

: sob cze 26, 2010 4:33 pm
autor: alken
Dziewczynki w sumie w porządku. Lilka ma jakąś taką brzydką sierść, strupków ma mało ale ten wygryziony placek na szyi i jakieś przerzedzone na tyłku. Nawet się nie drapie tak namiętnie jak zwykle ale za to myje się pasjami aż mokra potem chodzi, taka wylizana :-X Za tydzień powinny już przyjść tabletki na sierść z zooplusa. Makumba ćwiczy popisy kaskaderskie i wlezie już wszędzie, tylko nie na ręce ;) z rąk to by skoczyła, nawet jak się ją podniesie na dwa metry do góry, czub jeden. Ronja gwałci i szaleje jak mała mysza, ciągle chuda i wiecznie młoda :P Ziutka to taki mały sapaczek, chodzi, sapie i fuka (w sensie wącha intensywnie) prześladuje mnie wyjątkowo na wybiegach ,ciągle za mną łazi, wchodzi mi do nogawek i rękawów, zaczepia, próbuje zajrzeć w ręce i do buzi, wyłudza jedzenie. zupełnie inny szczur niż rok temu ^-^ nie lubi co prawda jak się ją na rękach trzyma ale już nie ma obawy ze ugryzie i jest bardzo komunikatywna. Szkoda że Makumbie się tak nie polepszyło...

Re: Moje babole przebrzydłe

: sob cze 26, 2010 9:18 pm
autor: ol.
oj babole, co tu się do Was nie zagląda, bezeceństwa idą w najlepsze ::) ale to chyba świadczy o radości życia :)

alken, czy Lilka nie ma czasem dostępu do mięty ? u nas takie szudry, po których aż grzbiet jest cały mokry, mają miejsce po ledwo zetknięciu się szczupaków z miętą; ostatnio nie doczytałam, że w mieszance siana, które przyszło, jest mięta, Herman nie zdążył rozsiąść się w nim jeszcze, kiedy natręctwo go dopadło, sprawdzenie składu było tylko formalnością; kiedy go wzięłam na kolana jeszcze przez następne minuty mył się i drapał; Dżum tak samo ma, zupełnie niezależnie
może nawet u Was nie mięta, ale jakiś inny alergen ?