Strona 34 z 96
Re: Mój oddział :)
: ndz cze 07, 2009 3:30 pm
autor: Nina
Nawet nutri nie chce pić? Dziwne... Większość szczurów dałaby sie za to pokroić.
Sprawdzałaś jej ząbki? Skoro mało je, to mogą przerastać.
Trzymamy kciuki!
Re: Mój oddział :)
: ndz cze 07, 2009 5:07 pm
autor: Babli
Ząbki są sprawdzone, od razu pomyślałam o tym. Jest ok. Zjadła orzecha włoskiego rozmemłanego z papką truskawkową.. Nie wiem co jeszcze mogę jej dać

Re: Mój oddział :)
: ndz cze 07, 2009 6:56 pm
autor: unipaks
Biedna malutka , spróbuj może z ugotowanym żółtkiem (dodaj troszkę śmietanki , żeby nie było zbyt suche), możesz też zobaczyć , czy nie zjadłaby troszkę serka śmietankowego, ma konsystencję ułatwiającą połykanie i może jej przypadnie do smaku...A może odrobinkę młodego ziemniaczka rozgniecionego z koperkiem i jogurtem ? Nie wiem , co jeszcze próbować ...
Trzymam kciuki za chorutką

Re: Mój oddział :)
: ndz cze 07, 2009 8:45 pm
autor: Izabela
I ja trzymam. U mnie w takich sytuacjach sprawdzały się kaszki dla dzieci (takie w proszku, do rozrobienia z ciepłą wodą). Smaczne, łatwe do zjedzenia i pożywne - spróbuj to podać Malutkiej, może się skusi.
Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 6:04 pm
autor: Babli
Dzięki za propozycje, ale nic nie chce. Wetka mówi, że nie wie, rozkłada ręce, no bo byłam u weta [bez ogonka] opisałam dokładnie, pokazałam zdjęcia. Od wczoraj schudła o... 15g..

Wątpliwości mnie nachodzą.. Wygląda strasznie, naprawdę strasznie.
Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 6:13 pm
autor: Czerwonaona
Mocno Trzymam Kciuki za poprawe,może to jakaś chwilowa niemoc..Oby.
Choć chudnie bidula sporo:(TRzymaj się Terakotko...

Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 6:57 pm
autor: Cyklotymia
Kciukam mocno... Wymiziaj i wycałuj biedactwo ode mnie
Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 7:13 pm
autor: unipaks
Biedna malutka , nie wiadomo co jej dolega i jak jej pomóc ...A czy chociaż pije ? To bardzo niepokojące , że nie chce jeść i że tak traci wagę.
Nadal trzymamy za Terakotkę kciuki i liczymy na jakąś poprawę .

Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 9:58 pm
autor: *Delilah*
Babli, może spróbuj jajecznicę? U mnie sie nawet sprawdza, jak głupki chorują..
Bita śmietana, budyń (wiem ,ze to "zdrowe", ale przynajmniej kaloryczne), puree z majonezem. Ehh, no trzymam kciuki za niejadka..To przykre obserwowac jak niegdys zarłok i pasibrzuch zmienia się w"anorektyka"

Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 10:16 pm
autor: Nue
Ktoś kiedyś wspominał na forum o jakimś preparacie, którym dokarmia się niedożywione zwierzaki, lub zwierzaki w podeszłym wieku, kiedy nie przyswajają już wszystkich składników odżywczych z pokarmu. Może to jest jakieś wyjście... szkoda, że nie pamiętam nazwy...
Babli, a może trochę nutridrinka do strzykawki i do pysia? Wiem, że to nic przyjemnego dla szczura, ale zmarnuje się malutka

Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 10:43 pm
autor: *Delilah*
Nue- moze Covalescence support?
Zawsze mieszam to z kaszką, bo samo w sobie nie jest za dobre...
Re: Mój oddział :)
: pn cze 08, 2009 11:09 pm
autor: RattaAna
biedactwo...
spróbuj może z rozgniecionym ugotowanym ziemniakiem ze śmietaną, żeby łatwo było papkę wciągnąć;
jako deserek możesz jej rozmoczyć herbatnika (np. w wodzie) i wymieszać z serkiem waniliowym, u mnie to ostatnio hit sezonu;
moje chętnie też jedzą ugotowaną kaszę gryczaną polaną odrobiną oleju roślinnego, dosłownie uszy się trzęsą, a danie jest zdrowe;
jajecznica też dobry pomysł, choć u nas rewelacji na skalę światową nie było

ale zjadły;
jak nie będzie przyjmować pokarmu, będzie coraz słabsza; ...a może ona chce odejść..?
Re: Mój oddział :)
: wt cze 09, 2009 6:22 am
autor: Babli
; ...a może ona chce odejść..?
Chyba nie chciałam, i wciąż nie chcę dopuszczać tej myśli do siebie. Z tym, że Terakotka.. jest sobie bo jest. Bez chęci życia, bez apetytu. Nie wiem co się zmieniło, w ciągu jednej nocy... ale coś się zmieniło, i wcale nie na dobre.
Dziękujemy bardzo za wsparcie.
Re: Mój oddział :)
: wt cze 09, 2009 9:33 am
autor: zalbi
a oglądałaś resztę stada?
może jakiś zastrzyk albo lek dopyszcznie, który by ją przywrócił do dobrego stanu? chyba, że takimi rzeczami też nie chcesz jej stresować..
kciukam mocno..
Re: Mój oddział :)
: wt cze 09, 2009 12:28 pm
autor: Nakasha
Te wszystkie potrawy, które opisały dziewczyny są bardzo dobre...a nuż się uda...
Trzymam kciuki!