szczury.org

klimejszyn pisze: to jeszcze coś się zepsuło i nie 'grzeje' mi pół kaloryfera w pokoju...

Odpowietrzyć go

U mnie cieplutko na szczęście.


Studniówka zbliża sie wielkimi krokami a ja nadal nie mam butów xD

tosiaks, a nie ucieka Wam gdzieś woda, albo co? Bo to nie jest normalne.

Nina pisze:

klimejszyn pisze: to jeszcze coś się zepsuło i nie 'grzeje' mi pół kaloryfera w pokoju...

Odpowietrzyć go

tata powiedział, że jutro się tym zajmie.

susu, tak chciałysmy isc na wesele i... ide! albo w czerwcu albo w sierpniu, nie wiem dokładnie ale idę =P


chociaż jedna pozytywna wiadomosc w tym roku...

i tak macie dobrze, że tylko nie chce się nagrzać.
u nas nieczynna kanalizacja.
rury zamarznięte, nie ma wody.

zimno, grzejemy jak się da a i tak sopel pod nosem.

matryca mi w kompie pada. czy możliwe jest to od mrozu? zapomniałam komputera z kuchni wziąć,
był mróz, latają mi takie paski, i tylko jak trzymam monitor pod kątem 80 stopni monitor wygląda normalnie,
i da się na nim coś zrobić.
najgorsze jest to, że laptopy są takie jednorazowe. nie warto naprawiać, lepiej kupić nowy.
a ja lubię mojego kompaka i nie mam pieniędzy na nowy, teraz ten mróz strasznie podnosi koszty,i wprowadza również koszty nieprzewidziane. nie wiem jak zapłacę za całą semestralną ratę za studia rozłożyć nie bardzo chcą..zrezygnować?

sou - w laptopie jest takie pasek pomiedzy wyswietlaczem a "resztą". najczesciej to ona sprawia takie problemy. naprawa czegos takiego to nie duzy koszt, ok 30 - 70 pln - a za tyle laptopa nie kupisz...



co do studiów - a nie możesz pracowac i sie uczyc?

szukam pracy od jakiegoś czasu, a jednocześnie pilnując tej zimy domu, i zbliża się czas sesji, i nie byłabym w stanie dojeżdżać, pracować, późno wracać,uczyć się i jakoś żyć.
wiem, że wiele osób tak robi i daje radę, ale ja jestem wyjątkowo nieodporna na takie kursy. muszę zawsze odchorować.
prace zaczynam wkrótce po sesji.

zalbi pisze:sou - w laptopie jest takie pasek pomiedzy wyswietlaczem a "resztą". najczesciej to ona sprawia takie problemy. naprawa czegos takiego to nie duzy koszt, ok 30 - 70 pln - a za tyle laptopa nie kupisz...

dzięki zalbi, dziś dopiero to się stało, więc jeszcze się nie przyglądałam pod takim kątem.
wiem, że mojej siostrze też tak się laptop spsuł, i podobno właśnie tak było, ze koszta naprawy były wyższe od nowego laptopa.
no ale może tu się trochę różni. zobaczymy
mam nadzieję, że masz rację!

Włosy bym se pofarbował.
Chcę być rudyyy..!
Ale mi mama nie pozwala Jedyne co utargowałem to czarno-czerwone pasemka

aa jam jest ruda

dziś w nocy ma być największy mróz. boję się. boję o dziewczyny...
u nas ma być -30..

Ja akurat na ogrzewanie nie narzekam siedze w krótkich spodenkach i koszulce Szczury przestawiłam koło kaloryfera, więc one mają jeszcze lepiej

a u nas jest teraz niby -19. Ale to wyniki z google, bo ja termometru nie posiadam

kurczę jak ja bym chciała żeby u nas tak ciepło było.. dogrzewam farelką a i tak nic to nie daje.. nie dość, że mam przeziębioną Fobię to jeszcze zgraję maluszków, tez się najbardziej o ogony boję..

my chcemy naszym psom,a szczególnie Bacy kupić coś w stylu ubranka dla psa . tak jest mu zimno,że na spacerze,to się cały trzęsie i otrzepuje ,żeby tylko cieplej było . eh..

ja dzis na allegro widziałam bardzo fajne ubranka dla psa - coś w stylu płaszczyka z kapturem

pin3ska pisze:a u nas jest teraz niby -19. Ale to wyniki z google, bo ja termometru nie posiadam

Jest tyle

U mnie w pokoju koło 25 stopni, u szczurów 24 (jedyne pomieszczenie z termometrem ), więc nie narzekamy Reszta pomieszczeń chłodniejsza (poza salonem, bo tam dodatkowo kominek), w łazience za to zimno jak cholera, bo mamy tam wentylacje do pieca gazowego i wszystko wyciąga...