Strona 33 z 37

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: czw cze 30, 2011 10:41 pm
autor: sr-ola
Nie ma już mojego kochanego Gryzka..
Pochowaliśmy go wczoraj, nad stawem, nieopodal pięknych o tej porze roku, tchnących spokojem pól..


Jej historię znam od 2 lat i 4 miesięcy, a już w momencie pojawienia była dorosła..

Właściwie to była ona. Imię otrzymała ze względu na swoją złą opinię- gryzącego, agresywnego szczurka. Znaleziona na śmietniku, trzymana ponad pół roku w klatce wielkości chorobówki, na strychu, bez wybiegów i dotyku, ze świerzbem wielkości poroża, okazała się stworzeniem łaknącym kontaktu i towarzystwa. Kochana, przychodziła na ramię, wtulała się w szyję.
Od niej zaczęło się tworzyć stadko..

Nie byłam przy niej w tych ostatnich chwilach :( Odeszła w dzień po pogrzebie babci. Nie mogłam jej podziękować za miłość do szczurków, którą we mnie zaszczepiła...nie było mnie w domu.

A myślałam, że już nie umiem płakać...

Obrazek Obrazek

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pt lip 01, 2011 12:50 am
autor: Capisca
przykro :(

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pt lip 01, 2011 9:05 am
autor: Nietoperrr...
sr-ola,ja wiem,że teraz cokolwiek by się nie powiedziało,żadne słowo nie ukoi bólu.Gryzek była fundamentem Twojego stada,dla Ciebie tym jedynym,szczurem wyjątkowym.Teraz każda myśl i każde wspomnienie boli...
Przeżyła u Ciebie swe życie wspaniale.Dałaś jej szansę,a ona w podziękowaniu dała Ci swe długie życie i szczurze ciepło.
Czy mogła lepiej trafić??
Dożyła pięknego wieku.I przecież wcale nie odeszła tak do końca,bo masz ją w serduchu,prawda?

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pt lip 01, 2011 2:06 pm
autor: denewa
Przykro mi bardzo sr_ola :'(
Gryzek wiele przeszła ale potem miała u Ciebie cudowne, długie życie

Dla Gryzka [*]

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pt lip 01, 2011 9:03 pm
autor: ol.
zostawiła Ci coś bezcennego - stadko niesamowitych ogoniastych istot, a Ty podarowałaś jej coś bezcenego - miłość i bezpieczeństwo, tego nic nie zmieni

ale ściskam mocno, bo wiem ja to boli

dla Gryzka
[^]

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob lip 02, 2011 12:54 pm
autor: Jessica
calym sercem jestem z Tobą.

[*] dla Gryzka

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob lip 02, 2011 12:59 pm
autor: valhalla
Trudno powiedzieć coś poza tym, że lepszego życia jej zapewnić nie mogłaś... było długie i piękne, szkoda, że się już skończyło :(

[*]

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob lip 02, 2011 1:02 pm
autor: AsiaA
Przykro mi Olu :(

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob lip 02, 2011 6:18 pm
autor: unipaks
:'( Gryzku, byłaś tak dzielną szczurką
Ciężko uwierzyć, że odeszłaś za TM, ciężko się z tym pogodzić... :(
[*]
Trzymaj się, sr-ola...

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: ndz lip 03, 2011 12:14 am
autor: Paul_Julian
Nie znalem Gryzki chyba ... Tyle szczurków sie tu poznaje ... A każdy strasznie wazny ...
Smutno jak odchodzi taki szczególny szczurek.. I potem stadko już zupełnie inne :(

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lip 05, 2011 10:00 pm
autor: sr-ola
Tak, jest inaczej.. Soomi, Serenada i Rabarbar szaleją po pokoju jak zawsze, a ja ciągle szukam wzrokiem mojej łaciatej krówki.. Każdy z nas miał takiego szczurka oznaczającego pewną epokę, charakter stada, prawda? Dla mnie to Gryzek była iskierką..


Dziś pierwszy raz zobaczyłam rujkę- Serenada tak pięknie się trzęsie pod dotykiem ;) Czuję się, jakbym grała na instrumencie- kładę łapkę i głaszczę a ona drży cudownie.
Rabarbar biega za nią w kółko. Podejrzewam, że gdyby mógł, to robiłby to z wywalonym jęzorkiem. ;)

Dziś wieczór się zamartwiamy- Siwa miała operację guza. Paskudny twór, rósł tak szybko! Zadzwoniłam wczoraj i umówiłam nas na dziś rano. Mamy za sobą kilka operacji gruczolaków ale żaden ze szczurków tak mnie nie niepokoił- nie wiem, czy dlatego, że bardziej się nad nimi trzęsę? Chyba nie.. wet musiał ciachnąć kawał Siwej, szew prowadzi od brzuszka aż po plecka. Nie dostaliśmy leków do domu, prawdopodobnie dostanie coś jutro rano, na wizycie kontrolnej. Wet prowadził poród u psa i nie mógł do mnie wyjść porozmawiać, nic więc konkretnego nie wiem. Wydaje mi się jednak, że Siwula ciężko to znosi- cieknie jej porfiryna, nastroszyła się okropnie i zgrzyta ząbkami- na pewno ją boli a ja nic nie mam przeciwbólowego. Nigdy nie musiałam nic podawać i tak szukam, co można..
Długo dochodzi do siebie, wciąż się przewraca, choć inne szczurki o tej porze już przestawały.. Pocieszające, że zjadła cały spodeczek gerbera.
Wiem, że każdy reaguje inaczej, a to jest pierwsza operacja Siwej..Posiedzę z nią dzisiaj dłużej..

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lip 05, 2011 10:44 pm
autor: Nietoperrr...
Siwulka,proszę...Nie...
Nie dawaj się...Kurcze,mam przeciwbólowe w strzykawce w lodówce,żebym tak tylko miała prawko,już bym gnała...
Siwulka,kochana,wyfrunęłaś spod mych skrzydeł,tyle już przeszłaś przez mój zły wybór domku...
Kochana,wytrzymaj!!!Malutka,miałaś dziurę w głowie i przeżyłaś,nie daj się teraz...
Proszę...

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lip 05, 2011 11:14 pm
autor: sr-ola
Zjadła kolejną, ogromną jak na takiego malucha, dawkę gerbera, wylizała spodek- cudownie! Jutro wybieramy się na ósmą (choć jak dla mnie mogliby otwierać o 3 w nocy), auto pojechało na nockę do pracy razem z mężem.Dogrzewamy się polarami i lampką.
Niech śpi bidula..
Hart ducha ma chyba po Tobie Iwonko, zawsze była twarda, myślę, że i teraz mnie nie zawiedzie..

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lip 05, 2011 11:21 pm
autor: Nietoperrr...
Sr-ola,bo to córa Kleofasa,on też walczył do końca...
Kurcze,ona i Rabarbar to jedyne namacalne,co po nim pozostało...
Jedz malutka i nabieraj sił i niech Pani jeszcze nie raz o Tobie i o czarnym bracie napisze...

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: śr lip 06, 2011 1:26 pm
autor: *Delilah*
Trzymamy kciuki za rekonwalescencję Siwej i przesyłamy pozytywne myśli!
Spodeczek nutri plus trochę miodku i na pewno szybciutko powróci do sił.


Ech, gdzie dziś nie wejdę to jakieś operacje:/