Strona 33 z 38
Re: Sysiątka
: czw gru 23, 2010 9:42 pm
autor: tahtimittari
Re: Sysiątka
: czw gru 23, 2010 10:07 pm
autor: unipaks
Sysa, pisałaś, ja coś mało kontaktująca ostatnio jestem
A czy syntetyczny odpowiednik penicyliny ( amoxycylina?) też nie wchodzi w grę? Ponoć nawet u uczulonych na penicylinę stosują z powodzeniem bez niepożądanych skutków

Albo znaleźć znajomości w szpitalu ( swoją drogą, wrzuć nazwę tego nieosiągalnego leku na forum, może być dla forumowiczów użyteczna) .
W każdym razie trzymam kciuki za pomyślne wyczyszczenie tej upierdliwej reszty; ucałuj od nas Bezinkę i pozostałe ogonki także

Re: Sysiątka
: czw gru 23, 2010 10:25 pm
autor: odmienna
właśnie: dawaj nazwę! bo miałam taki przypadek z lekiem ponoć tylko do użytku szpitalnego, a okazało się, że weterynarz może go spokojnie zamówić... to tylko była kwestia, czy w którejś z hurtowni zaopatrującej gabinety wet, w Krakowie, ten lek jest... nie pamiętam o co chodziło, bo było to dla Gacusia, lub Dara, a ja z czasu tamtych walk, mam jeno dziurę w mózgu....
(teraz, to już nie wiem, czy bardziej w Twojej Chałupie szaleję za Bąblem, czy za Yarpenem...mogę za obydwoma? bo się przecie nie rozerwę....)
Re: Sysiątka
: pt gru 24, 2010 10:06 am
autor: tahtimittari
Gdy nie ma odpowiedniego zamiennika dla zwierząt, to używa się leków ludzkich. Weterynarz więc każdy lek ludzki może zamówić. Tak mnie na studiach nauczyli : P
Re: Sysiątka
: pt gru 24, 2010 10:21 am
autor: ol.
dostępność to może być jedna rzecz, ale jest również tak, że leki "ścisłego (szpitalnego) zarachowania" to też te z najbardziej toksycznych (np. chloramphenicol) - i ryzykiem jest ich nie użycie tak samo jak i użycie
ja trzymam kciuki, żeby zabieg się udał i Beza została już całkowicie uwolniona od szkaradziejstwa

Re: Sysiątka
: pt gru 24, 2010 5:26 pm
autor: Sysa
Wyciągnęłam antybiogram i tak.
Szczep jest wrażliwy na amoksycylinę, amoksycylinę z kwasem klawulonowym, penicylinę, ale te leki są oznaczone jako wywołujące biegunki.
No i ze szpitala wiem, ze uczulenie na penicyliny skreśla wszystkie "liny", zwłaszcza że jest pełno zamienników. Choć w mojej działce (położnictwo) zwykle używa się antybiotyków osłonowo, a nie "na coś".
Ponadto wrażliwy jest na ceftazydym. Jako zamiennik dostaliśmy keflex, ale po operacji znów mamy mieć zmieniony antybiotyk.
Jeśli chodzi o branie trudno dostępnych rzeczy ze szpitala, to nie jest to takie łatwe, bo antybiotyki są wydzielane, często wpisuje się ich pobiór do odpowiedniego zeszytu na konkretne nazwisko z peselem, trzeba się podpisać itp..
Gdyby to był paracetamol, nie byłoby problemu...
Choć jak szukałam to się nawet nie spotkałam z takim antybiotykiem...
Czy ktoś ma jakieś pomysły, może doświadczenia?

Re: Sysiątka
: sob gru 25, 2010 12:57 am
autor: unipaks
Sysa, a może wrzuć zapytanie w dział o lekach - ktoś zorientowany mógłby pomóc
Niech gwiadka świąteczna ciepło sysiątkom świeci a świąteczny czas sprzyja

Re: Sysiątka
: sob gru 25, 2010 2:40 am
autor: odmienna
jakie dobre wieści, jakie dzielne i śliczne szczuraki!
http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... rent=b.jpg cudne moje dwa

....
Jeśli chodzi o branie trudno dostępnych rzeczy ze szpitala, to nie jest to takie łatwe, bo antybiotyki są wydzielane, często wpisuje się ich pobiór do odpowiedniego zeszytu na konkretne nazwisko z peselem, trzeba się podpisać itp..
ale, po co masz się dopuszczać "bezprawia" jakiegoś, skoro- tahtimittari pisze:Gdy nie ma odpowiedniego zamiennika dla zwierząt, to używa się leków ludzkich. Weterynarz więc każdy lek ludzki może zamówić. Tak mnie na studiach nauczyli : P
właśnie- moje Wety tak robią, więc tylko trzeba ustalić, co to ma być i znajdzie się na pewno
Re: Sysiątka
: pn gru 27, 2010 1:53 pm
autor: Sysa
Dziękujemy za życzenia i za rady!
Podpytam weterynarki ile da się zrobić, a jak powei, że nic, to dalej zacznę szukać.
Choć naprawde się zastanawiam czy naprawdę problem tkwi w bakteriach..
Bo jednak samo zbieranie się ropy raczej wynika z zatykania kanalików w uchu przez guza. Liczę, że jednak samo wycięcie rozwiąże ten problem. Ale zobaczymy.

Re: Sysiątka
: śr gru 29, 2010 9:22 pm
autor: denewa
I jak Bezik?
Re: Sysiątka
: śr gru 29, 2010 9:32 pm
autor: ol.
Kciuki na jutro dla Bezy

Re: Sysiątka
: śr gru 29, 2010 9:42 pm
autor: denewa
A no racja - w sumie to jutro... trzymamy kciuki

Re: Sysiątka
: czw gru 30, 2010 12:08 am
autor: unipaks
I u nas też kciuki będą jutro mocno zaciśnięte!
Całuski

Re: Sysiątka
: czw gru 30, 2010 6:34 pm
autor: Sysa
Dziękujemy
Pytałam o antybiotyk i wetka powiedziała, ze jest tylko do użytku zamkniętego w szpitalu, ale gdyby bardzo się postarać, to dałoby radę go ściągnąć. Ale jest przeciwna temu pomysłowi, bo teraz Keflex jest skuteczny i podawany do pyszczka, a Ceftazydym musiałby być podawany domięsniowo, co by było dodatkowym stresem dla Bezy, no i jest w ampułkach, więc musielibyśmy mieć ilości hurtowe, bo hurtem byśmy marnowali antybiotyk.
A co do samej Bezy.. Zabieg miała pod narkozą wziewną, ale nie przyniósł super wieści. Guz idzie głęboko do ucha środkowego, bardzo krwawi. Za tydzień będziemy normalnie operować, z rozcinaniem skóry, żeby wyciąć całą zmianę. Tak jak dzisiaj nie dałoby rady tego zrobić... Ale Beza czuje się dobrze i ma apetyt. Pierwszą rzeczą jaką zrobiła po powrocie do domu to było zbiegnięcie do miski z jedzeniem. Jesteśmy dobrej myśli.
Re: Sysiątka
: czw gru 30, 2010 10:04 pm
autor: unipaks
Trzymaj się Bezulko, życzymy szybkiego wydobrzenia!
Może faktycznie następnym razem uda się pozbyć tego świństwa, będziemy za to kciukać bardzo mocno!
