szczury.org

I jak minęła noc ?

Ja również gdy łączyłam różne szczury spałam blisko nich ^^''. Na szczęście nigdy nie było problemów

generalnie bez większych starć
chłopaki zostali na pół dnia sami
najprawdopodobniej jeden siedziła w jednym rogu, drugi na hamaku
jakos nic się nie zmieniło specjalnie

cóz, pozyjemy zobaczymy
mam jaednak nadzieje że sie polubią

Yasco wrócił do Lorki
jak juz ją tłamsił do tej pory, to wystarczy mu ona...

a dzis zawitał do mnie Yoshee
jeżleli wszystko pójdzie dobrze i polubia sie z Oskarem - zostaje

maluch urodzony u Neave z Poznania

tak wyglada http://szczury.org/album_page.php?pic_id=1241

eh, śliczny ten TWÓJ Yoshee szkoda, że nie mój :-(

Napomnkę tylko, że Twój zwierzyniec rozrasta się w tempie natychmiastowym. :twisted:

tak przeraza mnie to :-(
i nie wiem czy sobie dam rade

bo jeszcze mialam dwa wziasc, nie wiem, nie wiem co robic
padł mi komputer

nastrój mam beznadziejny....
chwilowo dossałam sie do netu u rodziców...

nic tylko sie zastrzelic tępą łyżką...

e no tepą łyżka nie ma sensu tylko najwyżej szufelką

no i przyszło do mnie trzecie małe
zastrachane, troszke śmierdzące, ale ślicznie białe
no i na takim stadzie poprzestaje... niestety, choc miał byc jeszcze jeden...
ale 5 wystarczy :roll: wiecej nie da rady, sniff...

male biale nazywac sie bedzie Never
(never more tyle szczurów na raz )

fotka Never'a w galerii - http://szczury.org/album_page.php?pic_id=1254

a tu fotka trzech maluchów
Najwiekszy jest Oskar, potem Never, a najmniejszy - chisteryczny Yoshee
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=1255

Ale rodzinka...wspaniale.

zmiana imienia
po bliższym zapoznianiu sie z niebieskim - chisterykiem, który zapowiada sie na podgryzacza rąk i nóg, oraz notorycznego gwałciciela wszytkiego co sie rusza - zostaje przemianowamy na Maksio (Maxio?)

a Never juz sie ładnie oswaja (tfu tfu) i czasem wystawie łepek z klatki

Oskar bawi się pieknie, skacze, przybiega do ręki

mam nadzieje ze reszta pójdzie w jego slady

akies askie, musisz sobie 3 zdjecia do sygnaturki dodac ]:->

chlopaki sliczne, maksio, jest takim szczurem jakim mial byc Floyd, no ale jak przyszlam nastepnego dnia do sklpeu, juz byly tylko cale niebiesciaki

naprawde zazdroszcze Ci
ja to sie nie moge doczekac kiedys w domu bede mogla miec 5-8 szczurow 1 to zamalo, owiele, a 3 to tez mi niewystarczaja... eheh

oj, musze musze
musze fotki ładne porobic

a Maksio jest małym natretnym gwałcicielem biednego Naver
mam nadzieje że A) albo mu przejdzie B) Never zacznie sie wreszcie bronic

Śliczne podpis, Asiek
Widzę, że Maksia wiele łączy z moją Żabą

jak by mnie ktos pytał, jak tam moje szczury, jak sie zachowują, jak bawią, co robią...
to tylko moge powiedzieć że dziś np wyszłam do pracy o 6.10,a po pracy, zakupach wróciłam przed 22...
:-( dobrze że maja chociaż siebie...
heh...

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=1272
kochane leniuchy - Oskar i Maksio

Asiek, gratuluje sliczna gromadka... mi się albinoska marzy... Never jest przecudny