Strona 33 z 111

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pn lut 13, 2012 8:50 pm
autor: Entreen
Patrząc na rozwiązanie, trudno mówić o tragedii - malce znalazły dobre domy 9 (tak myślę ;D i (poza jednym, smutnym przypadkiem) wszystko skończyło się dobrze ;)
Niemniej, z resztą się zgadzam...

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pn lut 13, 2012 11:27 pm
autor: valhalla
Wczoraj maluch nr 4 pojechał do nowego, wspaniałego domku i już męczy jednego z towarzyszy, sędziwego czarnego kaptura, no bo kaptur z kapturem zawsze się dogada ;) Zarówno z dziadziem, jak i z drugim kumplem w swoim wieku raczej nie będzie miał problemów. To bezstresowo wychowany szczur ;D

A Guciowi i Mlekołakowi trochę jakby smutno było... często ich teraz widuję śpiących razem. Potrzebują siebie bardziej niż wcześniej. A piski są tak samo głośne, jak kiedy było 5 panów ::)

Starsi mają się dobrze - obcięłam wczoraj pazurki wszystkim, tzn. poza Czmysiem, bo on sobie obgryza sam. Na szczęście, bo Czmyś to strasznie silny szczur i nie wiem, jakbyśmy sobie z nim poradzili. Frodo popiszczał z wielkim żalem na mnie, Trzpiotek zniósł zabieg z godnością, a Człapek rozhisteryzował się jak małe dziecko, ale w końcu dał sobie pazury przyciąć ;)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pt lut 17, 2012 2:27 pm
autor: valhalla
Chłopaki zostali dziś zważeni, mimo że trochę za wcześnie jeszcze na efekty diety ;) Ale już pierwsze efekty są... skromne ale zawsze ;)

Frodo - 618g (-8g)
Czmyś - 692g (-14g)
Człapek - 574g (+4g, ale od niego nie wymagałam schudnięcia)
Trzpiotek - zagadka - tak skakał, że wynik ważenia nie jest wiarygodny, bo 612 na pewno nie waży, no ale ten biedny szczur się boi, że waga go zje i nie pozwala na odczytanie właściwego wyniku... ::)

I maleństwa (Gucio jutro mnie opuszcza, więc na do widzenia postanowiłam go zważyć):
Gucio - 192g
Mlekołak - 224g

Pomyśleć, że malce były kruszynkami, Gucio ważył na początku 38g ;) Ale szybko rosną.

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pt lut 17, 2012 9:51 pm
autor: Entreen
valhalla pisze: I maleństwa (Gucio jutro mnie opuszcza, więc na do widzenia postanowiłam go zważyć):
Gucio - 192g
Mlekołak - 224g
czym Ty je pasiesz, bo wprawdzie nie mam wagi, ale jestem pewna, że tyle Limfocyt nie waży :o
(za to zmienił prawie całkiem sierść na dorosłą, brzuszek ma okrągły jak bębenek i zrobił się taki dłuuuugi, że na jednej dłoni już się sam nie mieści!)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: sob lut 18, 2012 12:21 am
autor: valhalla
Coś Ty... przecież Limfocyt był największy z braci :D
Czym pasłam? Głównie Timą (ktoś musi ją jeść, jak innych odchudzam) i kaszką ;)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: sob lut 18, 2012 3:33 pm
autor: madziastan
No no, schudli :) Sama też chcę schudnąć, chyba zacznę jeść VL :P Muszę w końcu zważyć moje szczury ::) Bateria padła na wadze.. a na tej starej wadze kuchennej (nie elektrycznej) tylko skaczą ::)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: sob lut 18, 2012 9:27 pm
autor: valhalla
Aaa... dziś rano wyciągnęłam Gucia z klatki, żeby włożyć go do transporterka... a ten łobuz zaczął się tulić, dawać buziaki i patrzeć tymi wielkimi oczyskami. A potem zaczął jeszcze tymi oczami pulsować... Zmiękłam totalnie :D Gdyby nie to, że czeka na niego cudowny domek... różnie mogłoby być ;D Ale dzięki uprzejmości Rajuny pojechał dziś do Krakowa i za jakieś 3 dni dołączy do nowego stada.

A u nas? Eee, nic ciekawego. Szczury się połączyły. Bez większego naszego udziału. Ot, najpierw posiedziały razem w jednym miejscu, potem w drugim, a teraz w wolierze - wszędzie zachowują się tak samo :D
Frodo: "Witaj w stadzie, mały przyjacielu. Tu jest domek, tam są hamaki, tu poidełko, tam jedzenie. Rozgość się i daj mi spokojnie spać."
Aguty: "To małe COŚ ma jajka! Fajnie pachną!"
Czmyś: "Rany, co to takie małe... lepiej się schowam, może mnie nie znajdzie" :P

Mlekołak zwiedza, zwiedza, węszy - trochę nieśmiało, ale na zastraszonego bynajmniej nie wygląda :D

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: sob lut 18, 2012 9:29 pm
autor: Kluska123
Zazdroszczę Ci kochana, że Twoje ogonki tak szybko się łączą i akceptują inne. Gdyby moje takie były ::)
Niespełnione marzenia.

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: sob lut 18, 2012 10:39 pm
autor: sylwiaj
Gucio bedzie miał swietny domek:)
Gratuluje odchudzenia spaślaków;D
I również zazdroszcze bezproblemowego stadka - chociaz na woje teraz narzekać nie mogę:)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: ndz lut 19, 2012 1:10 pm
autor: valhalla
Kluska123 pisze:Zazdroszczę Ci kochana, że Twoje ogonki tak szybko się łączą i akceptują inne. Gdyby moje takie były ::)
Niespełnione marzenia.
Mnie to aż dziwi. Nie wiem, skąd takie różnice, że jedno stado ma problemy z zaakceptowaniem nowego, a drugie bierze każdego szczura jak leci i to bez najmniejszych kłopotów. O co w tym chodzi? Jakby mi ktoś do mieszkania wrzucił obcego bachora, to bym czuła się co najmniej nieswojo. A jedyny, który wykazuje dystans, to Czmyś, tylko że Czmyś nie skrzywdziłby muchy, więc to taki dystans bez agresji ;) Musi się przyzwyczaić.

Ja myślę, że moje stado zawdzięcza to podejście Frodowi. To nie jest alfa-agresor, tylko raczej alfa-opiekun. Przy tym tak łagodny, tolerancyjny i kochający każdego, że ma sporo cierpliwości nawet do młodzieńczych buntów Człapka ;)

Noc minęła spokojnie :) Bez pisków, bez bójek. Mlekołak jest jeszcze nieco nieśmiały, ale już coraz lepiej sobie radzi w nowej klatce i z nowymi przyjaciółmi.

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: ndz lut 19, 2012 1:34 pm
autor: madziastan
I to pięknie! Alfa-opiekun :)

Dziś jak Mamusia i Córeczka zauważyły w klatce Miodynkę i Lucynkę, Mamusia z Córeczka zaczęły się trzęsiec (ze strachu?) i były niespokojne, wierciły.

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: ndz lut 19, 2012 2:09 pm
autor: Kluska123
Filipek był alfą-opiekunem i akceptował każdego szczura, tylko reszta nie mogła się jakoś przełamać i łączenie nie miało żadnego sensu... :(

Wymiziaj Twoje wspaniałe stadko ode mnie :-*

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pn lut 20, 2012 10:25 am
autor: valhalla
Wymiziani :)
Mlekołak coraz bardziej się rozkręca :D Pierwszą noc spędził na podłodze klatki, a wczoraj już śmigał wszędzie. Próbuje nawiązać przyjaźń z Czmysiem (czyżby braterstwo kapturów? ;) ), który już nie jest taki pełen rezerwy, nawet pozwolił małemu się wyiskać. Włazi do domku, do sputnika, przytula inne szczury, wygląda na coraz bardziej oswojonego z nowym otoczeniem :)

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: pn lut 20, 2012 11:47 pm
autor: unipaks
Mlekołaczek jest słodki, na pewno szybko go pokochają jakby był ich od zawsze :)
Masz świetne szczurasy, wycałuj je ode mnie że tak ładnie się zachowują, Mlekołaka oczywiście też, niech sukcesywnie dalej wkrada się w ich łaski :-*

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

: wt lut 21, 2012 12:23 am
autor: valhalla
Wycałuję :)
A właśnie, zapomniałam - Mlekołak jest drugim po Frodzie całuśnikiem. I to bezinteresownym, w sensie, nawet jak nie jadłam nic smacznego, to i tak przychodzi dać buziaka. Jak ja dawno nie miałam szczurzego dzieciaczka w stadku (dawno = jakieś pół roku :P )! Zapomniałam, jakie maluchy są słodkie i kochane ;)

Mieliśmy dziś trochę stresu z łapką Froda, bo rano utykał na nią i przestraszyliśmy się, że coś poważnego sobie zrobił. U weta okazało się jednak, że najwyraźniej to tylko stłuczenie i chyba rzeczywiście, bo teraz wieczorem zrobiło mu się lepiej i nawet często tę łapkę stawia na podłożu przy chodzeniu :) Ech, Frodo, Frodo. Jak przy innych szczurach zachowuję zimną krew, tak z Frodem dostaję niemal zawału przy jednym jego kichnięciu. Mój ukochany szczurek, mój przyjaciel, mój mądry alfa. Czasem czuję, że kocham go tak bardzo, aż boli.