Strona 34 z 50

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob wrz 22, 2012 6:32 pm
autor: saszenka
Ojejciu, biedna mała :(
Dobrze, że już po wszystkim i oby się nie powtórzyło! Wymiziaj bidule :)
Przynajmniej dobrze, że macie takiego weta pod nosem (tym bardziej, jeśli działa w dziwnych godzinach). No ale żeby pani wet molestowała szczura przez uszy...? :o

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob wrz 22, 2012 8:53 pm
autor: malina89_dg
Biedactwo :(
Miejmy nadzieję, że się to nie powtórzy :-*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: sob wrz 22, 2012 8:56 pm
autor: Arau
Kane, nie wygłupiaj się... Malutka, zamartwiasz nie tylko stado, nie tylko mamusię, ale i nas...

Re: Black'owe dzieciaczki...

: ndz wrz 23, 2012 9:32 am
autor: BlackRat
Dzięki, normalnie załamka za załamką... Biedulek z tego mojego delikatnego dzieciątka, ciągle coś nie tak :(
Teraz boję się za każdym razem, jak coś je... Nie raz mi się dziecko czymś zakleiło, ale zwykle pomagało trzymanie do góry nogami, ewentualnie wsadzenie palucha do pysia, ale to był zdrowe szczurki, więc aż tak się nie martwiłam...
Oby to był pierwszy i ostatni raz :(

Re: Black'owe dzieciaczki...

: ndz wrz 23, 2012 12:17 pm
autor: saszenka
Będzie dobrze :) Po prostu musisz mieć stale oko na nią, a może sama się z czasem zorientuje, że są rzeczy których nie powinna robić. Może też powinna mieć osobną "bezpieczną" dietę? Tak czy inaczej będzie git, a tym bardziej jeśli faktycznie jest obok wet znający się na szczurkach, w razie czego (odpukać) czas reakcji będzie krótszy :) Mizianka dla stadka :-*

Re: Black'owe dzieciaczki...

: ndz wrz 23, 2012 2:40 pm
autor: Bratka.a10
Bidulka :-[ Oby się to nie powtórzyło!
Wyczochraj całe stadko. ;)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: ndz wrz 23, 2012 6:33 pm
autor: xiao-he
Jejku Kane, nie żartuj sobie! :( Nie martw się będzie dobrze! :)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pt wrz 28, 2012 10:10 am
autor: Bratka.a10
Black opowiadaj co tam u Was? :D

Ojojoj czemu porzuciłaś wcześniejszy avek ???

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pt wrz 28, 2012 1:33 pm
autor: BlackRat
Bratka.a10 pisze:Black opowiadaj co tam u Was? :D ...
Co tam u nas masz parę postów wyżej ;)
Na razie wszystko dobrze, więcej horrorów nie było.
Bratka.a10 pisze:Ojojoj czemu porzuciłaś wcześniejszy avek ???
Bo stwierdziłam, że jednak słodkie zdjęcia do mnie nie pasują (i uwielbiam logo HHH) ;)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pt wrz 28, 2012 6:37 pm
autor: Lilien
Rany rany troche mnie nie było a tu tyyyle się dzieje, troche śmiechu (zapiłam z ekipą ;D ) Ale i dramaty poważne. Kane to szczur specjalnej troski, ona ma jakiś dar do wpadania w tarapaty,biedne kochane maleństwo wygłasiaj ją. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Kane nie szalej tam ! :)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: ndz wrz 30, 2012 2:17 pm
autor: BlackRat
Dzięki :) Też tak właśnie mówię, że Kane to moja mała "ofiara losu" ;) Ale jaka przekochana :D

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn paź 01, 2012 7:59 am
autor: akzi
omatkoboska ja tu dawno nie zaglądałam a tu takie rewelacje ?
kurcze znam to Black wiem ,że Tutsi tez miała takie duszności, najlepiej jak byś zaopatrzyła się w furosemid
szczurki z chorym serdeusiem jak by szybciej się męczą jedząc stałe pokarmy takie jak właśnie orzechy karmę one poprostu nie mają siły jej dobrze zmielić.
ja zawsze dla Tutsi szykowałam karmę lekko nasączoną wodą tzn czasem była taka miękka ,że rozpadała się w łapkach ale chętniej ją jadła niż zwykłą, kaszki papki itp chlebek nasączony wodą, takie tam zmielone parówki w mojej gębie :D

może twoja Kane nie potrzebuje jeszcze aż takiej troskliwej opieki ale mówie z autopsji tak zeby coś podpowiedzieć :P

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn paź 01, 2012 10:54 am
autor: BlackRat
akzi pisze:...takie tam zmielone parówki w mojej gębie :D ...
:D :D :D
Dzięki Akzi, chyba zacznę tak robić...
Rozmawiałam ostatnio z noovą i właśnie zastanawiam się, czy faktycznie nie trzeba będzie jej zapodawać leków, a nie tylko supli :( Ehh, moja bidna królewna... Jak na razie wsio dobrze, tylko ja mam manię wlepiania w nią gał przy każdym jej posiłku (jak mnie nie mama moja mama przejmuje pałeczkę ;]), bidula nawet zjeść teraz spokojnie nie może ;)

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn paź 01, 2012 10:55 am
autor: BlackRat
BlackRat pisze:...(jak mnie nie mama moja mama przejmuje pałeczkę ;])...
Ło matko jakie masło maślane mi z tego wyszło v.v'' chodziło o to, że jak w pracy jestem to moja mama ją obserwuje ^^

Re: Black'owe dzieciaczki...

: pn paź 01, 2012 10:58 am
autor: akzi
ja tam zrozumiałam wszytsko :)