Strona 34 z 42

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: śr lut 25, 2009 10:16 pm
autor: Naixinka
O właśnie, to i ja się dołączę. Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim dużo zdrowia :)

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 01, 2009 12:37 am
autor: yss
dzięki za życzenia :)

szczupaki podrosły, zbeczelniały, nabrały masy - wszystko to stało się nagle :)
kiedyś podnosiło się szczupaczka i szczupaczek leżał rozpłaszczony w dłoni, gotowy do głaskania. teraz podnosi się szczupaczka, a szczupaczek identycznie jak szynszyl, rwie się naprzód i chce, żeby go szybko wypuścić, bo on teraz ma coś bardzo ważnego do załatwienia "gdzieś w pokoju" :) czasem przychodzą sami, przytulić się, ale zaraz chodu.
przereklamowałam samczyków, z tego wniosek :P

u dziewczyn nic nowego. gytha taszczy nadal wielkiego guza. wygląda ogólnie kiepsko, ale z tym guzem potrafi dostać się wszędzie, sięga, gdzie wzrok nie sięga.... flara tyje ::)
trochę popruły norkę-kieszeń od Babli, na jednym boku, żeby było łatwiej wchodzić O0 pakują się tam we trzy i siedzą dokładnie piętrowo, szczur na szczurze, bo norka jest dość mała :) w ten sposób szczur na samym spodzie jest zazwyczaj dokładnie osikany.
ale widziałam dziś szynszylę, jak wylazła niespiesznie z norki, zjechała na półeczkę, ustawiła kuperek, zrobiła siusiu, posiedziała chwilę w zamyśleniu i wdrapała się do norki z powrotem :D
ostatni szczur ma trochę głupio, bo w norce mieszczą się najwyżej trzy, a dziś co gorsza odpadł jeden róg hamaka i hamak wisiał raczej smętnie..... ale flara i tak dała radę, "na lily" spała w kłębek w urwanym hamaku, który wisiał dość pionowo :D desperacja niektórych nie zna granic.
dużym zainteresowaniem cieszy się też ferplastowa rura. często wystaje z rury jakiś śpiący szczur.

no i mamy też myszki - niby nie nasze, tylko na tymczas. niby :)
myszki biją rekordy niegrzeczności. przez kilka dni donosiłam na sb o poszukiwaniach Miętowego Ptysia, który jako bardzo mała myszka wyciskał się z klatki i szedł zwiedzać dom :) codziennie miałam przyjemną godzinę gimnastyki wokół mebli, wyjmowanie i wkładanie książek itp, ponieważ trzeba było znaleźć ptysia. zagubiony ptyś pętał się co jakiś czas wokół klatki, ale jak chciałam go dopaść, znikał gdzieś :) raz mało nie pękłam ze śmiechu, bo ptyś nawiał w nocy, a ja cały dzień nie miałam czasu ptysia szukać. dopiero pod wieczór. grzebałam i grzebałam po domu, ptysia ani śladu - wchodzę nagle po cichu do pokoju, a na zewnątrz klatki sterczy poziomo ptyś, z głową w środku, i próbuje cały przeleźć do środka, a trzech innych myszów stoi i podziwia głowę ptysia [prawdopodobnie dawali mu rady, jak ma skutecznie cisnąć dalej].
na szczęście wszystkie dziury udało się tak skutecznie załatać, że już od paru dni skończyły się gonitwy za ptysiem. za to ukochany mysz mojego p., Żaba, zrobił się różowy od ciągłego stawiania na nim kropek pisakiem. moim zdaniem nie jest to konieczne. daje się rozpoznać nawet bez różowego odcienia - ale nie zaszkodzi oznakować stwora.

dziewczyny na zapach myszy reagują agresją. szczupaki lękliwie się wycofują.

mamy dość śmiesznie z taką górą zwierzaków :D

a myszorów czuć, to prawda, ale nie jest to miłe tylko jak się nachylić nisko nad klatką - taki ogólny zapaszek, jaki unosi się w pobliżu klatki, wcale nie jest nieprzyjemny. trochę dymny i trochę słony.
myszory mieszkają w 6 w klatce 60x40x35 i nie mają jeszcze kołowrotka.... muszę im kupić ze dwa - gdyby ktoś miał odstąpić używane kółeczko ok 17 - 19 cm, bezpiecznego typu, chętnie się na to piszę :) nawet 3 odkupię.

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 01, 2009 7:44 am
autor: unipaks
Wiosna idzie , panie dzieju , to i szczupaki rwą się do życia , czas ucieka.... ;)
Ucałuj je z doskoku , jeśli się uda .
Dla Gythy trochę subtelniejszego mizianka ode mnie ... :)
Prawdziwa frajda czytać o waszych zwierzaczkach ! :) :) :)

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 01, 2009 9:02 am
autor: merch
Pomechraj ode mnie zwierzyniec .

Co do szczupakow , kazdy sie kiedys rozwija , jeden wczesniej inny pozniej :P.

A napisz jak to jest z kontaktem z myszami?

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 01, 2009 4:31 pm
autor: Telimenka
Ojoj wstretne guziska ;). Dobrze ze Twoja babeczka dzielna jest.
A szczupakowe przygody sa po prostu przeslodkie i szczupaki sa przeslodkie.
Ja tez czesto przereklamowuje samcow ;D

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 01, 2009 6:51 pm
autor: Nue
myszory mieszkają w 6 w klatce 60x40x35 i nie mają jeszcze kołowrotka.... muszę im kupić ze dwa - gdyby ktoś miał odstąpić używane kółeczko ok 17 - 19 cm, bezpiecznego typu, chętnie się na to piszę :) nawet 3 odkupię.
Hmmm, yss. Ja mam kołowrotek, metalowy, błękitny, nieużywany, był w klatce dla fretek, którą zamówiłam dla moich bab. Chętnie odstąpię Ci za zwrot kosztów przesyłki jeno. Kołowrotek wygląda tak: http://www.zoohandel24h.pl/grafika/prod ... 729071.jpg

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 12:06 pm
autor: yss
merch: czyim kontaktem? :)

nue: taki mam. jest "niebezpiecznego" typu.... musiałam go szybko wyjąć bo przy takiej ilości myszek robiło się niebezpiecznie - jedna biega, druga wsadza głowę - brzdęk! a trzecia w tym czasie grzebie przy ośce i zaraz jej się palec zgniecie...... 5 minut miały to kółko na próbę i musiałam wyjąć :) ale dzięki.

bezpieczny typ to taka zamknięta miseczka doczepiana do kratek, bez żadnych poprzeczek. najlepiej plastikowa :D żeby walone w łeb myszy jak najmniej na tym ucierpiały, chociaż to stworzonka o małych rozumkach...

myszy pomału budują sobie osobne legowiska. są śmieszne.
i biją się z wrzaskiem! :) podskakują jak pchełki i piszczą głośniej niż szczury. stado budzików :/

wczoraj oglądaliśmy film i prawie przez cały czas darliśmy się na szczupaka, bo szczupak głośno bawił się pod łóżkiem woreczkiem foliowym. za jakie grzechy my go mamy...................?

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 1:00 pm
autor: RattaAna
yss ja mogę odstąpić taki kołowrotek:
ObrazekObrazekObrazek

ma 14 cm średnicy, leży w szafie jakieś 5 lat i nie był nigdy używany. Może się przyda myszorkom?

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 1:08 pm
autor: yss
RattaAna: tym się nie zabiją przynajmniej :D
bardzo chętnie. chociaż wolałabym większy, ale niech nie fisiują, na razie im wystarczy :)
napisz mi na pw koszt z wysyłką, i jakieś dane do wpłaty... :)

myszole będą galopować :)

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 3:44 pm
autor: merch
No , jaki mozna nawiazac kontakt ze stadem myszolcow?

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 4:10 pm
autor: zalbi
ja mialam gdzies takie większe dwa kolowrotki i jedna kule.. kuzyn mial kiedys chomiki.. i jak na złośc nie mogę tego znaleźć =/


tak się zastanawiałam, czy nie wziąć myszaków ale wtedy to by mnie na pewno z domu wyrzucili =p

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: pn mar 02, 2009 5:27 pm
autor: Nina
yssku, jakbyś chciała, to ja też mam gdzieś identyczny kołowrotek jak ten RattaAny (no prawie identyczny :P mój jest pomarańczowy)

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: sob mar 07, 2009 5:55 pm
autor: yss
doszedł do mnie wrocławski kołowrotek niebieski plus niekompletny zielony.

tylko nie wiem od kogo!
:)
kilka osób zgłaszało do mnie chęć odstąpienia kołowrotków plastikowych i teraz mam problem :P

zanim zacznę zgłaszać dalsze zapotrzebowanie, chciałabym wiedzieć, kto wysłał mi kółko? w sumie? bo zaraz będę miała 5 kółek w klatce i 0 miejsca dla myszek :)

myszory to tumany. zamiast biegać w kółku, wiszą na jego tylnej ścianie i obierają z naklejki.

------------------
wróciłam z wystawy :) kilka dni mnie nie było. szczepan obrażony, szczupak tez trochę był, ale mu przeszło, śmigał z poślizgiem naokoło fotela, tak się cieszył, że znów może pobiegać :) baby wykazały pewne zainteresowanie moim powrotem, dokładnie obwąchały, ale jabłko wygrało w konkursie :D
myszy urosły. kilka dni bez wietrzenia i cały dom czuć myszami :D jedzą, piorą się itd.

merch: kontakt jest różny. z żabą kontakt jest fajny, bo żaba to luźny chłopak i sam przychodzi, resztę można pognębić troszkę jak się ich wyjmie razem z rurką od papieru :) można głaskać, puszczać po sobie itp. nie są to szczury, ale bardzo zabawne zwierzątka, w dodatku w gromadce, jak się kłębią, są wyjątkowo komiczne. trudno je odróżnić, bo wszystkie białe, ale stadko wacików to jest to :D dać dwóm myszom patyczek i ma się wacik do uszu.

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: ndz mar 08, 2009 3:01 pm
autor: RattaAna
yss ja jeszcze nie wysłałam. Na poczcie będę jutro lub wtorek - potrzebujesz jeszcze w takim razie?
stado myszorków musi rozbrajająco wyglądać - te malusie różowe stópki, łapki, krótkie pyszczki, koralikowe oczy :)

Re: szczurzyce z lancre: 4 baby i 2 szczupaki. jest ok.

: wt mar 10, 2009 8:29 pm
autor: marlena91
Tak to prawda myszki są prze zabawne ;)
Takie głupiutkie :) Ja mam u Siebie trzy... :)

A tak po za tym to fajnie się czyta to co piszesz