Strona 34 z 302

Re: Duecik z Grodu Kraka

: ndz gru 27, 2009 11:46 am
autor: unipaks
No i po świętach ; wszyscy łącznie ze szczurkami czynimy wysiłki by zmobilizować zgnuśniałe nieróbstwem członki do jakiegokolwiek wysiłku fizycznego , bezskutecznie . :D Wzmożona aktywność przedwigilijna panienek przeszła w pełne sytości otępienie i można nawet pozostawić na stole kulebiak czy sałatki kompletnie bez ochrony, choć z cieszącymi się ogromnym wzięciem pierożkami już bym nie zaryzykowała . ::) Nie pomnę już , ile razy unosiłam znad deski do krojenia kwiczącą wniebogłosy Dżumę zaciskającą ząbki na połówce gotowanego jajka czy na ociekającym słodkim soczkiem kawałku ananasa. :P Teraz same nie wiedzą , na co się skusić...
Dziewczynki acz niechętnie , zastosowały się do niezrozumiałej dlań tradycji „dzielenia się” opłatkiem i dały nam po buziaku. Niewczesne fajerwerki przeczekały w naszej bliskości pod przykryciem i dopiero przed świtem poszły odetchnąć na swojej mansardzie. Rano małżonek mój oberwał w twarz szczurem a świąteczny charakter bożonarodzeniowego policzka nie uczynił go cudownym sposobem ani przyjemnym , ani nawet niebolesnym . O0
Dla mnie i córki bożonarodzeniowe kolędowanie skutkuje gigantycznym przeziębieniem ; nie wiedzieć czemu księża w naszym kościele błędnie założyli , iż przepełniająca ludzkie serca świąteczna radość wystarczy aby rozgrzać zziębnięte ciała . :-X Tak więc cztery dziurawce w jednym łożu wspierają się od wczoraj na duchu i użyczają sobie wzajemnie swojego ciepła. :D
A już za sześć dni będziem świętować pierwsze urodzinki naszych siostrzyczek ! :)

Re: Duecik z Grodu Kraka

: ndz gru 27, 2009 12:22 pm
autor: Akka
iż przepełniająca ludzkie serca świąteczna radość wystarczy aby rozgrzać zziębnięte ciała . :-X
A nie wystarczyły ? :D

Słodkie rozleniwienie, przynajmniej chwilowo może wszystkim wam wyjść na dobre :)

Re: Duecik z Grodu Kraka

: pn gru 28, 2009 10:37 pm
autor: ol.
Rozumiem, że to właśnie czynność dzielenia się wydała się siostrom w tym całym świątecznym obyczaju elementem najbardziej kuriozalnym ? :D
Ale dobrzy o Was świadczy, że podejmujecie trud wychowawczy i tak potraficie wyłożyć sens sprzecznego z naturą rytuału, że duecik atawizmy swoje przezwyciężył i do ogólnego winszowania się przyłączył :)



A kurować mi się proszę intensywnie, żeby w pełni sił móc przystąpić do nadchodzącego celebrowana tym razem szczurzego święta !

Re: Duecik z Grodu Kraka

: wt gru 29, 2009 1:57 pm
autor: unipaks
a wiesz Akka , cud żaden nie nastąpił , nie wystarczyła ;D :P
ol., kurowalim się i rozgrzewalim - i ciało ,i ducha ; efekty już są :D
Co do niezrozumiałych ludzkich tradycji i zwyczajów nie tylko świątecznych...
Nasze dziewuszki zjawisko dzielenia się owszem znają , ale pojmują je tylko jednokierunkowo, znaczy się „dosiebnie”.
Całkiem niedawno ofukałam małżonka , pewna , że z wrodzonej skłonności do psót schował moją kanapkę , a on dławiąc się ze śmiechu bezskutecznie przekonywał mnie , że to Dżuma porwała i gdzieś hen poniosła moją kanapkę,( jaaasne , na pewno – pół bułki ! ::) ). Przyszło mi się później o tym na własne oczy przekonać… :P :D
Ale czyż możemy się na nie gniewać ?
na naszą osobistą fryzjerkę ? ;D

Czy ktoś mógłby mnie oświecić i podpowiedzieć , jak na tym głupim Zabim shacku wklejać fotki tak , by ze sobą sąsiadowały poziomo , a nie pionowo? :-\

Obrazek

na słodkiego miziaka? :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

albo na tę śmieszną alpinistkę? :D

Obrazek
A kiedy czasem puszczam w kierunku niesfornych panienek jakiś smrodek dydaktyczny, napotykam w odpowiedzi takie oto spojrzenie…

Obrazek

Re: Duecik z Grodu Kraka

: wt gru 29, 2009 9:42 pm
autor: Nue
Uwielbiam te Twoje charakterne panieny ;D
Czy ktoś mógłby mnie oświecić i podpowiedzieć , jak na tym głupim Zabim shacku wklejać fotki tak , by ze sobą sąsiadowały poziomo , a nie pionowo? :-\
Photobucket wkleja tak samo, ja ratuję się usuwaniem entera po każdym kodzie i dodaniu normalnej spacji. Może i u Ciebie pomoże.

Re: Duecik z Grodu Kraka

: wt gru 29, 2009 9:48 pm
autor: kao
Yhym, spacja zamiast entera musi wystarczyć.

Ale miziaaaaaak! ^___^

Re: Duecik z Grodu Kraka

: wt gru 29, 2009 9:59 pm
autor: ol.
unipaks pisze:Nasze dziewuszki zjawisko dzielenia się owszem znają , ale pojmują je tylko jednokierunkowo, znaczy się „dosiebnie”.
No jasne, to jedyny słuszny kierunek ;D

Ale też sobie nie wyobrażam gniewać się na takie rude co ramionami obejmując z całych sił się ku człowiekowi pnie, albo takie czarnawe za dotknięciem rozkosznie oczy mrużące.
Mua :-*

Re: Duecik z Grodu Kraka

: śr gru 30, 2009 12:25 pm
autor: unipaks
Dzięki za podpowiedź co do fotek , wypróbuję :)
Nue pisze:Uwielbiam te Twoje charakterne panieny ;D
Nue , one są świetne do kawy,naprawdę jedyne ;D . Nie żebym coś tam sugerowała ... ;)
kao pisze: Ale miziaaaaaak! ^___^
Tak naprawdę to obie są bardzo rozmaślone ( a zwłaszcza jak przechodzą rujkę :D ). Wyciągają się pod pieszczotą jak długie i leżą takie wąsate sznurówki z przymkniętymi z błogości oczami :-*

ol., dziś Dżuma wprawiła mnie w prawdziwe osłupienie , jak w jedynie słusznym kierunku poniosła niewyłuskany ząbek czosnku , a potem z zaciekłością lochy walczącej o żarło dla młodych walczyła o ten czosnek z siostrą :D
Nie wiedzieć czemu upodobały sobie czosnkową skórkę ...W ogóle to może radia za dużo słuchały i się od tego popsowały , bo zdesperowana Dżuma po stracie najpierw całego ząbka na rzecz swojej nieczułej pani , a później skórki na rzecz zmyślnej siostry , ucapiła połówkę cebuli i rozpiszczała się wniebogłosy gdy jej zabierałam :P A co mi nakradła zielonej natki ( a co jej narozsypywała :-X ;) )
Wracając do rzeczywistości , to wybywamy z domu na sylwestra i dziewuszki zostaną same a ja się martwię o nie z względu na fajerwerki , które z racji bliskości parku będą u nas niestety mocno słyszalne... :( . Nie wiem , czy telewizor włączony od jakiejś 21 -szej do powiedzmy 2-giej w nocy przy domkniętych oknach i zaciągniętych zasłonach coś pomoże, ale co więcej można zrobić...? ::)

Re: Duecik z Grodu Kraka

: śr gru 30, 2009 1:02 pm
autor: Nue
Nue napisał(a):Uwielbiam te Twoje charakterne panieny ;D



Nue , one są świetne do kawy,naprawdę jedyne ;D . Nie żebym coś tam sugerowała ... ;)
No przecież i tak nie oddasz :P Musi mi wystarczyć poczwórna, ostrupiało-pogruchująca Apokalipsa ;D

Re: Duecik z Grodu Kraka

: pt sty 01, 2010 7:18 pm
autor: unipaks
no jakżebym mogła oddać?
wróciliśmy , a tu wychodzą dwa smutne pyszczki , żywcem jakby wychynęły z "odchłani rozpaczy", i tak nam pokazują, że bardzo podłym było pozostawnienie ich samych w domu. Całkiem rozpłaszczają się przy mizianiu i widać wyraźnie , jak są rozżalone :D
Pod naszą nieobecność zajęły się nowym kocem i wydatnie poprawi się teraz pod nim cyrkulacja powietrza ;D
Mam nadzieję , że nie zestresowały się za bardzo fajerwerkami ::)

Re: Duecik z Grodu Kraka

: sob sty 02, 2010 12:35 am
autor: Akka
http://img51.imageshack.us/i/pc280484.jpg/ Ohh co za boskie zdjęcie :)
A co do tego sylwestra też się obawiałam tego ale wszystkie dziewczynki przeszły (99xxxxxxxxxxx - tajna wiadomość, którą w tym momencie zostawiła Yerstina) to jakoś cało i zdrowo :) W ogóle czytając to rozmarzyłam się że i moje kiedyś będą w miziastym nastroju :P

Re: Duecik z Grodu Kraka

: sob sty 02, 2010 7:20 pm
autor: unipaks
będą Akka ,będą :) to przychodzi z wiekiem :D

Dziś jest drugi dzień Nowego Roku , a jednocześnie pierwsze urodzinki naszych dziewczynek , więc zostały serdecznie wyściskane i siarczyście wycałowane . :)
Przygotowałam też dla nich ( a jakże ) torcik urodzinowy , wykorzystując w tym celu okrągłe wafelki i przekładając je i zdrowo , i smacznie . Panienki najpierw nie mogły się doczekać do przysmaku , ale potem opanowane dziwną nieśmiałością wyczuły "niezwyczajność" sytuacji i prawie że udało im się utrzymać polityczną poprawność uroczystości. ;)
Było inaczej niż się spodziewaliśmy , jako że to nie Czarnulka, a Dżuma dała sobie sprzątnąć sprzed nosa słodką jedyneczkę z torta , a w końcu jej świadomości zupełnie umknął fakt , że siostra zdecydowała się zarekwirować całego torcika, a ją zostawić z ogłupiałą minką przy pustym talerzyku ... ;D
Czarna natomiast konsekwentnie po kilkakroć usiłowała uprowadzić owe słodkie małmazyje i z torcikiem w pyszczku zeskakiwała raz za razem ze stołu, podążając w kierunku a to zacisza za poduszkami wersalki ,a to na podłogę , gdy już z urodzinową delicją udawało jej się zeskoczyć na dół.
Troszeczkę protestowała , kiedy ludzkie ręce odkładały bądź torcik , bądź ją samą wraz z tortem z powrotem na stół przykazując podzielenie się z dziwnie gapowatą dziś Dżumą . :P
W sumie torcik pannom smakował ,choć nie wszystko jednakowo; najsmaczniejsze okazało się akurat nie to , co było najzdrowsze, ale liczyliśmy się z taką opcją konsumpcji i przy tak radosnym święcie nikt nie narzekał :)
Kiedy wieczorem my z kolei uczcimy ten dzień jakimś likierem albo szampanem, dziewczynki dostaną dobrego soczku do popicia i jeszcze jedną okazję do popastwienia się nad tym ,co jeszcze zostało z torcika :D
Dziewczynkom życzyliśmy dziś zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia aż do następnych urodzin :)

fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Duecik z Grodu Kraka : Pierwsze urodziny dziewczynek

: sob sty 02, 2010 8:40 pm
autor: Akka
będą Akka ,będą :) to przychodzi z wiekiem :D
Unipaks to w takim razie Harpi musi żyć co najmniej kolejne półtora roku :D

A dziewczynką, wraz z całym stadem, życzymy duuuużżooo zdrowia, czystych ogonków, i samych smakołyków :-*
(jak ten tort, który sama bym zjadła ;))

Re: Duecik z Grodu Kraka : Pierwsze urodziny dziewczynek

: ndz sty 03, 2010 9:14 am
autor: Babli
Najlepszego! Dziewczyny długiego, zdrowego życia!

Re: Duecik z Grodu Kraka : Pierwsze urodziny dziewczynek

: ndz sty 03, 2010 9:38 am
autor: ol.
Tego co szczury lubią najbardziej: niezapomnianych nocnch szaleństw, chyłkiem zrabowanych smacznych kąsków, masę materii do wygryzania dziur i lenistwa do góry brzuchem. I dużo dużo zdrowia obu siostrzyczkom z całych sił życzę !

Ten torcik rzeczywiście wygląda tak smakowicie, że aż człowiekowi ślinka cieknie, nie dziwota, że Czarnulka koniecznie chciała sobie odłożyć na później :)
No i uwielbiam to zdjęcie - Obrazek - triumf w oczach i w całej postawie :D