Strona 35 z 71
Re: Moja trzoda
: pt maja 15, 2009 8:22 pm
autor: Ogoniasta
łoooo żesz!!
http://i42.tinypic.com/6hlx8g.jpg tutaj to ARMADILLO wypisz wymaluj!!

Re: Moja trzoda
: pn maja 18, 2009 7:39 am
autor: Anka.
Jaaa, wyczytałam, że Pohybel jest patchwork i już zawsze będzie łysiał i zarastał
A obecnie ma szczecine jak te dresy z wygolonymi wzorkami na czerepach

Re: Moja trzoda
: pn maja 18, 2009 7:51 am
autor: odmienna
Anka. pisze:Jaaa, wyczytałam, że Pohybel jest patchwork i już zawsze będzie łysiał i zarastał
i niech tak czyni! ku radości naszej większej jeszcze, bo dochodzi element przyjemnej niepewności –
gdzie tym razem skarbicho zarośnie….

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 3:36 pm
autor: Anka.
Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 3:41 pm
autor: Ogoniasta
aaaaaaaa.....

Golasek pięknościowy!!!

Fanki piszczą i mdleją z zachwytu!!
Wspaniałe futrzaki!!

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 4:30 pm
autor: Babli
Jakież On ma zabawne te 'odrosty'

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 8:40 pm
autor: Anka.
Pisałam, że Pohybel jak wygolony we wzorki dres. Taki mój mały glizdowaty, cudaczek

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 9:02 pm
autor: merch
jak by mi ktos poweidzial , ze sie zakocham w lysym szczurze to bym go zabila smiechem , a Pohybelka pokochalam, jego nie da sie nie kochac

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 9:06 pm
autor: Ogoniasta
merch pisze:jak by mi ktos poweidzial , ze sie zakocham w lysym szczurze to bym go zabila smiechem , a Pohybelka pokochalam, jego nie da sie nie kochac

Mam dokładnie to samo!!

Cudowny i uroczy golasek!!

Nie mogę się napatrzeć.

Szalenie wyjątkowa osobistość!!

Re: Moja trzoda
: śr maja 20, 2009 9:10 pm
autor: merch
Bo on taki polski jest , taki polsko szlachecki , podgolony lepek z grzywka, kwintesencja polskosci , lepszy niz orzelek

Re: Moja trzoda
: sob maja 23, 2009 4:20 pm
autor: odmienna
merch pisze:jak by mi ktos poweidzial , ze sie zakocham w lysym szczurze to bym go zabila smiechem , a Pohybelka pokochalam, jego nie da sie nie kochac

o! to, to, to! Dokładnie. Niemożebny Sarmata.

Re: Moja trzoda
: wt maja 26, 2009 6:15 am
autor: Anka.
Oczywiście się zgadzam, że Pohybelek jest śliczny i urzekający
Gdyby tylko był zdrowszy...
W porównaniu z resztą, jest malutki, ma 6 ms, a jest zdecydowanie mnieszy nawet od 4ms Konsensusa.
do tego średnio tydzień w miesiącu musi mieć zakraplane oczka, zawiesina jest szczypiąca, i biedak zawsze zrezygnowany tak zaciska powieki że aż się serce kraje
----
A z lepszych wieści:
MAMY DRUGĄ ROCZNICE!!!
2 lata temu na dworcu poznańskim odbierałam Pana Białasa, była to niedziela, pociąg do Piły nie przyjechał, więc szybko autobus żeby zdążyć na pociąg Piła-Poznań i jest!
Pół roczny, śliczny, zdezorientowany białasek. Karolina, która przywiozła szczury z Wawy powiedziała, że łączenie z innymi szczurami może sie nie udać, a już z pewnością nie uda się go oswoić. W klatce rzucał się na ręke nawet przy karmieniu, ale przynajmniej wiem, że przebicie paznokcia i zawisnięcie na palcu nie jest dla sczura żadnym problemem

. Łączenie ze Szczurosław to była porażka, ale S większość swojego życia był sam... Za to kolejne szczury Białasa przyjmował łagodnie i im
matkował. I takie jest do dziś, stado nadaje sens jego życiu.
A pamiętam tą niepwność czy SPS odda szczura komuś takiemu jak ja, pamiętam długie rozmowy z Gryzaj , jak niepokoiło ją to że umaszczenie i konkretny wiek jest dla mnie bez znaczenia. W końcu musiałam zdecydowac i wybrałam że chce czarnego kaptura. Wieczorem gdy Karolina miała bo nie jechać zadzwoniła Gryzaj czy nie wzięłabym jednak albinosa. Wzięłabym nawet jakby był różowy w zielone ciapki. Wzięłam i nie żałuje , a nawet ciesze się z tego wyboru
Taki byłem:
http://img85.imageshack.us/img85/3092/888fg6.jpg
http://img73.imageshack.us/img73/3456/54976375aq8.jpg
Taki jestem:
http://i40.tinypic.com/34gu4pg.jpg
http://i44.tinypic.com/2h5ln60.jpg
http://i44.tinypic.com/n5243a.jpg
Re: Moja trzoda
: wt cze 02, 2009 12:15 pm
autor: odmienna
Pohybelisko zatem, w pelni ilustruje tezę, ze wielkość szczura jak i czlowieka, nie zawsze z gabarytami i brutalną siłą fizyczną w parze idzie - przewaga ducha nad materią- ot co
a Białas... Białas, to wszak jeden z tych Majowych z Saskiej Kępy … my, nie mieliśmy tyle szczęścia. Bo nasza rocznica jest właśnie dzisiaj. Przeglądałam nasz interwencyjny temat i tam czarno na białym stoi, ze już wtedy wiedziałam, czułam, ze to nie są zwyczajne szczury. Każdy z tych ogonów, bez względu w jakim rejonie Kraju przebywa, jest „trochę mój”.
(
Nie mogę sobie darować, że swego czasu, w Krakowie, więc tuż obok, były dwa w potrzebie, a ja nie zareagowałam wystarczająco zdecydowanie… powiedziałam tylko: „gdyby co, to jestem tutaj” a po jakimś czasie, obaj nie żyli… często o nich myślę.)
Trzymaj się nam Białasie!

Trzymaj się w dobrej kondycji, niech trwa legenda.
A ja, swoją drogą, uporczywie będę się doszukiwała tych zaczarowanych genów w dzieciakach z merchowego pola…

Re: Moja trzoda
: wt cze 02, 2009 6:51 pm
autor: Anka.
Pan Białas właśnie wrócił od weterynarza, będzie żył
Pani wetka spojrzała w karte i :"Ktoś źle wpisał!"
Ale wpisy są dobre, Białas od marca miał szycie, złamane podudzie i teraz wodniak na podgardlu.
Czerwonooki definitywnie odmawiał współpracy, więc do końca się oczyścić nie dało.Jeśli samo się nie wchłonie bedzie czyszczony pod narkozą,tylko, kurcze, strach takiego staruszka dawać pod narkoze...Choć te kilka tygodni temu ładnie się wybudził.
Meritum w końcu czysty, miał zajęte oskrzela i dopiero zmiana antybiotyku pomogła. Chłopak ma też do mnie uraz, bo dostawał 4 zastrzyki dzennie : 3 antybiotyki i insulina, porażka...
Pohybelowe znowu chodzi z zalanymi oczami, więc będziemy musieli wrócić do kropli, porażka...
Ale mimo wszystko będziemy żyć
Szczurzaki z majówki są bezapelacyjnie wyjątkowe! I ja żałuje, że nie zdecydowałam sie na zabranie więcej szczurzaków, ale pewnie wtedy nie miałabym kogoś kto teraz śpi na kupie szczurów.
---
I taka ciekawostka, przez maj zapisywałam każdy wydatek. Nie licząc opłaty za pokój wydałam 716,10zł, w tym 255,35 na szczury, 87,10 na psy i 111,20 na słodycze
i niech nikt nie twierdzi, że szczury są tanie w utrzymaniu...
----
Re: Moja trzoda
: wt cze 02, 2009 7:08 pm
autor: Ogoniasta
Niech te Twoje ogonki wracają już "do siebie"!!

Duuuużo zdrówka pysiom życze!
Bardzo ciekawe....hmmm...musze sobie zrobić takie szczegółowe podliczenie w czerwcu.

Zobaczymy ile wyjdzie.

W maju bym miała pewnie mniej, bo Anulka szczurzych doktorów musiała dofinansowywać.

ehhh...ale jak trzeba to trzeba!! Mam nadzieje, że w tym miesiącu wszyscy będą tryskać zdrówkiem a w miejsce opłat za lekarskie wizyty zaopatrzysz pieszczoszki w ulubione smakołyki!!
Mizianko dla wszystkich Twoich zwierzaczków!! Dla Pohybelka podwójne!!!!
