Strona 34 z 85
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw lip 27, 2006 7:22 pm
autor: martwa
Na moją Bej-bi wołałam Bi-Bi, nawet podobna, tylko sporo mniejsza

- no ale szczuras przekochany :thumbleft:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw lip 27, 2006 7:46 pm
autor: KasiaGdańsk
Gratulacje i jak tu nie kochać kapturków, są prześliczne. Moja Azja pozdrawia Bee-Bee..
jak wyczytałam twoja trafiła do ciebie 21, a moja dzień wcześniej cóż za zbieg okoliczności..

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lip 28, 2006 12:14 pm
autor: Chesti
Pozdrowienia dla ślicznej Bee-Bee od moich chłopaków (oj marzy im się marzy

)
No i dużo głasków i całusków odemnie :zakochany:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt lip 28, 2006 2:56 pm
autor: limba
Bardzo dziekujemy.

Bee-Bee wlasnie sie byczy na kanapie :hyhy:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pn lip 31, 2006 8:01 pm
autor: limba
No to jestesmy po pierwszym obcinaniu pazurow, poszlo calkiem niezle jak na dwie rece i braku wspolpracy ze strony Bee-Bee. :hyhy: Powoli sie zaprzyjazniamy. W srode badz czwartek spotkanie z Frytem. :hihi: Trzymac kciuki prosze...
Reszta stada w porzadku tfutfu odpukac. Imbir rozrabia za 10 szczurow, uparte to jak osiol :hyhy: zreszta Fryt nie lepszy... :khihi:
Kenio jak Kenio... Imbir rosnie w oczach, chyba wielki szczuras z niego wyrosnie, a niedawno jeszcze pieluchy mu pralam :hyhy: ...
Kluseczka dostojna pani, krolowa pokoju i spania i lania chlopakow przez kratki. Caly czas na diecie a efektow nie widze... :?
KasiaGdansk nie da sie ich nie kochac. Ja uwielbiam kaptury :zakochany:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr sie 02, 2006 11:59 pm
autor: limba
Nastal dzien. Pierwsze spotkanie Fryta i Bee-Bee. Na poczatku wszystko super. Bee jest stachajlem strasznym, Fryt stoi 30 cm od niej a ona piszczy. Rozumiem ja. Ma rok i od bardzo dawna nie miala kontaktu z innym szczurem. jest troszke nachalna, przestraszona ale ciekawa. Byla chwila kotlowania, Fryt sie oburzyl Bee sie przestraszyla. Postanowilam ze koniec stresu na dzis. Jutro kolejne podejscie. Prosze o kciuki...
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw sie 03, 2006 12:20 am
autor: KasiaGdańsk
Trzymamy je za ciury, ja, białe i kapturowe....

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw sie 03, 2006 4:31 pm
autor: Guślarka
Trzymamy kciuki - ja i Fuf

Na pewno się powiedzie

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw sie 03, 2006 5:50 pm
autor: Viss
Duzo kciuków od nas

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw sie 03, 2006 6:01 pm
autor: Yshia
ja z chłopakami tyż się przyłączam do trzymania kciuków

będzie dobrze :thumbleft:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: czw sie 03, 2006 11:31 pm
autor: limba
Podejscie numer 2. Sytuacja podobna. Bee piszczy zanim Fryt sie zblizy, chlop zdezorientowany. Ale obylo sie bez szamotania, no i duzodluzej niz wczoraj.
Bardzo dziekujemy za kciuki :przytul: ..Czeka nas mozolne laczenie,ale wierze ze w koncu Bee poczuje co znaczy stado.
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: pt sie 04, 2006 12:50 pm
autor: Guślarka
I dobrze. Przynajmniej będzie szczęśliwa w towarzystwie

Może się nawet stanie jego duszą? :lol:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: sob sie 05, 2006 12:06 am
autor: limba
dzien 3 laczenia, i moj apel. Blagam nie skazujcie szcurow na samotnosc...
Dzis Bee-Bee spotkala sie najpierw z Kluch. kluch jak Kluch miala to pod ogonem, chciala sie zaznajomic, bardzo kulturalnie. Bee wrzask... Kluch zrobila jeszcze kilka podejsc, i zniesmaczona odwrocila sie tylkiem. Po czym Bee zaczela ja obwachiwac, Kluseczka jak to moje sloneczko zniosla ze stoickim spokojem zagladanie pod ogon, w uszy itp, ale zrobila malenki ruch i byl wrzask. Wrzask taki jakby Bee co najmniej zagryzana byla. Przyszla kolej na Fryta. On rozochocony bo zna juz dziewuche polecial do niej i co i wrzask taki ze az mi wlosydeba stanely. Fryt jest boski.. Takie podchody do niej robi. Juz pod pyszczek jej wchodzil , a niunia nadal wrzask. Lezaly ok 10 cm od siebie, pysk dopyska.. Brakowalo zeby Fryt robil podchod, pol lapy co minute. One zglupialy. A biedna Bee, ona nie wie jak sie ma zachowac. :sciana2: Ona chyba nie wie ze jest szcurem. Jest bardzo zainteresowana ale nie wie jak zaczac. Dlatego blagam nie skazujcie szczurow na samotnosc, i zagubienie sie we wlasnej tozsamosci. Juz wiem ze zajmie bardzo duzo czasu, i moze Bee sobie przypomni ze jest szczurem, a te "potwory" jej nie chca skrzywdzic, tylko ja poznac. Naprawde tak jak Kluch i Fryt sa wyrozumiali, az ptysie w nagrode dostali.
Ona mnie uzanje za azyl i stado, wole zeby byla wystrachana jak na poczatku,a zeby sie ze szczurami dogadala. Kocham ja strasznie, i widze jak sie boi, serce mi sie kraje. Moje smrody sa kochane dla niej, wyrozumiale, tylko zdezorientowane.
I jeszcze dodam ze Bee- Bee przy starszej Klusce i mlodszym Frycie wyglada jak ich corka :roll:
Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: sob sie 05, 2006 8:47 am
autor: jokada
no prosze - wczesniej nie doczytałam o kolejnym doszczurzeniu
gratulacje

trzymam kciuki zeby sie stado dogadało
niestety zdarzają sie szczury które generalnie nie rozumieja co sie do nich mówi (po szczurzemu)
taki był mój Igor ['] co jakis szczur doniego podchodził - to pisk
ani nie walczył o swoje ani nie ulegał....
ale mam nadzieje że Bee sie przekona do ogoniastego towarzystwa
i bedzie sie juz niedługo wtulac także w ogoniastych towarzyszy

Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
: śr sie 09, 2006 9:56 pm
autor: limba
[quote="Asiek"]taki był mój Igor ['] co jakis szczur doniego podchodził - to pisk
ani nie walczył o swoje ani nie ulegał[/quote]
Bee robi tak samo..
Troche fot.
Bee nie lubic fot
Bee i krwiozercza Kluch:
Bee zwiedza pokoj, i miejscowe Kenia
Bee kosztuje narzutki :hyhy:
Biro ktoremu sie troszku uroslo :flex:
