szczury.org

Dołączam się do nienawidzących śniegu.

Nie lubię słodyczy, słodkich bułeczek, tortów, ciast, cukierków (poza miętowymi), batonów, czekoladek, wszystkiego co słodkie.
Nienawidzę animacji 3D (gdzie się podziało stare dobre 2D takie jak Król Lew czy inne dawne Disneyowe?).
Nie lubię facetów z krótkimi włosami. Fe!
Nie lubię patrzeć na dziewczyny noszące zimą kurteczki do pępka, albo - ostatni krzyk mody, legginsy zamiast spodni. Aż mi się zimno robi mimo ciepłych ubrań, które mam na sobie!

Sheeruun pisze: Nie lubię facetów z krótkimi włosami. Fe!

taaak, dokładnie! długie włosy<3
nie lubię lata, tych kolorowych butów za kostkę od nike czy tam reebok, telewizji, seriali (szczególnie tych polskich typu Brzydula ;o), Bounty i ogólnie kokosów ;<, dzieci, języków obcych, basenów, no i chyba tyle.
kocham matematykę, chemię, fizykę i geografię<3 , jesień, zakupy.

Sheeruun pisze: Nie lubię słodyczy, słodkich bułeczek, tortów, ciast, cukierków (poza miętowymi), batonów, czekoladek, wszystkiego co słodkie.

wow. Ja wcinam jedną czekoladę dziennie. Bez słodkości zaczyna mi odbijać

Też nie lubię telewizji, serialów, denerwują mnie dziewczyny 'dresiary', które, za to, że się na nie patrzysz chcą cie pobić, nie lubię także arbuzów (za to chemiczny smak i zapach arbuza jak najbardziej), komedii romantycznych, prażynek, kotów, wilgoci (grzywka ma być prosta, grzywka ma być prosta... nosz kuuur!), soku jabłkowego, skośnookiej społeczności, której zawdzięczam wszystko, co jest dookoła mnie oraz internetu. Tak, internet to zło w czystej postaci, czasopochłaniacz i skręcacz kręgosłupów.

Nie lubię ciepłego kakao, niedobrze mi się po nim robi. Za to z zimnym mlekiem - jak najbardziej

keczupu

lovekrove pisze: skośnookiej społeczności, której zawdzięczam wszystko, co jest dookoła mnie

hm, mania przesladowcza?

Nie lubię ludzi popełniających notorycznie błędy językowe.
Nie lubię ciepłego mleka.
Nie lubię dzieci.
Nie lubię słodkich dziewczynek.
Nie lubię komedii romantycznych.
Nie lubię dresów.
Nie lubię alladynek, czy jak to się tam nazywa,

nie lubię szczurów

a tak serio to nie cierpię zimy i deszczu, nie lubię słodkości [oprócz tam paru wybranych ], makijażu

Nie lubie plastików.
Nie lubie diet .
Nie lubie szkoły.
Nie lubie samego keczupu.
Nie lubie szynki z żylami<rzygi>

Uwielbiam zupe Nic!

Nie lubię, nienawidzę wręcz kotów! fu! nie zniosłabym takiego u mnie!
Nie lubię seriali, zwłaszcza polskich.
Nie lubię upału, ostrego słońca.
Nie lubię sukienek, spódniczek (co do tych drugich - z wyjątkami w sumie).
Nie lubię mleka.
Nie lubię jeździć samochodem.
Nie lubię wszelkich słodkich dziewczynek, oraz dziewuch spod bloku "Paaaaacz! Ja jestem fajna, bo czymam fajkę w łapie, a w drugiej browara! Pacz! Paczysz się na mnie? tak? taki kozak z ciebie? To w ryj dostaniesz ja się tak paczysz!"
Nie lubię jak ktoś mówi włanczać, wyłanczać i źle akcentuje w języku polskim!
Nie lubię zoo
Nie lubię wykorzystywania zwierząt (zwierze coś daje, a ja mu nic)
Nie lubię hip-hopu, popu, rapu, discopolo i innych takich
Nie lubię jak ktoś się garbi - mimo, że sama to robię
Nie lubię marnotrawienia czasu, co sama właśnie robię
Nie lubię spania w dzień, bo to marnotrawstwo czasu i jak wyżej, sama czasem to robię, bo ja uwielbiam spać Tak naprawdę to, że nie lubię to sobie wmawiam, by tego nie robić


A co do osób z góry, to ja za słodkości dam się pokroić, tak jak zresztą za owoce

nie lubie:
facetów
wody (do picia)
cukierków
alkoholu
wiśni! i pożeczek!

Nie lubie :

wątróbki ,
gorących zup ,
mocnej herbaty ,
kawy (jedynie rozpuszczalna z duuużą ilością mleka)
dresiarzy ,
tapeciar ,
oooooj dużo tu wymieniać.

Powiem szczerze, nie lubię piwa Jest paskudne i to jest dla wszystkich moich znajomych żenadą.

Beniu, też nie lubię piwa.
Polecam spróbować cydru ;-)

Ja też nie lubię piwa, od jego smaku mnie mdli, paskudztwo.
Jedyne, jakie od czasu do czasu pijam, to Desperados