Strona 35 z 46
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pt wrz 29, 2006 1:59 pm
autor: soho
:hihi: no oby tak dalej :lol:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob wrz 30, 2006 12:28 pm
autor: ESTI
To jeszcze nie pra na niego - oj nie nie.
Oby tak dalej, oby sie polepszalo dalej. :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 8:05 am
autor: Lulu
:sciana: :sciana: :sciana:
z Abdulkiem sytuacje opanowalismy.
jednak rano z klatki dalo sie slyszec chrumkanie....
tym razem nie Abdul... Torek

Torek, ktory najgorzej przechodzil epidemie i ledwo z tego wyszedl.
i znowu czekamy na otwarcie lecznicy....
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 10:30 am
autor: Lulu
i juz po.
baytrilujemy sie.
srednio jestem zadowolona z tej wizyty.... bo znam swoje szczury, widze kiedy nie jest dobrze. widze, ze Torek zle sie czuje i widze, ze czuje sie na serio zle. i nie lubie kiedy ktos probuje to podwazyc, bo osluchowo nic nie moze stwierdzic.
najwazniejsze, ze leki dostal... niewiele wiecej nawet lepszy wet moglby zrobic.
i teraz dostaje od nas mnostwo ciepla...
robie nutri drinkowe lody... tak na wszelki wypadek.
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 11:28 am
autor: Viss
Jeeezuuuu, ile jeszcze?? Nie ma litosci, cholera!
Trzymamy kciuki, od nas max cieplych mysli, dobrych fluidow (i co tam jeszcze damy rade wyemitowac do was) i optymizmu. :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 12:56 pm
autor: Guślarka
Toruś, trzymaj się! Nie zamartwiaj pani!
:przytul: , LuLu.
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 4:06 pm
autor: ESTI
Ehhhh :-(
Co za cholerstwo...
Trzymam kciuki caly czas. :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: sob paź 07, 2006 6:06 pm
autor: Lulu
dzieki dziewczyny.
gdy Abulek zaczal chrumkac balam sie powtorki z maja (zwlaszcza, ze wtedy wszystkie szczury przez to przechodzily). Jednak jak juz skonczylismy kuracje mialam nadzieje, ze bedzie dobrze.
Torek chrumka i najchetniej by caly czas spac, futerko nastroszone. Na szczescie je i pije samodzielnie. Poza klatka przytula sie co nie jest dobrym znakiem...
boje sie... o niego... i o reszte...
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
autor: Lulu
ech, powoli chyba lapie paranoje. bo slucham oddechow wszystkich, wszystkie poza Torkiem oddychaja tak, ze nie mam sie czego przyczepic a i tak sie boje... :oops:
u Torka bez wiekszych zmian :roll: prawie caly czas spi. cale szczescie budzi sie co jakis czas i je i pije. podkarmiam go jeszcze nutri. nadal sie przytula, co akurat w jego przypadku mnie martwi.
i choc toalety nie zaniedbuje to pol pychala ma czerwone :przykro:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz paź 08, 2006 5:45 pm
autor: Viss
LuLu, a moze zmobilizowac organizm sterydem?
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz paź 08, 2006 5:54 pm
autor: Lulu
Viss, wlasnie o tym mysle...
ale zobaczymy jutro... jak na zlosc oczywiscie Torek zaczal chrumkac w sobote kiedy nie mamy pod reka dobrego weta i akurat trafilam na takiego, ktory mi usilowal wmowic, ze dopoki szczur jest w stanie jesc to nie jest tak naprawde chory. jutro jade z nim do Bieleckiego, moze on zaleci cos wiecej.
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz paź 08, 2006 5:55 pm
autor: limba
LuLu, jakies swinstwo panuje :zlosc:
Mi sie wczoraj Bee rozgadala. Warkocze jak maly traktor, a jak probuje wrzeszczec na inne to jest dzwiek jakby papier scierny pocierac o papier scierny. Wlaczylam kuracje Biseptolem i innymi specyfikami, jutro do weta. Chyba do Oazy sie przejade.
Trzymam za chlopakow Twoich kciuki, bedzie dobrze Torus to silny chlop. :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn paź 09, 2006 4:39 pm
autor: Lulu
i wrocilismy.
w sobote wet w osiedlowej lecznicy nie chcial mi uwierzyc, ze szczur jest chory.
nie jestem wetem, ale widze. po zachowaniu, po wyrazie pyszka... i widzialam, ze z Torekiem nie wyraznie cos nie tak.
nie musze musze chyba pisac kto (niestety :-( ) mial racje?
dostalismy od razu steryd, ciagle sie baytrilujemy.
ale dzis Torek troche zywszy, co nie powiem, cieszy

bo to jeszcze nie jego czas. raz go wydarlismy smierci, musi sie udac drugi raz.
przy okazji w gabinecie dr B. spotkalam az dwoje naszych forumowych studentow wet :lol:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn paź 09, 2006 5:45 pm
autor: Viss
[quote="LuLu"]bo to jeszcze nie jego czas. raz go wydarlismy smierci, musi sie udac drugi raz. [/quote] po co o tym w ogole mowic. Nie myslimy nawet o tym i koniec. A facet to facet i chorobie sie wyrwie. W koncu ma wprawe. Bedzie dobrze. Kciuki trzymane.
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn paź 09, 2006 6:13 pm
autor: soho
:flex: i u mnie tez zacisniete :!: