Strona 33 z 42
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: pn lip 29, 2013 9:00 pm
autor: Bratka.a10
Ja w Niemczech jestem i tu na szczęście gorąco nie jest.. Dziś przyjemny, chłodny wiaterek wiał
No, a filmik cały obejrzałam

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: pn lip 29, 2013 9:39 pm
autor: xiao-he
U nas taki upał że normalnie wytrzymac nie idzie

Filmik cały oglądnełam - ślicznie to Twoje stadko wygląda razem

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: śr lip 31, 2013 10:23 pm
autor: madziastan
Gryzia

Podzieliłam dzisiaj perfecta na 2/3 bo Gryzia cały czas siedziała na dole i odcinała od rzeczywistości i uniemożliwiała stadku poznanie siebie

Teraz Gryzia będzie musiała siedzieć z resztą

Cherry, Elenka, Milky już ją zaakceptowali. Majtki, Lucynka i Miodynka jeszcze Gryzię dominują (straciła kawałek futra na boku dzisiaj) ale krwi nie ma

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: śr lip 31, 2013 10:37 pm
autor: xiao-he
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: wt sie 06, 2013 12:12 am
autor: zwierzęciara
Moja piękna

.
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: wt sie 06, 2013 9:57 am
autor: natureminemka
Śliczna dziewczyna

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: sob sie 17, 2013 7:22 pm
autor: madziastan
Wróciłam już do Łodzi z wakacji

Pierwsze co zobaczyłam, okropny chlew w klatce, od razu zaczęłam sprzątać... Ale pierw sprawdziłam całe stadko -
Miodynka znowu świszczy i kicha

w poniedziałek do weterynarza... i rozmowa o usunięciu guza...
U Cherry wszystko w porządku, żadnego guzka (jej brat ma guza). Reszta w najlepszym porządku, tylko Milky ma okropny tłuszcz pod pachami... przytył (dowiedziałam się że stadko dostawało jogurty, sery i warzywka) :/
Nie miałam okazji zrobić zdjęcia stadkom - było już trochę ciemno na zdjęcia... Więc standardowo klateczka:

Tylko raz spróbowałam fleszem -

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: sob sie 17, 2013 7:29 pm
autor: madziastan
No i o czymś zapomniałam

Zdjęłam siatkę w przedniej części jak widać

Tylne, boczne oraz te na drzwiczkach na razie zostają, ale tylne na 100% zostają ponieważ pręty są pionowe a paskudy musza się wpinać chociaż. Chcę sprawdzić czy Cherry już nie będzie chciała nadal uciekać

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: ndz sie 18, 2013 8:21 pm
autor: madziastan
Czas na zważenie

Ostatnio zważyłam 16 lipca.
Majtki - 406g
+16g 1rok 9mc 3d
Lucynka - 463g
-4g 1rok 8mc 17d
Miodynka - 535g
+25g 1rok 8mc 17d
Milky - 524g
+19g 1rok 3mc 29d
Cherry - 263g
+5g 1rok 16d
Gryzia - 317g - 9mc 17d
Elentari - 363g
+23g 8mc 3d
Waga Miodynki dramatyczna - pewnie przez rosnący guz, natomiast waga Milky'ego... obżarł strasznie jogurtem, nabiałem kiedy mnie nie było

Jutro wybieram się z całą gromadką na kontrolę oraz na omawianie zabiegu Miodynki.
Foty


















Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: ndz sie 18, 2013 8:57 pm
autor: xiao-he
Grubasy grubasy grubasy

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: pn sie 19, 2013 3:40 pm
autor: madziastan
Jesteśmy po wizycie. U Miodynki osłuchowo było bardzo brzydko, była dyskusja o zabiegu usunięcia guza. Guz jest bardzo twardy, nierównomierny i wg dr najlepiej by było zrobić to pod wziewką w Warszawie (zamierzam do dr Rzepki pojechać). Mimo że Miodynka miała usuwanego guza i OH pod koniec lutego, a teraz ma kolejnego guza w drugim boku, to wetka mówiła że będzie musiała mieć terapię hormonalną (?). Ponieważ po usunięciu guza, może dostać przysadkę mózgową
Więc dostała dzisiaj antybiotyk na te chrumkanie o nazwie Convaria (?) który działa przez 10-14 dni. Jak jej nie przejdzie to wtedy RTG płuc. A że Miodynka świszczy już od listopada 2012, miała praktycznie przetestowane WSZYSTKIE antybiotyki, oxyvet, baytril, marbocyl... I działały chwilowo...
Dla przypomnienia
Na początku listopada 2012 miała mocne świszczenie, ale osłuchowo nad płucami bez zmian, dostała enflocynę 2xdz 15ml a na miejscu miała zastrzyki Baytril 0,2ml, Tolfine 0,05ml, Enflocyna 1ml.
3 dni później była kontrola - dalej świszczała, osłuchowo bez zmian, dostała enflocynę 2xdz 0,15 jeszcze 2-3dni, a na miejscu Baytril 0,15ml i Enflocynę 1,2ml.
Po paru tygodniach, zaczęła świszczeć, czasem przestawać, i ponoć nic na to poradzić nie można.
I obecnie w tym roku, w lutym 18 jak miała mieć zabieg usunięcia pierwszego guza i sterylkę w Warszawie, dr Kacprzyk osłuchała Miodynkę i okazało się że głęboko słychać było, miała zapalenie okrzeli (tak samo jak Milky wtedy) i dostałam zastrzyki do wykonania w domu: Oxyvet 0,4ml 1xdziennie przez 7dni, Baytril 0,3ml 1xdziennie przez 7 dni.
Wspomniałam dr Kacprzyk o Milky'm że tak samo świszczał, więc zaleciła żebym poszła w Łodzi do dr Folusiak do lecznicy 'Na Stokach' (współpracują ze sobą) i dała zastrzyki Milky'emu, więc dostał przez 7xdz zastrzyki Oxyvet i Baytril, ładnie przestał świszczeć aż do dziś, a Miodynka to ciężki orzech do gryzienia....
Wracając do Miodynki, jak już minęło 7 dni leczenia, pojechałam z nią do Warszawy 28 lutego, było ładnie, czysto osłuchowo i wtedy był możliwy zabieg usunięcia guza i sterylka.
Jeszcze wspomniałam dr o Bromergon. Powiedziała że najlepszy jest Galastop - mogą wprowadzić za 10 dni, ale trzeba pomyśleć czy najlepiej jest usunąć guza (wtedy może być ryzyko przyadki, o ile terapia się uda to wtedy ryzyko jest mniejsze) czy wprowadzić leki hamujące rozwój guza... Miodynka ma 1 rok 7 miesięcy.
Czekam na wasze opinie, mogłabym z nią pojechać do Warszawy, bez problemu - tylko obawiam się tej przysadki

Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: pn sie 19, 2013 3:43 pm
autor: madziastan
O edycjo... przed wyjazdem, 18 i 19 lipca zamierzałam wyleczyć ją ze chrumczenia - dostawała od 20 lipca co 12h przez 3 dni Baytril w tabl 1/3, a od 21 lipca Encorton 1/4 i furosemid 0,1ml dopyszczkowo co 2 dni aż do 26/27 lipca kiedy była wizyta i osłuchowo było pięknie.
A teraz, przedwczoraj po powrocie z wakacji zastałam ją chrumkającą i stąd dzisiaj byłam u weta...
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: wt sie 20, 2013 10:42 pm
autor: margot1408
madziastan pisze:Czekam na wasze opinie, mogłabym z nią pojechać do Warszawy, bez problemu - tylko obawiam się tej przysadki

Nie zrozumiałam, o co chodzi z tą przysadką - u Miodynki może się rozwinąć guz przysadki? Albo zapalenie?
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: wt sie 20, 2013 10:50 pm
autor: madziastan
Och, chodzi o to że może powstać zapalenie. Na allo była taka odpowiedź:
Pyl pisze:madziastan, przysadki mózgowej się nie dostaje, każdy szczur ją ma, może co najwyżej pojawić się nowotwór przysadki i tego obawia się wetka. Faktycznie są sytuacje, które wskazują na to, że stres / choroba / operacja mogą przyspieszyć atak guza przysadki (choć nie wiem czy to jest naukowo zbadane, czy to tylko obserwacja wetów).
Zamiast Galastopu lepiej załatwić Cabaser / Cabaseril - to znacznie (ponad 10 razy) tańsza wersja tej samej substancji czynnej, czyli kabergoliny.
A antybiotyk to Convenia.
Moim zdaniem skoro jest nieładny nowotwór i to po raz drugi to RTG przed przyjazdem do Warszawy było by konieczne - nie ma co ciągnąć szczura w podróż, jeśli płuca nie będą czyste - RTG pozwoli wstępnie wykluczyć przerzuty w płucach. Kiedy miała robione zdjęcie?
Re: Futrzaste Stadko <:3 )~~
: czw sie 29, 2013 4:01 pm
autor: madziastan
Wróciliśmy od weta: jest okropnie.
Nadal świszczy, bez poprawy - antybiotyki nie działają.
Miodynka została obmacona - guzek jest wiadomo, i wyczuliśmy w lewej pachwinie zgrubienie - podejrzewamy powiększony węzeł chłonny albo początki guza.
Opis wywiadu: brak poprawy po antybiotyku, nadal świszczy, chrumka; wyczuwalny powiększony lewy ww. chł pachwinowy - do obserwacji lub usunięcia przy okazji znieczulenia do usunięcia guza gr. mlecznego pod lewą pachą.
Miała zrobione RTG: AP + Prawo bocznie
Opis zmian: zwiększone wysycenie cienia w obrębie oskrzeli i tylnego płata płucnego, sylwetka serce zaokrąglona
AP: sylwetka serca zaokrąglona, o obrębie lewego płata płucnego widoczne zwiększone wysycenie cienia kulistego kształtu, nakładające na sylwetkę serca; widoczny również owalny twór pod lewą pachą.
Zalecenia: ew. RTG powtórne w znieczuleniu (przy operacji), dla potwierdzenia/wykluczenia przerzutu do płuc.
Zdjęcia:
I z legendą:
1. gr. mlekowy
2. przerzut (?) - kulisty kształt nakładający się na sylwetkę serca.
4. oskrzela
5. powiększone serce
6. niewidoczny węzeł chłonny bądź początek guza
Mimo wszystko... trzeba będzie usunąć guzka pod wziewką...