Strona 35 z 48
Re: Tańcząca z haszczurami
: ndz sty 20, 2013 8:26 pm
autor: dorloc
No i będę musiała jutro z Trishulką jechać do weta. Dalej ma brzydkie to oczko. Poza tym nic jej nie dolega i jest żwawa i ma apetyt, ale to oczko wygląda, jakby sobie zadrapała, albo coś sobie zatarła w nim.
Re: Tańcząca z haszczurami
: ndz sty 20, 2013 10:05 pm
autor: saszenka
Biedna

Z góry Ci współczuję i życzę powodzenia przy zakraplaniu oczka

Re: Tańcząca z haszczurami
: ndz sty 20, 2013 10:16 pm
autor: gosja1
Oj. Mam nadzieję, że to nic poważnego, tylko zadrapanie tak jak piszesz

. I współczuję wycieczki do weta w tę pogodę.
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 8:29 am
autor: dorloc
Dzięki. No właśnie, ta pogoda... Sypie i zimno, żal szczura na dwór wynosić...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 12:00 pm
autor: dorloc
Jesteśmy po wizycie. Dostała krople i mam jej podawać 10 dni. Niestety pan wet potwierdził moje (i Saszenki) obawy, że mogę z nią ciągle coś mieć (jak i cały miot może mieć problemy). Mam tylko nadzieję, że się nie przeziębiły - bo do towarzystwa i przytulania wzięłam jej Tolę. Co prawda dałam im grubą bluzę do transportera i w to włożyłam jeszcze polar i dużo ręczników papierowych, ale oczywiście, zamiast zakopać się w środku, to siedziały na tym. A jak włożyłam rękę do transportera, to za ciepło tam nie było, mimo tego, że był w torbie i owinięty prześcieradłem...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 12:13 pm
autor: saszenka
Ech, trzymamy ogony za wyzdrowienie oczka

i miejmy nadzieję, że nie będzie więcej sensacji!
Ja na drogę (jeśli nie jadę samochodem) daję im teraz jeszcze buteleczkę z ciepłą wodą, robi się szczurza sauna w transporterze

Możesz im dać teraz trochę tranu i vibovitu, na wszelki wypadek, żeby nic się nie przypałętało z podróży

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 12:30 pm
autor: dorloc
Patrz, a o butelce nie pomyślałam. Dzięki za patent. A tran i Vibovit im cały czas podaję (znaczy Vibovit raz na trzy dni)
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 12:34 pm
autor: saszenka
Nie wiem, czy nie sensowniej dawać vibovitu przez kilka (2-3) dni i potem przerwa

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 12:50 pm
autor: dorloc
Nie wiem, tak gdzieś wyczytałam, to daję

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 1:53 pm
autor: gosja1
Ja szklanką butelkę z gorącą wodą daję, włożoną do skarpety. Kaloryfer jak się patrzy

Przy tamtych szczurkach zawsze o tym zapominałam, ale jednak naprawdę świetny patent
Biedna Trish. Mam nadzieję, że jednak nie będzie z jej chorowaniem w życiu tak źle

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 2:03 pm
autor: dorloc
No biedna. Plus jest tylko taki, że akurat ona jest najłagodniejsza i można z nią zrobić prawie wszystko, więc łatwiej jej coś zapodać. Z Tośką byłby problem...
A o butelce muszę następnym razem pamiętać. Czytałam już wcześniej chyba u Saszenki, ale oczywiście moja skleroza w ogóle mnie nie boli (a szkoda), więc oczywiście zapomniałam...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 2:55 pm
autor: saszenka
dorloc pisze:A o butelce muszę następnym razem pamiętać. Czytałam już wcześniej chyba u Saszenki, ale oczywiście moja skleroza w ogóle mnie nie boli (a szkoda), więc oczywiście zapomniałam...
Oj tam, oj tam. Z czasem to już przychodzi automatycznie i nie da się zapomnieć

Ja mam dyżurną butelkę z dyżurną skarpetką (drugą ukradła mi pralka, więc jedna jest dla szczurków

) przy transporterze, więc jeszcze łatwiej pamiętać

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 4:51 pm
autor: dorloc
No tak, chyba zaraz położę też koło transportera, bo za chwilę zapomnę

A Ty też masz szklaną, czy plastikową ? Bo ja na pewno żadnej szklanej nie mam

A szkło pewnie dłużej ciepło trzyma...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 5:29 pm
autor: spinka2430
Wytarmoś chorą Trish i wymiziaj resztę stadka

Mam nadzieję że oczko szybko się zagoi i będzie dobrze
Ja wlewam do plastikowej butelki bo jakoś szklanej nie miałam

ale też dośc długo trzymała ciepło trzeba ją tylko dobrze opatulić

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn sty 21, 2013 5:35 pm
autor: dorloc
Dzięki
