szczury.org

Natura niczego nie tworzy bez powodu :>
Wyobraź sobie, że to faceci zachodzą w ciążę, samotnie wychowują dzieci, facetów spotyka "niedyspozycja", to i owo... Wyobrażasz sobie? Ja nie mogę
W końcu na kobiety, jako silniejsze psychicznie, spada to wszystko. I gadaj tu o równości płci i tym podobnych...

Zorlis pisze:Wyobraź sobie, że to faceci zachodzą w ciążę, samotnie wychowują dzieci, facetów spotyka "niedyspozycja", to i owo... Wyobrażasz sobie? Ja nie mogę

Ok, w tej chwili przestaje marudzić To byłoby straszne xD Byłaby 'separacja' na te kilka dni w miesiącu bo z takim marudzącym chłopem nie idzie wytrzymać

yss pisze:ps: ja nie miałam z tytułu cierpień żadnych ulg. musiałam siedzieć w szkole, wgryziona w ławkę, BO TAK. bo do szkoły trzeba chodzić i kropka.

ja jak jeszcze miałam blisko to biegałam do szkoły z termoforkiem to nie był taki rozmiar standardowy, taki mniejszy trochę.

a co do nk, to się na mnie ludzie już poobrażali trochę, bo jak kogoś znam bardzo krótko, nie zamierzam utrzymywać stosunków towarzyskich, czy w ogóle to jest już przeszłość, to albo kasuję, albo nie przyjmuję zaproszeń. i tym sposobem mam 45 znajomych ( to i tak za dużo) a na gronie jeszcze mniej ( bo tam zaglądam od czasu do czasu, grupa studencka tam jest)

kurde zimno. wam też? durne wifi nie chce odbierać u mnie w pokoju, coś się schrzaniło, muszę siedzieć w na dole, gdzie jest, uwaga! 4 stopnie!szczury dogrzewam na górze dmuchawą, ale nie chce mi się palić w kominku. więc siedzę w czapce, 3 swetrach i rękawiczkach

dobra,idę się w końcu ubrać

Nina pisze: Ok, w tej chwili przestaje marudzić To byłoby straszne xD Byłaby 'separacja' na te kilka dni w miesiącu bo z takim marudzącym chłopem nie idzie wytrzymać

Tak też mi się wydaje Oczywiście, są wyjątki jak mniemam (nie znam osobiście;) ), ale to generalnie faceci - dajmy na to kumple z roku - jak zaczną marudzić, to słuchać tego nie idzie Zawsze w centrum uwagi i te sprawy. Dla zabawy włażę z takim w dyskusję i obalam wszystkie jego argumenty, trudne to nie jest

Zimno? A skądże! Tutaj śnieg właśnie zaczyna topnieć, a że napadało go sporo, to będzie zabawnie... Tym zabawniej, że zapowiadają znów mrozy. I jak ta chlapa zamarznie, będę miała powtórkę z zeszłego roku, kiedy to każde wyjście z psem równało się ryzykowaniu życia. Niestety, mój poczwarek bałwaniasty nie toleruje noszenia na rękach, ale pociągnąć na smyczy lubi

ja sobie nie wyobrazam jak by sie zachowywali jakby byli w ciazy itd:) jak sa chorzy to juz jest III wojna swiatowa:)

ja tam wolę być kobietą z naszymi problemami
przynajmniej mogę popodziwiać męską siłę, gdy pomagają mi w rzeczach dla mnie awykonalnych
i nie to, żem słaba. bo swoje siły mam, ale i tak nie dorównam facetom.

no oni tez muszą czasem poczuć, że ktoś się nimi opiekuje chociaż najgorsi są tacy mamisynkowaci..tragedia...

no zimno zimno. ja nawet na dwór wolę nie wychodzić, zabunkrowałam się w domu i udaję, że mnie nie ma.
jak przychodzi babcia, to śmieszne rzeczy się dzieją, bo mam taką wścibską starą sąsiadkę, która "wszystko wie"
i obserwuje. jak babcia puka do drzwi to nie raz się zdarzyło, że sąsiadka wybiegała, żeby stwierdzić, że mnie na peeeewno nie ma,
a ja w tym momencie otwierałam drzwi


najgorsze w takich temperaturach jest to, że ledwo się zrobi herbatę na rozgrzanie, zanim się doda cukru i cytryny, to herbata jest już tylko ciepła, nie gorąca...

Dzieeeeeeeeeeeń dobry
Po co wstawać? Moje lasencje przyjadą dopiero 30stego jeśli nie znajdę transportu wcześniej, psy wyprowadzone, Kasia wyjechała, Olka przyjedzie dopiero w sobotę. Spanie to najlepsze rozwiązanie na zabicie czasu, chyba położę się z powrotem

Po imprezie zawsze mam zwyczaj kupowania zapiekanki na Kaponierze. I oczywiscie zanim zjadlam cala byla zimna i fuj...
Ehh podly los!

Kurczę, robię prezentację o Japonii i ostatni slajd jest o mandze&anime.. no chcę dać przykładową stronę z mangi, ale nie mogę wybrać z jakiej.. za dużo tego! A chcę żeby fajna kreska była i żeby nie było mordobić jakiś
Te myślenie mi za długo zajmie. A jutro jak się rozgadam przy prezentowaniu, to znając życie, nie będzie można mnie zamknąć. Tak to jest, jak się zacznie rozmawiać na "moje tematy"

Daj Saiyuki i Sailor Moon i jakies Mechy , np. Appleseeda albo Fullmetal Alchemist . To ludzie znają , zawsze lepiej sie ogląda obrazek jaki jest znajomy .

sssouzie pisze: chociaż najgorsi są tacy mamisynkowaci..tragedia...

Straszni są też tacy, którzy nawet jak coś im jest, to przemówić takiemu do rozumu sie zwyczajnie nie da, bo jemu "nic nie jest!"

Jak to jest, że nigdy nie chce mi sie iść na korki z anglika a wracam zachwycona? Masakra

tosiakks: II wojna? czemu?
mój jak jest chory, to to olewa. i np rąbie drewno. albo coś w tym stylu trzeba go hamować.
on jest z tych, co to uważają, że im byle choroba nie podskoczy.
w sumie dość miło wspominam, jak miał zapalenie krtani i stracił głos. była cisza przez 3 dni!

Yss ja jak miałem zapalenie krtani to gadałem jak najęty, ale sam do siebie przeważnie, albo do telewizora bo nikogo w domu nie było. Ogólnie jak byłem mały to miałem często słowotoki

Dlaczego myślę ciągle o czymś o czym wcale nie chcę myśleć ! To mnie zabija od środkaaa