szczury.org

alken pisze: nie docztałam bo już temat wyczyszczony.
z resztą kto by dał szczura takiej osobie

No i może niedobrze, że tak dokładnie wyczyszczony? W końcu ktoś kto chciałby oddać takiego fuzza nie wiedziałby, że ta osoba ma takie zamiary i podejście. Ale i tak wątpie czy znajdzie się ktoś kto chciałby jej oddać takiego ogonka.

Ha! Znalazłam dwa domy dla kociąt z piwnicy i jestem happy

nieraz plułam sobie w brodę, że przyszłam o kilka minut za późno już po czyszczeniu
kurde no nic się nie dzieje.

jest tu w ogóle ktoś?

my jesteśmy, my !

wszystkie na klawiaturę wskoczyłyście?

prawie

Ja też tu jestem, djuuuud

kurcze no. czy ktoś wie, o co chodzi, gdy chcąc się na laptoku internet, pokazuje się "karta nie jest podłączona"?
czy to wina wifi w laptopie czy routera?

wydaje mi się że laptopa..ale nie wiem. coś stopniowo mi się psuje. wczoraj nie działało mi na piętrze (router jest na parterze)
więc siedziałam na parterze. a dziś nawet jak siedzę na dole nie łączy, dopiero się wycwaniłam i podłączyłam metodą prób i błędów któryś kabel od routera do laptopa i chodzi. tyle że ten kabel jest strasznie krótki więc siedzę pod biurkiem na poduszce i jest mało wygodnie...

a w sumie mnie to śmieszy ale wolałabym siedzieć jak człowiek, w fotelu, bo pomimo poduszki zimno tu

synchronizacja routera z oprogramowaniem( tak miałam i ciągle mnie wywalało i waliło ''niebieskim ekranem smierci'' po oczach) albo nie wiem co

niebieskie gnojki ułożyły sie na polce i sie gapia na mnie grubas na diecie..ma focha ze nie dostała kaszki i tylko palce mogla polizać, druga nie wiem za co ale mnie dzisiaj w trzech miejscach ''próbowała'' czym smaczna az wzięłam pod pachy to sie napuszyła i po chwili znowu cap tym razem w łokieć... o co jej chodzi? przecież daje jeść ..tylko cartman tłuścioch jest na diecie

Rhenata pisze:niebieskie gnojki ułożyły sie na polce i sie gapia na mnie grubas na diecie..ma focha ze nie dostała kaszki i tylko palce mogla polizać, druga nie wiem za co ale mnie dzisiaj w trzech miejscach ''próbowała'' czym smaczna az wzięłam pod pachy to sie napuszyła i po chwili znowu cap tym razem w łokieć... o co jej chodzi? przecież daje jeść ..tylko cartman tłuścioch jest na diecie

Druga solidaryzuje się z Cartmanem (btw, dobre imię )

O ku...a, wybiłam sobie zęby!

ale zawsze wszystko było w porządku, i nagle z dnia na dzień...

Rhenata pisze:synchronizacja routera z oprogramowaniem( tak miałam i ciągle mnie wywalało i waliło ''niebieskim ekranem smierci'' po oczach)

szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi co za niebieskie światło? czy możliwe, że się przycisk wifi za często wciskało i się "zwichnął"? chociaż nie na początku myślałam, pokazywało, że jest (znane "niebieskie kółeczko") a nie łączyło, a teraz to już tylko krzyżykiem wali i guzik.
pokazuje, ze ta karta nie jest podłączona. a ja za cholerę nie wiem gdzie ta karta jest. czy to routerowa sprawa, czy to w laptopie coś siedzi. no.
na razie sobie tak przez kilka dni posiedzę (może się oduczę przesiadywania cały dzień w necie ) i poczekam, aż ktoś kompetentniejszy zjedzie do domu.

a jednak są minusy mieszkania samemu

ty wentzowa, dosłownie czy w przenośni z tymi zębami?

W przenośni, ale czuję jakbym ich nie miała. Ale jeb... dupłam. Ała. Mam nadzieję, że nie wypadną.

Kto chce zezowate kocisko, ktooo?

(btw, dobre imię )

dzięki ale to tylko przezwisko, na imię ma Agusia

a u nas jutro najprawdopodobniej szykuje się sesja ogoniastych

Rhenata pisze:dzięki ale to tylko przezwisko, na imię ma Agusia

Też fajnie Kiedyś, kiedy w planach miałam męskie stadko to wymyśliłam sobie, że chłopcy będą się zwać: Kenny, Cartman, Stan i Kyle

Krew mi się leje z wargi, o jesu.

Wentzowa pisze:Kto chce zezowate kocisko, ktooo?