Strona 35 z 55

MOJE OGONIESTE

: wt cze 07, 2005 9:19 pm
autor: jokada
oj, odzwyczaiłam sie od maluchów, w końcu Lorka trafiła do mnie ponad rok temu...
no a teraz - trzy maluchy
szaleja strasznie, tłuką się, przepychają, wariują po całej klatce

łomoczą w nocy
i rosną, rosną jak na drozdzach :)
pochłaniają ogromne ilości żarcia

no i niestety cały czas sie boją
wyjęcie szczura i zostawienie go na chwile w obcym miejscu kończy sie zrobieniem siku i kilku smierdzacych kup :/
szczerze mówiąc nie mam pomysłu, jak przyzwyczaić maluchy do wychodzenia
wszystkie moje starszaki jakoś 'bezboleśnie' przyjeły fakt wychodzenia na dwór

jak na razie musa sie oswoic z pokojem, a pózniej... nie wiem
jak by ktos miał jakis pomysł...
to chętnie posłucham ;)

[ Dodano: 04 Cze 2005 08:48 pm ]
moje KOCHANE, SZALENIE MĄDRE i CUDOWNE młode ogony
nauczyły sie załatwiac do kuwety

i teraz jak dzięcię prawie ;) babram się łopatką w kocim piasku

a chłopaki podśmierduja coraz bardziej :x 4 dni i wymiana ściółki....
oby koci piasek pomógł... oby...

[ Dodano: 08 Cze 2005 12:26 am ]
ŚŚŚŚŚŚMIERDZIUCHY........... :twisted:
faceci zaczynaja smierdzieć
bleeee :P

oj bedziemy ciachać jaja, bedziemy
jeszcze kilka tygodni i Oskar, potem Never i Maksio na raz

rosna jak na drożdzach, klatke troszke rozbudowałam, zeby miały wiecej miejsca :)
szczury nawet z niej wychodzą
tylko że dalej niż 20 cm od niej nie odchodzą :roll:
Maksio po zrobiemiu kółka na około kładzie sie na górnej półce i wraca do jakże pasjonującego spania
Never - ucieka z rąk... momo moich najszczerszych checi zaprzyjaznienie sie z nim

eh...

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 5:51 am
autor: WildMoon
Oj As ;)
A mi sie wlasnie zapach samcow podoba. Moglabym te grzbiety wachac dzien i noc :D Za lekko smierdzacymi moczem samiczkami tak nie przepadam...

A co do wybiegu... As, puscilas je po mieszkaniu? Wazne, zebyc puscila je np. w lazience lub gdzies indziej... Z dala od klatki.
*sciskam* :)

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 8:55 am
autor: ESTI
Dokładnie może na głęboką wodę, żeby nie mieli, gdzie zwiewać. :twisted:

Będzie dobrze...a maluchy w końcu zrobią się olbrzymie i już nie będą tak jajkami trząść, bo nie będą ich miały. :D 8)

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 9:34 am
autor: jokada
Maksio odszedł wczoraj na 2 metry od klatki :!:

jako jedyny mieści sie za szafą - oskar by nawet na nim chciała iść ale mu sie dupka nie mieści

no jest troche lepiej :)

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 4:37 pm
autor: myszka
[quote="WildMoon"]A mi sie wlasnie zapach samcow podoba. Moglabym te grzbiety wachac dzien i noc [/quote]

Masochistka :lol:
Asiek-gdzie będziesz kastrować swoje szczury,bo być może będę miała możliwośc kastrnięcia Lubczyka w Warszawie...

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 6:44 pm
autor: GoHa
hm... ja tez kocham zapach samcow... mniami... czyste samce ktore spia w czesto zmienianym legowisku cudnie pachna... a moje maluchy, co przywiozla mi Asia same sie nauczyly zwiedzac chate... sa bardzo osfojone i wesolutkie i brykaja jak trza ;p

MOJE OGONIESTE

: śr cze 08, 2005 10:24 pm
autor: jokada
tylko dlaczego one siebie obsikują :roll:
(to jest pytanie retoryczne ;) )

dziś znowu zwiedzanie kawałka pokoju
Oskar jako jedyny do mnie sam z własnej woli przychodzi, Never od klatki sie nie oddala wogole
Maksio zwiedza... z niecierpliwością czekam aż przestanie się mieścić za szafą, bo wyciaganie go stamta na koniec spacerku jest średnio miła czynnością (dla niego zwłaszcza)

Starszaki w kuchni mają sie dobrze :)
Yasco dokarmiany :wink:
Lorce znikaja strupki po uczuleniu, niedługo sporóbuje dodac jej do jedznia jabłko
zobaczymy jak bedzie reakcja

MOJE OGONIESTE

: czw cze 09, 2005 6:00 pm
autor: lajla
ja tez uwielbiam zapach Floyda, oh on taki slicznie pachnie :D uwielbiam go przytulac i czuc jak pachnie :roll: :lol:
u mniie Floyd tez sie sam uczyl :D najpierw lozko, a potem na ziemie, latal kolo scian a potem caly pokoj byl jego :lol:

MOJE OGONIESTE

: czw cze 09, 2005 8:11 pm
autor: soho
... dołącze sie i ja do smrodkowego clubu - tez lubie jak moje zboj e"śmierdza" aj ajjjj a panny to tak jakoś nie teges toleruje , wiec Asiek nie wymiękaj i sie przyzwyczajaj :wink:
by the way - fajowe te scurki :drunken: a yasco to juz calkiem ah eh oh wielkolud jeden :twisted:

MOJE OGONIESTE

: czw cze 09, 2005 9:15 pm
autor: WildMoon
*niuch-niuch-niuch* :D Tworzymy klub? ;)
Asiu, moze pusc chlopcow z dala od klatki. Troche sie zestresuja, ale ponoc przyplyw adrenaliny dobrze wplywa na odwage :P Otwierac klatke i czekac az mosci panowie wyjda to i mi by sie zbrzydlo. Na gleboka wode ich i juz! :)

MOJE OGONIESTE

: czw cze 09, 2005 9:39 pm
autor: jokada
niestety wypuszczenie na głeboka wode kończy sie smierdzącymi kupsztalami w dużej ilości
takimi robionymi ze strachu :?
jeżlei ktos sie z tym spotkał to wie jak śmierdzi

nie wiem, nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje, czy to stres, czy jakies kłótnie też w klatce
dziś w pokoju dało sie wytrzymać dopiero po otwoerzneiu na oścież balkonu
najprawdopodobniej to Oskar nasmrodził tak że az sie niedobrze robiło
blehh :?

MOJE OGONIESTE

: pt cze 10, 2005 6:16 pm
autor: lajla
hehe wiecie ja chyba podejrzewam ze niektorzy to sa nadwrazliwy nad zapach szczurow...
np. Erus tez narzeka ze panny smierdza ;) ja jak u niej bylam nigdy nic nie czulam ;) kiedys siedze przy kaltce, i co widzie Aska zaczela stosowac ambipur czy jak to sie zwie hihi :lol:
a moj tata tez czesto wchodzi do pokoju i mowi - smierdzi - a ja nigdy nic nie czuje, tzn. czuje ale dla mnie jest to przyjemny zapach szczura :))

tak samo mam z konmi ;) ludzie ida np. rynkiem przechodza kolo koni i mowia - fu ale smierdza- a ja sie staram jak najwiecej wciagnac ich tego slicznego konskiego zapachu hehe

MOJE OGONIESTE

: pt cze 17, 2005 11:21 am
autor: jokada
oj, ja nie mówie że szczury jako takie smierdzą - tylko hmmm.. raczej efekty przemiany materiii
Banshowe dwie dziewczynki które sa u mnie jeszcze do niedzieli pachną :) zdecydowanie fajnie pachną szczurem :]

[ Dodano: 17 Cze 2005 02:19 pm ]
W albumie trzy nowe fotki "maluchów"

np. szczurzy zwis ;)

dziś po reorganizacji klatek faceci zamieszkali w dwóch połączonych klatkach
razem - 38x60cm i wys 100

jest gdzie szaleć :)
po zwiedzaniu poszli spać - co widac na fotkach

oj, cudowne te moje szczury :)
jak ja je koooooooooocham Obrazek

MOJE OGONIESTE

: sob cze 18, 2005 8:46 pm
autor: ESTI
Ale fajny ten zwis. :lol:

Fajnie, że chłopaki mają willę...a jak tam strach przed zwiedzaniem mieszkanka?

MOJE OGONIESTE

: ndz cze 19, 2005 5:43 am
autor: jokada
zwiedzanie ok chłopaki pchaja sie do wyjścia jak tylko otworze duże drzwiczki :)

ale kupy ... tragiczne
i nie wiem co może byc przyczyną :| jak na razie odstawiam jeden rodzaj karmy
i maluchy dostana lakcid przez kilka dni
Oskar - praktycznie ma rozwolnienie :/ pomijając sam smrodek .. jak nie daj boshe któryś w to wdepnie - tragednia
jak na razie dieta i ew za kilka dni do weta...