Strona 36 z 165

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: pt wrz 05, 2008 9:36 am
autor: yss
dawno nie czytałam wątku, nie było mnie - a tu takie niespodzianki, nowa dziewczynka i jeszcze jedna w kolejce :) trzymam kciuki za łączenie. nie wrzucaj zwierzątek za szybko do jednej klatki. potem maluch budzi większą niechęć, nie tylko jako obcy-na-wybiegu, tylko jako obcy-który-włazi-do-naszej-klatki... :)
widziałam zdjęcia i poraziło mnie :D tyle agutków, a człowiek oblężony przez taką ilość woreczków z uszami wygląda uroczo....

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: pt wrz 05, 2008 11:58 am
autor: Nina
Tak, ja tak samo myje towera ;) Co jakieś 3 miesiące rozkładam i myje w wannie jakąś chemiczną zarazą (cifem zazwyczaj), później wyparzam i dokładnie płucze. No ale trzeba przyznać, że gruntowne mycie to pare godzin. Ja np musze sobie robić przerwy, bo mi kręgosłup wysiada ::)


Chce opisać charaktery wszystkich moich szczurów, tak dla samej siebie, żeby sie wyżyć 'twórczo' :) Zwłaszcza, że ostatnio usłyszałam, iż mając tyle szczurów, na pewno Je zaniedbuje, nic o nich nie wiem, nie znam ich, pewnie gdzieś w głowie twórcy tych głupot był też pomysł, że trzymam je w piwnicy w wiaderku i karmie resztkami :-\

Na razie tylko część, do opisania wszystkich trzeba troche więcej czasu :P


Soliśka - szczur bardzo taktowny, spokojny, można by rzec, że elegancki w swej szczurzej istocie - prawdziwa dama i wspaniała Alfa, którą była przez 2 lata, idealna przywódczyni, nie używająca siły. Płochliwa i niezbyt kontaktowa, jeśli chodzi o ludzi, nie przepadająca za braniem na ręce. Na stare lata daje sie czasami pogłaskać, ale tylko przez chwilke, i tylko w okolicach główki :) Nigdy nic nie zniszczyła, nigdy nikogo nie ugryzła, nigdy nie robiła problemów podczas łączenia.

Afera - szczur wyjątkowy w każdym calu :) Wredna, złośliwa i gryząca, ale tylko jeśli ktoś stoi Jej na drodze, bądź pcha łapy na Jej teren. Najbardziej ruchliwy szczur jakiego mam i zarazem najbardziej 'barwny' charakter :)
Zna każdy zakątek pokoju. Żeby wyjść z klatki w ciągu jednej nocy wygryzła w kuwecie towera dziure wielkości pięści... Uwielbia chomikować. Jej ulubiona spiżarnia mieści się pod łóżkiem, po każdym jej sprzątnięciu (a czasami niestety trzeba) Aferka wpada w małą depresje i nie chce wychodzić z klatki. Znosi tam tylko ulubione kąski: suchy chlebek, suszone banany, orzechy ziemne i włoskie i wafle ryżowe. Broni spiżarni jak mały wojownik, każdy szczur próbujący wynieść coś z JEJ terenu dostaje łomot.
Mimo swojego skomplikowanego charakteru, nigdy nie robiła problemów przy łączeniu. Czasami mam wrażenie, że szczury w ogóle nie są Jej potrzebne, ale to tylko pozory. Odizolowana od stada momentalnie staje sie smutna, apatyczna i agresywna. Przyznaje bez bicia - moja ulubienica ;D

Mysia - kochana, delikatna, czuła. Nigdy nie używała ząbków do egzekwowania swoich praw, zarówno w stosunku do ludzi jak i szczurów. Lubi przechadzki po pokoju i przytulanie. Włazi na kolana i nastawia sie do głaskania. Swoim wzrokiem potrafi zdziałać cuda! Potrafi siedzieć przez pół godziny i przyglądać sie człowiekowi, zachęcając do wzięcia na ręce i głaskania.

Fuks - wielka, leniwa, żarłoczna śnieżna kula. Ludzie? Jeśli są to okey, jeśli ich nie ma jeszcze lepiej. Sporadycznie wychodzi z klatki, a jeśli już wygramoli swój tłusty zadek, siada na dachu klatki i tak sobie patrzy swoim niezbyt kumatym wzrokiem :P Baby swojego stada uwielbia, zawsze śpi przytulony do którejś. Dżentelmen z niego żaden, młode baby tłucze ile wlezie ::)


Debi - Dość spokojna. Nie garnie sie do człowieka. Uwielbia spanie na lub w szczurzej szafce, spędza tam cały czas poświęcony na wybieg, czasami robiąc przerwy na ulepszenie gniazda zbudowanego w jednej z szuflad. Łapie za palce wycierającej półki w klatce, czego nauczyła Ją Kyoko.


Deli - straszna indywidualistka. Nie lubi brania na ręce, złapana wije sie jak piskorz. Zdarza jej sie złapać człowieka za palec, tak jak jej matka, nauczyła sie tego od Kyoko. Bardzo lubi zwiedzać i szperać w foliowych reklamówkach :D

Kyoko - Baba z charakterem :) Bardzo duża i silna. Nienawidzi gdy wycieram półki w klatce, wściekła rzuca sie na szmatke lub ręke ::) Zawsze wychodzi z klatki i pomalutku zwiedza pokój, nigdzie się nie spiesząc. Potrafi robić problemy z łączeniem ale nie jest dominującą samicą.

Femi – bardzo płochliwa, boi się ludzi. Nie udało mi się Jej całkiem oswoić po tym, co zrobił Jej człowiek. Uwielbia szczurze dzieci, ma fioła na ich punkcie, dotrze do ich klatki za wszelką cenę, choćby ściągała Ją z niej 30 razy. Byłam pewna, że stado nauczy Ją jedzenia różnych dobrych rzeczy – myliłam się. Część faktycznie je, ale nie sprawia Jej to takiej przyjemności jak reszcie stada, najbardziej lubi…pszenice, owies i słonecznik ::)

Milka – po dość długim i burzliwym przejmowaniu władzy stała się wspaniałą, spokojną Alfą. Duża samica. Lubi pieszczoty, choć się do tego nie przyznaje. Raczej rzadko wychodzi z klatki na dłuższe przechadzki, zazwyczaj kładzie się na dachu towera i śpi, zwieszając nóżki w dół :)


Bąbla – cierpliwa, spokojna, proludzka. Podziwiam Ją za tą anielską cierpliwość i to, z jakim poświęceniem wychowywała Dzieci. Jej macierzyństwo obie Nas nauczyło bardzo wiele, bardzo się zżyłyśmy i właśnie to Jej poświęcenie zaważyło na decyzji o tym, że zostanie z Nami. Urodziła będąc u mnie niecałą dobe, już po kilku dniach mogłam przy Niej grzebać w gnieździe a ona nie reagowała, zaufała mi. Strasznie skoczna baba, 2 metry w dal to dla Niej pestka ;)


Reszta kiedyś :)


EDIT
Fotki towera 'na szybko' :P Nasz jest strasznie słabo urządzony, żaden materiał nie przejdzie :-\ I kto by uwierzył, że wczoraj wieczorem sprzątałam caluteńką klatke? ::)
Obrazek Obrazek Obrazek

EDIT2
Moje, nie oddam:
Obrazek
A kuku:
Obrazek
Kaptur tu, kaptur tam:
Obrazek
Wypuśćcie mnie!!
Obrazek

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: pt wrz 05, 2008 12:49 pm
autor: Nakasha
Zaraz sobie wszystko przeczytam, a na razie powiem to:

mam taki sam djembe i dzwonki drewniane :D

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: pt wrz 05, 2008 1:19 pm
autor: zalbi
ja zazwyczaj myje swoja klatke "ludwikiem" =P
chociaż teraz nie wiem, jak to będzie wyglądać, bo jeszcze nie myłam, bo nie przyszła mi ta ściółka.. juz tydzień czekam :/ i nie mam co dać na spód. =/





a co... chciałaś orzeszka zabrać?? :>

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: pt wrz 05, 2008 1:25 pm
autor: Nina
Nakasha, ja cały pokój mam w podobnych klimatach :) Strasznie go lubie, tak cieplutko jest.

zalbi, skądże znowu :P Miałabym zabierać orzeszka Aferze? Nigdy! Jak ma coś w pysku można ją złapać bez narażenia palców :D Złodziejka mała, ukradła mi połowe fistaszków, które miałam dodać do karmy i zaniosła do swojej spiżarni...

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: ndz wrz 07, 2008 10:57 am
autor: Nina
Małe łaciate ciągle je, śpi, kombinuje, rozrabia, już zaczyna jaśnieć, no i uwielbia mizianie.
Strasznie lubie małego gnojka :) Takie to kochane, że aż chciałoby sie zamiziać, zacałować. Wszyscy ją lubią ;)
Rośnie mi chyba mała podobizna Mafii :)
Strasznie jej na razie nudno i smutno... Młode babeczki ją tłuką, nie ma sie z kim bawić. Te 2 godziny dziennie wspólnego wybiegu z dziewuchami jej nie wystarcza, ja też nie zastąpie jej koleżanki i mam straszne wyrzuty sumienia... Myślałam, że już za tydzień będzie miała Elish do zabawy, a tu nici z planów... Elisia dopiero 17 lub 18 będzie w Katowicach...

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: ndz wrz 07, 2008 11:07 am
autor: Telimenka
Uroslo Ci to malutkie cudenko ;).
Ooo to bedziesz miala Elishe podobnie jak ja dwa moje gargulce ;D.
Faktycznie tower skapo urzadzony ale przy takim stadzie to prawdopodobienstwo nidszczyciela jest pewnie duze. W dodatku same kobity ::)

Wymiziaj stadko

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: ndz wrz 07, 2008 11:23 am
autor: Anka.
Świetna jest ta mała,i śliczna .

Re: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - Croppa

: ndz wrz 07, 2008 11:53 am
autor: Nina
Jestem straszna :-\ Zapomniałam.
7 wrzesień jest umowną datą urodzin Afery.
Moje małe, wredne, białe kończy dziś 2 lata :)
Diablątko, obyś nadal trzymała się tak wspaniale jak do tej pory, żebyś jeszcze dłuuugo terroryzowała wszystkich ludzi wchodzących do mojego pokoju, żebyś kradła, chomikowała, uciekała, gryzła ręce, żeby mój biały dinozaur jeszcze długo biegał po moim pokoju typowym dla siebie krokiem, z dumnie podniesionym ogonem :)
Dużo zdrówka Skarbie :-*


Prosze o zmiane tematu na: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 1:15 pm
autor: Telimenka
Duzo zdrowka dla Aferki :-* :-*

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 1:36 pm
autor: grzesia
100 lat dla Aferki :)

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 2:02 pm
autor: zalbi
To wymiziaj solenizantkę =)

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 2:06 pm
autor: pin3ska
Wszystkiego najlepszego gryząca kobieto ;D

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 2:58 pm
autor: Nakasha
O jaka śliczna i urocza Croppusia :D :D

Wszystkiego najlepszego dla Afery! to piękny wiek ;D

Re: Tupot Małych Stóp - Afera ma 2 latka :)

: ndz wrz 07, 2008 3:19 pm
autor: Filipw
100 lat 100 lat niech żyje żyje nam ...

100 lat Aferciu