szczury.org

ja chce zabki sa sliczne
tylko kto o nia bedzie dbal

Jutro idę na działkę babci i sobie złapię Najlepiej przy stawie babci kolegi Kiedyś złapałam tam jedną była taka śliczna, malutka Emm.. czym to się żywi?
W ogóle zrobię sobie bezsierstne zoo w domu, patyczaki, ślimaki, żabki, jaszczurki, żółwie, karaluchy Będzie się działo ^^

nie wiem czy mozna taie z wolnosci , wiekszosc jest chroniona, chyba musisz sobie kupic

I tak bym pewnie nie złapała Oprócz tej żabki i 2 przejechanych na drodze, to nigdy już żabek nie widziałam A poza tym to bałabym się, że mi to wyskoczy i ucieknie

kiedyś gdzieś widzialam (na blogu albo gdzieś w gazecie), że ktoś miał taką grubaśną żabę, która nawet lubiła mizianie

vicka ty jakaś jesteś taka...
cała kupa żab mieszka w fontannie na cmentarzu centralnym. w bajorkach naokoło też.

może wy w innych szczecinach mieszkacie ?

spać... i soku jakiegos... czemy nikt za mnie do sklepu nie pojdzie

Pin, nie spać! Nie spać! Motywacjaaaaaaa!

no ja tez dzisiaj probuje nie usnac...
chyba caly dzien w pracy bedzie sprowadzal sie do walki ze snem, trzy razy przestawialam budzik dzisiaj rano :/

Muahaha!
Jade na basen do Oławy z lubym, jego siostrą i jej koleżanką
Szczegół, że to TE dni i czuje sie mało komfortowo I tak będe pływać (najwyżej zastanawiając sie czy aby na pewno nie przeciekne )

Haha, jak ja lubie mieć dobry humor

yss pisze:vicka ty jakaś jesteś taka...
cała kupa żab mieszka w fontannie na cmentarzu centralnym. w bajorkach naokoło też.

No ja jestem dziwna Ale ja nie zauważam wielu rzeczy, mogę przechodzić koło nich wiele razy i i tak ich nie widzę

Przed chwilą do pokoju wleciała jaskółka przez okno

Vicka211 pisze: No ja jestem dziwna Ale ja nie zauważam wielu rzeczy, mogę przechodzić koło nich wiele razy i i tak ich nie widzę

Ja czesto znajomych nie zauwazam jak ide Wynika to z tego, ze jakos sie nie rozglądam tylko ide gdzie mam isc Dopiero jak ktos mnie zaczepi to wtedy zauwaze

Nina pisze:Muahaha!
Jade na basen do Oławy z lubym, jego siostrą i jej koleżanką
Szczegół, że to TE dni i czuje sie mało komfortowo I tak będe pływać (najwyżej zastanawiając sie czy aby na pewno nie przeciekne )

Haha, jak ja lubie mieć dobry humor

Taaak, a teraz jedno wielgachne: AUĆ!
Nie moge siedzieć. Pisze tego posta stojąc.
Cholera noooo, zdradliwe słońce

Od kilku lat udaje mi się uniknąć poparzenia, ale głównie dlatego że unikam słońca jak się da... a jak się nie da to chodzę w czymś cienkim ale z długim rękawem.
W dzieciństwie nie było lata żebym nie chodziła z paskudnymi bąblami - z moją karnacją inaczej się nie da... nawet nie pytajcie co było z moimi uszami i szyją jak jakoś w 6 klasie obcięłam ( nie wiem co mi do głowy strzeliło) włosy na krótko... porażka...
Teraz filtr 100-tka i jakoś żyję