Strona 35 z 52

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 1:31 pm
autor: ciemna ja
miłość kwitnie :D a szczury wyczochrane ode mnie? :P

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 2:27 pm
autor: Dorotka96
Ciemna, tak.

A teraz nasz pierwszy filmik! ;D Krótki, bo dzieciaki były senne jak nigdy, fatalna jakość i trochę nieumiętnie wykonany, ale jest. Żałuję, że nie wpadłam na to przy Odince... :(
http://www.youtube.com/watch?v=O537u42hnZM


I kot- Łaciata. Taki na pół z sąsiadką. ;)

ObrazekObrazekObrazek

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 4:49 pm
autor: Dorotka96
I jeszcze jedno: owoce porannych negocjacji.
Będzie piąty ogon, jeżeli łączenie tamtych się uda i dopiero we wrześniu, jak przyjadę z zielonej szkoły [o ile pojadę, a chcę], bo jak nie pojadę, to w lipcu/sierpniu, bo mama 'sobie nie poradzi'. :D
Jeszcze zobaczymy O0 , bo przecież dwie kluseczki przyjadą mniej-więcej w połowie czerwca, to przecież w połowie lipca [tak na spóźnione urodzinki 8) ] mogę zabierać się do przygarniania, a do września po łączeniu nie będzie śladu. Chyba, że ze względu na to, że teraz były problemy z Frutką w polubieniu Julki, mogą być i teraz, a mamy przecież nie zostawię z niepołączonymi szczurami.
Co myślicie?

A propos klusiątek. Poród zaczął się około 15.28 [wtedy Azi wysłała posta na alloszczurze]. ;D
Kciukajcie, żeby była odpowiednia ilość i żeby wszystkie przeżyły! ;D ;D

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 4:58 pm
autor: alken
ja myslę, że problemu z łączeniem nie będzie bo i tu nie było tylko trochę spanikowałaś ;)

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 6:04 pm
autor: Dorotka96
A to że się na początku pogryzły do krwi to nic?

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 6:17 pm
autor: alken
ee, zdarza się, czasem przypadkowo ;) poza tym szybko Ci to w rezultacie poszło, jak jest naprawdę źle to łączenie potrafi trwać miesiącami.

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: sob maja 08, 2010 7:35 pm
autor: Dorotka96
O żesz Ty.
E, to widzę, że Frucia nawet ładnie.
A piorą się do teraz, tylko mniej. A wrzeszczą najwięcej podczas iskania. :P

Chcę już czerwiec :D

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 1:03 pm
autor: alken
hm, i jak tam, w ogóle załapiesz się na malucha z tego miotu?

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 1:24 pm
autor: Dorotka96
Właśnie przczytałam, że niebardzo.
Moje miały być samiczki 4 i 5, a tu tylko 3 kluchy... Może ktoś zrezygnował i dostanę chociaż jedną? Co ja się łudzę... Ajajaj... :(

Postanowiłam, że za niedługo weźmiemy albinotyczną lub agutkową lokatorkę. Albo taką i taką, a rodowodowy potem- jeden.
Nie wiem, jak lepiej.

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 1:45 pm
autor: alken
a co byś powiedziała o tych czarnych kluchach urodzonych u Veereny? :)

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 3:01 pm
autor: Dorotka96
Oglądałam to.
Biorę też pod uwagę miot Ch, Wo de Shu, wzięłabym dwie kluski [jeżeli są miejsca].
No i marzę o albinosce. Bardzo i od dawna. :)

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 3:22 pm
autor: denewa
Jaki ładny kocur! :)

Dorotka a albinoski od susu?

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 6:14 pm
autor: Vicka211
Jaki ładny kotek łaciaty :D !

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 6:17 pm
autor: Dorotka96
denewa pisze:Jaki ładny kocur! :)

Dorotka a albinoski od susu?
To kotka. :P

A co to albinosek- jeszcze nic nie jest postanowione i nic nie wiem o żadnych susowych albinotycznych pięknościach- musze zagłębić się w temat...
Może link, jakaś podpowiedź, gdzie znajdę o tym informacje? ;)

Re: Dorotkowe noski: wąch-wąch

: ndz maja 09, 2010 6:39 pm
autor: Dorotka96
Znalazłam ten temat.
Zaraz napiszę PW do susu.