Strona 35 z 114
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: wt lip 06, 2010 11:36 pm
autor: klimejszyn
oj no zostaw go tak czy siak ! odjajczysz po powrocie !

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: wt lip 06, 2010 11:52 pm
autor: alken
nie no najbardziej chciałabym żeby znalazł domek jak najszybciej, bo szkoda go żeby siedział sam. już u Veereny siedział sam bo miał dziaba, teraz u mnie przez lipiec sam, potem bym go musiała dac na DT gdzieś na te 1,5 miesiąca i znowu sam, i jeszcze zanim bym go odjajczyła, wygoiła i połączyła...ponad 3 miesiące by tak wegetował.
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 07, 2010 10:36 am
autor: klimejszyn
no niby tak, ale popatrz na to z drugiej strony - jaki miałby raj po tych 3 miesiącach....

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 07, 2010 2:11 pm
autor: zocha
alken pisze:zocha, to co, wyślę Ci go priorytetem?

Gdyby tylko paczki dochodziły całe i nienaruszone... hmmm rozmarzyłam się

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: ndz lip 18, 2010 9:57 pm
autor: alken
Nadal bezzdjęciowo, ale chociaż update...
Dziś korzystamy z chłodku i babole zasuwają po pokoju, biedna Lileczka już nie naleśniczy i nie zwisa z biurka po 5 minutach biegania (choć nie powiem, miało to swój urok). Ziuta jak zwykle siedzi POD fotelem,ma tam niewiele miejsca, moze ze dwa i pół centymetra, więc leży płasko...ale skoro ją to cieszy
Ronja z Makumbą uprawiają kaskaderstwo (dostają się tam gdzie nie powinny dlatego też właśnie spływa strużka moczu z Gombrowicza

), a Makumba dodatkowo ma hobby w postaci
wygryzaniapieśni miłosnych do Hektora na kratach swojej chałupy. Day & Night. Ronja za cel obrała sobie otworzenie okna...
Szczurzy menszczizna na DT pokazał co potrafi w zakresie niszczycielstwa, potrafi wiec sikać na książki (a panie potem poprawiają po nim). Jedną wybrał sobie jako obiekt destrukcji, mianowicie "Dziennik roku zarazy" Defoe. Ja rozumiem że szczury w książkach o dżumie itp. nie są przedstawione w dobrym świetle ale żeby zaraz moczem i zębem literaturę...cóż za niewychowaniec

ja wiedziałam że wszystkie chłopy są takie same

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: ndz lip 18, 2010 10:52 pm
autor: unipaks
alken pisze:Szczurzy menszczizna na DT pokazał co potrafi w zakresie niszczycielstwa, potrafi wiec sikać na książki (a panie potem poprawiają po nim). Jedną wybrał sobie jako obiekt destrukcji, mianowicie "Dziennik roku zarazy" Defoe. Ja rozumiem że szczury w książkach o dżumie itp. nie są przedstawione w dobrym świetle ale żeby zaraz moczem i zębem literaturę...cóż za niewychowaniec

ja wiedziałam że wszystkie chłopy są takie same

Ano ! Wrogiej propagandzie odpór właśnie stanowczy dać należy! "Siłom i godnościom osobistom"
Wycałuj babole i uważaj na Ronję

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: pn lip 19, 2010 2:45 pm
autor: *Delilah*
Hehehe no i pośmiałam się przynajmniej

Opis meżczyzny - ponadczasowy

))
A tak btw.jak się sprawują tabletki z zooplusa (te sierściowe?)
Chociaz porzuciłam już wszelką nadzieję, że mojemu brzydalowi cokolwiek pomoże..
PS .No i bura z brak zdjęć (haha, przyganiał kocioł...)
PS.Gratulacje z postawy Obronnej

!
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: pn lip 19, 2010 3:59 pm
autor: alken
tabletków jeszcze nie testowałyśmy bo zamówienie z zooplusa szło potwornie długo, a dopiero w czwartek będę miała je okazję odebrać od Nakoty. później efektów też nie zaobserwuję bo mnie nie ma 1,5 miesiąca, szczury będą pod opieką rodzicielki, która pewnie je upasie rożnym jadłem, wykąpie i zdezynfekuje im domostwo znając ją

więc relacja z działania tablet za 1,5 miesiąca.
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: pn lip 19, 2010 5:26 pm
autor: *Delilah*
eee ,
alken się wozi

W takowym razie poczekam, o ile dożyję za te 1,5 miecha:)
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: wt lip 20, 2010 11:39 pm
autor: alken
Deli, a co się gdzieś wybierasz w zaświaty na wczasy :p ? Last minute?
Czemu szczury nieraz bez powodu załapią jakąś fazę i siedzą poschizowane jakby ze samą śmiercią się widziały?
Dziś wypuściłam jak zwykle babole, przed 23, pobiegały moze z 10 minut i święta trójca utknęła pod fotelem. Jedyna normalna Lileczka leżała plackiem na obsikanych przez Hektora książkach i rozkoszowała się śladami męskości, jako że dziś jest jej dzień przeklęty
Po półtora godziny stwierdziłam że czas zebrać towarzystwo skoro i tak się nie rusza, i podniosłam fotel, Ziuta z Makumbą pierzchły na bok a na wierzchu została mi Ronja więc ją złapałam. Wrzask. Zaniosłam wytrzeszczone do granic możliwości dziecię do klatki i poszłam po resztę. Podnoszę znów fotel i widzę Ziutę, capnęłam ją ale fotel wyślizgnął mi się z ręki i huknął o podłogę a Ziuta się rozdarła i wbiła pazurska w moją dłoń i ramię. Zaniosłam sapiącego stwora i poszłam się umyć bo krew się zaczęła lać. Wróciłam i zapędziłam Makumbę do klatki jak zwykle, choć to było normalne

No i Lileczka podczas całej akcji spacerująca sobie po podłodze jakby nigdy nic

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 21, 2010 1:04 pm
autor: Sysa
Hahaha, to są przeżycia z pościgu za szczurami!

Mam to samo czasami, choć u mnie triumfuje szafa

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 21, 2010 3:07 pm
autor: odmienna
Wygląda na to, że sobie pod tym fotelem jakieś straszne historie opowiadały i któraś przesadziła z narracją.... mogę się mylić, ale Lileczkę bym przesłuchała na tę okoliczność szczególnie starannie....
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 21, 2010 4:58 pm
autor: alken
osz,
odmienna, Lileczka pod fotelem nie bywa jak w wielu innych miejscach w których się nie mieści
niniejszym oczyszczona z zarzutów
Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 21, 2010 5:59 pm
autor: odmienna
Do pracy w Komisji Śledczej, to Ty się nie bardzo nadajesz... nie możesz wykluczyć, że Lileczka naopowiadała im strasznych rzeczy wcześniej i zasugerowała, że bezpieczne będą tylko pod fotelem. A to, że w tym akurat miejscu ona sama się nie mieści- to próba mataczenia.... Tak. Coraz bardziej podejrzewam, że Lileczka ma wiedzę w sprawach istotnych dla owego zdarzenia.
Lileczka jest wysoce podejrzana, w związku z czym -dobrze Ci radzę: wycałuj jej prewencyjnie brzucho. Niech nie myśli, że się dałaś oszukać

Re: Moje babole przebrzydłe i mroczny przedmiot pożądania
: śr lip 21, 2010 6:44 pm
autor: alken

czy te świecące oczki mogą kłamać
czy tańczenie macareny pod balkonem romea trojańskiego nie jest lepszym zajęciem niż opowiadanie krwawych historii ?
nie wiem, ale moze faktycznie należałoby ją za karę obślinić, co też uczynię.