Strona 34 z 37

Re: Kijankowe stadko :)

: wt lip 21, 2015 12:54 pm
autor: unipaks
Może nie będzie aż tak źle? :) Spróbuj namówić rodziców, żeby raczej zamiast dokarmiać, rozruszali je trochę zabawić - piórkiem na końcu drucika albo z pingpongiem ;) Wygłaszcz ogonki ode mnie! :-*

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz lip 26, 2015 2:00 pm
autor: margot1408
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee5 ... 699e1.html Jaka śliczna szczurza bródka... ^-^
Fajnie, że Safi już zmądrzała, może do brania na ręce też się przekona :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sie 03, 2015 10:50 pm
autor: Megi_82
Wracam do żywych i odwiedzam "moje" wątki...
[*] Iskierko :(

Pokaż koniecznie kulki po wywczasach u rodziców :)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sie 20, 2015 7:30 am
autor: diana24
20.08.

Gabi - 2 lata i miesiąc
Plamka - ok. 9 miesięcy
Safi - ok. 5 miesiące

Szczury mają się dobrze i chyba jako pierwsze "pokolenie" nie roztyły się po wakacjach u moich rodziców ;) Mimo podkarmiania trzymają swoje figury :)
Safi tylko czasami piszczy jak ją wyjmuję z klatki, cały czas ze sobą pracujemy. Daje się już łapać na wybiegu (przynajmniej na łóżku, bo koło klatki uznaje chyba to za swoje terytorium i lubi uciekać :) ), ręka kojarzy jej się teraz z pozytywnym wyjściem po za klatkę :) Będziemy pracować dalej, żeby wyeliminować wszystkie lęki. Swoją drogą dobrze, że jest jeszcze młoda i w miarę szybko to przebiega, bo z dwoma takimi dzikuskami byłoby ciężko w domu :)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sie 20, 2015 9:17 pm
autor: Megi_82
No to gratulować figurek ;) U nas w domu nawet staruszcce dupka rośnie...
Fajnie, że Safi robi postępy :)

Re: Kijankowe stadko :)

: sob sie 29, 2015 3:30 pm
autor: diana24
I stało się :) za godzinę jedziemy po nową samiczkę do naszego stada ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz sie 30, 2015 11:31 am
autor: diana24
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nowa Kijanka ;) Już zaliczyła 2 soczyste dziaby od małej... :( Plamka się na nią rzuca jak pit bull, a reszta spokojnie :)
Myślimy nad imieniem :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sie 31, 2015 4:10 pm
autor: diana24
Jest źle... Plamka nie akceptuje Kreski (bo tak nazwaliśmy małą) :( Ze spotkania na spotkanie jest co raz gorzej... Wczoraj po spotkaniu na neutralnym gruncie mała skończyła z wbitym pazurem obok zadka, a dziś po wysmarowaniu aromatem ma pokaźną ranę, dość głęboką... Kreska tak się boi, że gryzie ze strachu nas... za każdym razem jak próbujemy ją wyjąć z klatki. Musimy to robić w osłonie szmatki lub w rękawiczkach... Ciężki przypadek nam się trafił, pierwszy krwawy szczerze mówiąc. I to tylko Plamka jako alfa tak atakuje, Gabi spokojnie, Safi też.
Macie jakieś dobre rady? Może jest tu ktoś kto przeżywał taki koszmar?

Re: Kijankowe stadko :)

: pn sie 31, 2015 10:40 pm
autor: Megi_82
Kurczę no aż tak to chyba nie miałam, z Pączkiem łączenie było ciężkie ale to były bariery komunikacyjne raczej, niż agresja z którejś strony tak bez powodu :( Spróbowałabym rozdzielić na jakiś czas, tydzień, dwa, dać małej odpocząć, i spróbować jeszcze raz... ale to takie gdybanie, nie wiem, co poradzić tak naprawdę na takie przypadki :(
Malutka jest prześliczna :)

Re: Kijankowe stadko :)

: wt wrz 01, 2015 8:19 am
autor: paula14s
Możesz zawsze oddzielić agresora i dołączyć go jak połączysz nową z resztą. To zawsze jakiś sposób ;) Trzymam kciuki ! dasz radę ! ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: wt wrz 01, 2015 8:31 am
autor: diana24
Na razie i tak ze względu na ranę Kreska musi mieć z tydzień odpoczynku, więc ten czas chcemy poświęcić na oswajanie z nami.
paula14s to jest dobry pomysł zacząć od drugiej strony ;) Chyba tak zrobię, bo chciałabym uniknąć łączenia w stresowych warunkach ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw wrz 03, 2015 4:41 pm
autor: diana24
Dzisiaj po raz pierwszy wrzuciłam młodzież do kiszenia w transporter. Na razie jest spokój (tfu, tfu). Były na początku 2,3, ale nie groźne spięcia. Dopóki tam nie będzie miłości nie ruszymy dalej :) Gabi na razie daje spokój. W końcu już swój wiek, nie ma co jej na razie narażać na stres.
Trzymajcie kciuki :)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw wrz 03, 2015 6:35 pm
autor: diana24
Wykrakałam... Rana która już ładnie się zasklepiała i podsychała rozharatana na nowo... :(

Re: Kijankowe stadko :)

: pt wrz 04, 2015 5:28 am
autor: paula14s
:( współczuje ale dziś też mnie czeka dołączenie 13stej do stada ..grrrr

Re: Kijankowe stadko :)

: śr wrz 09, 2015 7:19 am
autor: diana24
Wczoraj nastąpił przełom, który trochę uspokoił moje nerwy i dał nadzieję :) Postanowiłam skorzystać z rady i przez dwa dni oraz jedną nockę Kreska zamieszkała w klatce z Safi. Wszystko się fajnie między nimi ułożyło, więc na próbę puściłam na wybieg również Plamkę w trakcie sprzątania klatki. Plamka nie wiedziała co robić, bo raz Safi pachniała Kreską i to już było dla niej niezrozumiałe ;) dwa Safcia postanowiła bronić nowo po lubianej koleżanki :D Więc Plamka się puszyła próbowała atakować, ale jak tylko podbiegała Safi - rezygnowała :)
Wyczyściłam do końca chorobówkę i wrzuciłam tam całą czwórkę. W końcu były normalne przepychanki, nikt nie ucierpiał i nie wyszedł z nową raną :) Na samym końcu kiszenia udało mi się zobaczyć jak w rogu leży Kreska, a po bokach Safi oraz Plamka do nie przytulone tyłkami :)
Dzisiaj powtarzamy chorobówkę i jeśli też będzie i przytulanie, próbujemy z dużą klatką ;)