Strona 33 z 58

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: pn maja 27, 2013 5:06 pm
autor: tytuko
IHime pisze:Tak, szczurki się komunikują, mają bogaty zasób sygnałów, głównie w ultradźwiękach, których człowiek nie słyszy, ważny jest też dotyk i zapach.
Z wołaniem, to zależy od szczura i stopnia wyuczenia, niektóre przychodzą na 100%, inne na 75%, a wyjątki przychodzą, jak im się chce.
Wolno mi idzie ich oswajanie :(
Jeszcze po ucieczce jednego się zrobili bardziej dzikie :(

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: śr maja 29, 2013 3:13 pm
autor: Saaa
Znam to. Sama szczurki mam od poltorej tygodnia wiec wiem co to znaczy. Mam 2 samcow Albin i Irokez. Oswajam je slonecznikiem nie solonym. Albin byl u mnie w domu pierwszy a 2 dni pozniej Irokez i jak patrze na ich zachowanie widze duza roznice w oswojeniu. Moze dlatego ze Irokez juz nastepnego dnia mial podawany antybiotyk. A tak apropo jak podajecie takie leki swoim ogonkom?

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: śr maja 29, 2013 7:22 pm
autor: tytuko
Saaa pisze:Znam to. Sama szczurki mam od poltorej tygodnia wiec wiem co to znaczy. Mam 2 samcow Albin i Irokez. Oswajam je slonecznikiem nie solonym. Albin byl u mnie w domu pierwszy a 2 dni pozniej Irokez i jak patrze na ich zachowanie widze duza roznice w oswojeniu. Moze dlatego ze Irokez juz nastepnego dnia mial podawany antybiotyk. A tak apropo jak podajecie takie leki swoim ogonkom?
Ja im jeszcze leków nie podawałem
A kiedy się szczurek staje dorosły?

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: śr maja 29, 2013 8:15 pm
autor: Bethesda
Ja kupowałam gerberki, patrzyłam, jakie moim szczurom najbardziej pasują, wlewałam antybiotyk na łyżeczkę i mieszałam z tym. Wyjadały wszystko, tylko musiałam zmieniać im rodzaj podawanego gerberka, bo się nudził. No i pilnować, żeby każda zjadła swoja porcję. Jedna zawsze była szybsza i brała się za to, co było przeznaczone dla drugiej :P

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: pn cze 03, 2013 4:59 pm
autor: tytuko
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 6:22 pm
autor: wigur
Jestem w trakcie poszukiwania Łysej kumpeli, przeszukuje fora, fb-kowe stronki adopcji itp, mam nadzieje ze szybko nam sie uda. Mała jest u mnie już miesiąc, myślę że zaczyna powoli się oswajać z nowym miejscem, kroczki sa małe ale zawsze coś. ma swoje ulubione miejsce z którego nas obserwuje i gdzie wcina smakołyki, a jak chce pobyć w samotności ucieka do cieplutkiego hamaczka w panterke i kuka przez wejście :) raz otworzyła sobie klatke, koło 3 rano, niewiem dlaczego wtedy wstałam ale nie buszowała po pokoju, zasiadła za biurkiem i czekała aż zdejmę klatke tak żeby pogła sobie do niej wskoczyć . Wkładając jej ręke do klatki ani razu mnie nie ugryzła mocniej, jedynie lekko szkubie . Od 3 tygodni co pare dni, staram się min co 3, rozkładam pod prysznicem kocyk, zamykamy się i pozwalam jej tam buszować.(moje małe mieszkanie jest pełne zakamarków, to kawalerka, jeszcze nie idało mi sie jej na tyle zabespieczyc zeby wypuscic ją "na pokój") Na początku buszowała po kocu, później zaczęła wskakiwac na kolana, teraz włazi mi do bluzy mojego chłpaka która jest na mnie bardzo luźna i buszyje z rekawa do rękawa, kaptur-głowa-klatka :D bardzo mnie to cieszy bo chyba sie juz mnie tak nie boi. Jedynie raz zdażyło jej się zaczac mnie mocniej gryźć po stopach, odsunęłam jedną, to zabrała się za drugą, aż stanęłam na jednej nodzę licząc na to że chociaż ją oszczędzi :d ale znudziłą się i wskoczyła do klatki. Nie ukrywam że się troszkę przestraszyłam, ale z tego co czytam to może po prostu chciała soę trochę pobawić a ja nie odwzajemnie jej szkubania tak jak inny szczurek. Wracam do wertowania forum, i dziękuje wam za odpowiedzi na moje posty :)
a to foto łysinki : Obrazek Obrazek

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:19 pm
autor: Boza-Krufka
Hej :D Ja mam dwie panienki dumbo rexy po obojgu rodzicach ale mają też domieszkę fuzza. Są to siostry i mają około miesiąca i dwóch tygodni. Rozrabiaki energiczne i ciężko jest nad nimi zapanować ale ciekawskie są a dzięki temu już na rękę wchodzą(mam je jakiś tydzień, więc też się przyzwyczaiły trochę). Na samym początku miałam trudno z nimi i bałam się że będą wiecznie dzikie, teraz jedna to przylepa a druga trzyma wszystkich na dystans(aczkolwiek przełamuje lody), choć nadal martwię się czasem że ich nigdy nie oswoję tak bardzo bardzo ;)
Muszę Ci powiedzieć że pierwsza z sióstr(Gaja) była jeden dzień sama bo była w prezencie, dopiero później pojechałam do właścicielki i na drugi dzień już były obie siostry :D
Pierwsze kilka chwil to serce waliło jak oszalałe i mi i im....walka niesamowita aż się bałam że sobie coś zrobią i chciałam je oddzielać ale gdy sytuacja się uspokoiła to przytulone zasnęły :)
Odnoszę wrażenie że dumbo są bardziej ciekawskie od zwykłych szczurów i jakieś bardziej kontaktowe. Przynajmniej ja się z takimi spotkałam ;)

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:47 pm
autor: IHime
Boza-Krufko, to przypadek, szczurki dumbo trafiają się równie różnorodne, jak zwykłe. Akurat takie fajne spotkałaś.

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:50 pm
autor: ann.
Poza tym szczury dumbo, też są zwykłe - tyle, że mają inne uszka. :) To tak, jakby powiedzieć, że szatyni są bardziej leniwi i towarzyscy niż reszta. :)

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:55 pm
autor: Boza-Krufka
Pamiętam jak brat miał szczury to nie były takie jak te moje ;)

A co do kolorów włosów to się nie wypowiadam bo nawet ja często odpowiadam pewnemu stereotypowi ;)

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:56 pm
autor: ann.
Boza-Krufka pisze:Pamiętam jak brat miał szczury to nie były takie jak te moje ;)

Bo każdy szczur jest inny, ma inną osobowość. :)

Re: Szczurek Dumbo (fuzz?) pierwsze dni.

: wt cze 04, 2013 9:58 pm
autor: Boza-Krufka
hehe no to akurat widać nawet u moich dziewczynek :D
i dobrze, jakby były takie same to nudno by było ;)

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: śr cze 05, 2013 11:59 am
autor: akzi
słodkie czarne węgielki :) widac ze niezłe z nich psotniki :P

Re: Moje pierwsze szczurki :)

: wt cze 25, 2013 10:49 am
autor: akzi

3 tyg.wystraszony maluszek.

: wt cze 25, 2013 4:07 pm
autor: MalyZwierzyniec
Witam wszystkich :)
Dwa dni temu kupiłam swojego pierwszego w życiu szczurka. Chłopczyka-Lolka :)
Jest malutki i chudziutki.. Widać było,że nie dbano o niego :( Powiedziano mi,że ma 3 tyg-nie wiem,czy to nie za mało na odłączenie od matki. Strasznie sie mnie boi i ucieka. Jak dotykam go w klatce,to ucieka i kładzie uszka. Dwa razy miałam go na rękach,bo nie chcę go stresować. Za każdym razem jak go brałam na recę,to uciekał i zeskakiwal mi z rąk-nawet z metrowej wysokości :o . Jak już udało mi się go troszkę uspokoić,to zasypiał.
Czy to normalne,że sie mnie tak panicznie boi? Jak mam do niego podejśc,żeby się mnie nie bał?