Strona 34 z 37

Re: A tak sobie...

: sob maja 21, 2011 7:57 pm
autor: zocha
Łał "trochę" wysoka :o :)

Re: A tak sobie...

: sob maja 21, 2011 8:19 pm
autor: Afera
No ładna klaciocha, ale nie wyobrażam sobie mycia jej. :P

Re: A tak sobie...

: sob maja 21, 2011 8:20 pm
autor: alken
to dopiero tower ;D

Re: A tak sobie...

: sob maja 21, 2011 8:21 pm
autor: WildHeart
wyglada imponujaco :D

Re: A tak sobie...

: sob maja 21, 2011 8:56 pm
autor: Effie
Tylko panny są spanikowane i siedzą tylko na górze :)

Re: A tak sobie...

: pn maja 23, 2011 10:21 am
autor: mini
No robi wrażenie, nie ma co :D Teraz to urządzać i sprzątać :P
A Panny z czasem zaczną doceniać całą przestrzeń :)

Re: A tak sobie...

: pn maja 23, 2011 10:36 am
autor: KITEgirl
o żesz ty! jaka willa!

Re: A tak sobie...

: pn maja 23, 2011 11:00 am
autor: Ogoniasta
Imponująca wieża :D
Tylko urządzić trzeba ciekawiej :) koszyki, domki, rury :) Bo póki co, to mają dużo przestrzeni, z której nie mają jak korzystać bo nie mają skrzydełek ;D No chyba że je red bullem poisz ;D

Re: A tak sobie...

: wt maja 24, 2011 12:03 am
autor: Effie
Hahaha! RedBulla jeszcze nie piły :) Póki co prowizorka... wynalazłam jakieś stare poszewki i polarki, więc jak tylko znajdę chwilkę to coś poszyję. Najpierw jednak trzeba im będzie gruntownie posprzątać. Póki co chciałam, żeby się malczany trochę przyzwyczaiły. Teraz już sobie chodzą po wszystkich częściach i jak zawsze chętnie przybiegają po żarełko ;D
Mała Alee tylko średnio sobie radzi z tym wspinaniem się po kratach. Nadal jak chce się gdzieś przemieścić to się czołga. Zauważam ciągle nowe ranki na jej łysym ciałku. Jak się w owczym pędzie zagalopuje z resztą mi na rączki a ja się nie oprę, żeby w ten łysy kuperek cmoknąć od razu wpada w popłoch. Nie wiem, czy ten stworek kiedyś przestanie się bać własnego cienia...
Aleksa... podpis mi wyszedł beznadziejnie, ale na szybko robiony,więc na pewno zmienię go przy odrobinie czasu ;D

Re: A tak sobie...

: wt maja 24, 2011 6:16 am
autor: aleksa
dobry jest i się podoba! :)

Re: A tak sobie...

: wt maja 24, 2011 10:34 am
autor: Effie
E tam, szczurki się z tłem zlewają ;) Muszę tło po prostu zmienić na jakieś inne ;)
Muszę kiedyś nakręcić filmik spod klatki. Za każdym razem mnie rozczulają. Jak widzę, jak się uwijają jak mróweczki przy wejściu, żeby zabrać jak najwięcej smakołyków i pokitrać je po kątach ^-^ Ach te małe śmierdziuszki- naprawdę wszystkiego są warte :)

Re: A tak sobie...

: czw maja 26, 2011 9:46 pm
autor: aneczkaa
Skoro oficjalnie potwierdzone... ;D
w Dniu Matki Binia pozdrawia swoją córeczkę Szarusię :D

Re: A tak sobie...

: pt maja 27, 2011 1:08 am
autor: Effie
Szarusia składa najszczersze życzenia mamusi (wygląda teraz na trochę obrażoną, że ja piszę w jej imieniu ;D ) a i ode mnie niech szanowna mamusia przyjmie buziaki i uściski za tą moją kapryśną (ale jakże uroczą i kochaną w swoich dąsach) istotkę, zwaną Szarusią :) Kawał świetnej roboty :D długiego, zdrowego i szczęśliwego życia dla mamusi :)

Re: A tak sobie...

: pt maja 27, 2011 2:25 pm
autor: aneczkaa
To widzę, że charakterek odziedziczyła po mamusi ;)

Re: A tak sobie...

: pt maja 27, 2011 8:57 pm
autor: Effie
Poważnie? :) Ona po prostu jest zosia-samosia, jak ją podnoszę to robi helikopter z ogona i cała się spina. Pogłaskać? Pff... strata czasu... Ale jak się rozbawi to jak młódka i najlepiej ze wszystkich się wspina po nogawkach ;) Mamusia też tak ma?? :D