Strona 36 z 252

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 11, 2010 3:08 pm
autor: Sysa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c72 ... ff910.html
To zdjęcie jest P R Z E U R O C Z E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkie mnie zabiły cudnością, no ale to to mnie wgniotło w fotel mimo, że leżę w łózku :P

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 11, 2010 3:15 pm
autor: Babli
I co mu dajesz moje jedzenie, no?
Obrazek

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 11, 2010 3:38 pm
autor: Kameliowa
Ten szczurek je lepiej niż ja :D :D :D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 11, 2010 4:06 pm
autor: Nietoperrr...
DK! pisze:Ten szczurek je lepiej niż ja :D :D :D
Monż im ostatnio specjalnie zostawia niedokończone obiady...I później się dziwić,że takie kluchy...Kilka z nich już ciągnie brzuchy po podłodze... :-\ A Monż się cieszy,że do niego przychodzą i jedzą OD NIEGO!(ten co podobno szczurów nie lubi... ;D )

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 11, 2010 9:55 pm
autor: sr-ola
Oooo, jak piesio http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e0 ... 5e43d.html :) Jeszcze brakuje, żeby trzepał tylną łapką :)
Chciałabym być tak wygimnastykowana ;D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21a ... bd694.html Ciap! I noga za głową ;)

Zgredek Ci po prostu sprzątał w śmieciach! Nie wiesz? No tak niepoukładane mieć, no..
iwonakoziarska pisze:Niedługo w Pokera zaczną grać i cycate blondynki sprowadzać...
Ja tam myślę, że chłopaki wolą jednak typ intelektualistki, może być ewentualnie cycata ;)

Rurowiec jest super! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b02 ... 89fbe.html Kanciasty troszkę, no ale każdy szczur jest cudowny, nie ważne jakie umaszczenie.. :)

O taaak, cieplutas http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c72 ... ff910.html :D :D :D Cudowne, niepowtarzalne uczucie. Synuś wie co mówi.
iwonakoziarska pisze:To pożycz klaciorę od kogoś,jakąś taką możliwą do przewozu,ja udostępniam drugi pokój na całodniowe baraszkowanie,bo całkowicie szczuroodporny,z resztą chłopaki od Vivon wiedzą o co chodzi! ;D Jakby co,to zamykany,tak że zero dostępu do moich kawalerów...
Przewóz nie jest problemem, dojazd do Koziarskich też nie. Klaciochę mamy składaną, więc i ona się mieści w furze. Ale miałabym wyrzuty sumienia, wiem, że hajza Koziarskich szczuroodporna (w sensie- szczury bezpieczne) nie jest jednak odporna na Destrukcyjne Sroczki. Nasza kanapa składa się już praktycznie ze szkieletu i powlekającego materiału. W gąbce. której zostało niewiele, zostały porobione tunele, wszędzie są dziury umożliwiające wygodne bieganie, dywan dziurawy gdzie się da, papcie sr-oli dziurawe.. itd. itd. Już nie mówię o trzykrotnie naprawianych głośnikach w wieży, czterokrotnie- głośnikach od kompa. Myszkach, klawiaturach, kablach od neta. Niby zabezpieczone ale te małe bździągwy potrafią się wspiąć nawet po płaskiej ścianie. :o Myślisz, że szczurki gdzieś się nie dostaną? Pożyczę Ci moje :D
iwonakoziarska pisze:Od 4 lat nie umie zmienić pieluszki... :-\ Tzn. raz to zrobił i byłam wtedy taaaka dumna!!!
A to nie jest tak, że iwonakoziarska zawsze dostępna i pod ręką? Więc Monż nie musiał?
iwonakoziarska pisze:"Czołganie przez pełzanie!!!"...
Przyszło mi do głowy coś jeszcze- czołganie przez rzyganie ;D
iwonakoziarska pisze:gredek co najwyżej może do Łysolinki przez ścianę popukać,pomimo płomiennej miłości wirtualnej... ;D Nic,że już gumy szykuje,ale jakoś mu to wytłumaczę...
Łysa nie lubi jeść cukierków przez papierek, sorry Mistrzu Yoga ;)

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: pt mar 12, 2010 12:00 am
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze:
Zgredek Ci po prostu sprzątał w śmieciach! Nie wiesz? No tak niepoukładane mieć, no..
No tak...Zapomniałam butelki po Coli włożyć do osobnego pojemnika,z przeznaczeniem do recyclingu... ::) No i ten kartonik!!!No jak ja mogłam!!!Przecież to też się przetwarza!!!Zgredek tak musi po pańci poprawiać...Jak się z nim później spotkałam przelotem,to tylko pokiwał głową i pocmokał ze zniesmaczeniem... ;)
A ja już myślałam pochopnie,że zanurał tam w celach spożywczo-odżywczych...No jak ja mogłam go o to posądzać!!! ::)
sr-ola pisze: Ja tam myślę, że chłopaki wolą jednak typ intelektualistki, może być ewentualnie cycata ;)
To znaczy tak...W sumie to chłopaki mają małe zorientowanie seksualne i chyba by im było wszystko jedno... ;) Jedynie Kleofas jako mężczyzna z doświadczeniem jednorazowo-przypadkowym,mógłby teraz opowiadać przy piwie,jaką to laskę miał w posiadaniu...Syncio Rabarbar musiałby tylko uszy zatkać,coby nie usłyszeć pikantnych szczegółów ze spotkania swoich rodziców pewnej nocy... 8) Chociaż jego to już chyba raczej nic w życiu nie podnieci... :-\ Na chwilę obecną...składa szmatki Zgredkowi... ::) Więc taki do końca męski to on nie jest...
Nie wiem jak interwencyjne chłopaki z Siechnicy,może Figuś i Niko coś tam zadupcyli,ale Bobek na pewno nie,bo był za mały jak do mnie przyjechał.No i Niebieściak na stówę prawiczek. ;)
Więc nawet jakby jakieś laski wpadły na chatę,to pewnie nie mieliby żadnych zastrzeżeń,że któraś nie w guście... ;D

A tak w ogóle,sr-ola,przemyśl sprawę.Jak coś,to żaden problem zostawić u mnie panny na te 2 tygodnie.Na serio!Szkoda,żeby się męczyły cały czas w zamknięciu!A jak klaciorę masz składaną,to już w ogóle miodzio!!!Cały drugi pokój miałyby do dyspozycji,od rana do wieczora,zamykany jakby co,całkowicie szczuroodporny,zero kabli,bo to pokój dzieci,wersalki też nie ma,bo Monż po komandziochowemu uznaje tylko spanie na podłodze i syna uczy tego samego,więc nie ma w czym dziur wygryzać oprócz kołdry i poduszek,czego Ci u mnie dostatek.Jedyne dwa bidne kwiatki na podłodze,które notorycznie są podkopywane przez moich...Ledwo żyją,ale ile frajdy mają ogony z szału ziemistego i ja z szału wściekłej Iwonki ze zmiotką!!! ;D
Za szafą królestwo,bo można tam składzik zrobić,a jedyną rzeczą,którą dziołchy mogłyby pociachać,są zabawki,których mam za dużo,a póki są w nienaruszonym stanie,nie mogę na śmietnik wywalić... :-\ Tak że przyczyniłyby się przy okazji w ramach "Programu Powiększania Przestrzeni Życiowej Państwa Koziarskich"...

No i teraz argument nie do pokonania...
Babcia stęskniła się za Siwulą... :'(
Ta moja kochana bidula,dawaj ją tu!!!
sr-ola pisze:
iwonakoziarska pisze:Od 4 lat nie umie zmienić pieluszki... :-\ Tzn. raz to zrobił i byłam wtedy taaaka dumna!!!
A to nie jest tak, że iwonakoziarska zawsze dostępna i pod ręką? Więc Monż nie musiał?
Przemilczę...Pozwolisz???...
Rozpieściłam swojego Menża do obrzydliwości...BABY!!!Nie róbcie nigdy tego,co ja!!! :P
sr-ola pisze:Przyszło mi do głowy coś jeszcze- czołganie przez rzyganie ;D
A są jakieś zapisy na stan takiego zepsucia???Bo ja nieśmiało podnoszę paluszek do góry,a później dziko krzyczę: "JA CHCĘ!!!JA CHCĘ!!!OH YEAH!!!" ;D ;D ;D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob mar 13, 2010 9:45 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:Syncio Rabarbar musiałby tylko uszy zatkać,coby nie usłyszeć pikantnych szczegółów ze spotkania swoich rodziców pewnej nocy... 8) Chociaż jego to już chyba raczej nic w życiu nie podnieci... :-\ Na chwilę obecną...składa szmatki Zgredkowi... ::) Więc taki do końca męski to on nie jest...
Wyobraziłam sobie takiego ciapciaka ze zniewieściałymi ruchami składającego pedantycznie szmatki :D ;D hue hue hue :D
iwonakoziarska pisze:A tak w ogóle,sr-ola,przemyśl sprawę.Jak coś,to żaden problem zostawić u mnie panny na te 2 tygodnie.Na serio!
No dobrze, to umówmy się, że jak już nic nie wymyślę będziesz moją ostatnią deską ratunku, dobrze? Za co Ci bardzo dziękuję!! Napiszę już wtedy na PeFu, co by Ci już tematu więcej nie zagracać.
iwonakoziarska pisze:No i teraz argument nie do pokonania...
Babcia stęskniła się za Siwulą... :'(
Ta moja kochana bidula,dawaj ją tu!!!
Tak podejrzewam, że te moje śmierdziochy wydawałyby Ci się strasznie chudziutkie w porównaniu z Twoimi sumo ;)
Bidula właśnie nas rozbroiła, patrzę a z rury wystają tylko nogi... w stronę sufitu ;D Biegnę po aparat, włączam a ten dziad się wyładował! :-\ Taki widok! Rozbrajająca Siwula..
iwonakoziarska pisze:"JA CHCĘ!!!JA CHCĘ!!!OH YEAH!!!"
Co tam szepczesz od nosem? ;) ;D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob mar 13, 2010 9:48 pm
autor: sr-ola
O nie! Komp przymulił i śmiecę podwójnie! Zaraz postaram się poprosić o pomoc..

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob mar 13, 2010 11:05 pm
autor: unipaks
Obrazek

i już wszystko im się wybacza, i to co dotąd wyrabiaja , i z góry wszystko! :D
Jak dziś wieszałam pranie , to słyszałam z pokoju odgłosy wydawane przez moją lepszą połowę podczas próby zjedzenia posiłku. Słabo walczył... ::)

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: ndz mar 14, 2010 9:28 pm
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze: Wyobraziłam sobie takiego ciapciaka ze zniewieściałymi ruchami składającego pedantycznie szmatki :D ;D hue hue hue :D
czemu,Jacyków mi się skojarzył... ;D
sr-ola pisze: No dobrze, to umówmy się, że jak już nic nie wymyślę będziesz moją ostatnią deską ratunku, dobrze? Za co Ci bardzo dziękuję!!
Wal śmiało!!!Ja z radością przyjmę do siebie dodatkowe szczuraski!Swioich więcej nie mogę mieć,to choć przez chwilę mogłabym poudawać,że mam więcej,tak jak mi wtedy Vivon przywiozła swoich dwóch kawalerów na ferie ;D Ale miałam frajdę!
unipaks pisze:Obrazek

i już wszystko im się wybacza, i to co dotąd wyrabiaja , i z góry wszystko! :D
Jak dziś wieszałam pranie , to słyszałam z pokoju odgłosy wydawane przez moją lepszą połowę podczas próby zjedzenia posiłku. Słabo walczył... ::)
No bo jak tu nie wybaczać,jak po wywaleniu całej ziemi z doniczki,wylaniu jogurtu,czy podziurawieniu paczki mąki,przyjdzie to to,futro takie na czterech łapach i tym swoim utytłanym pycholkiem da soczystego buziaczka... ;D No kto by się gniewał??
A Twoja Połowa,to może niech siada gdzieś na szafę i w spokoju pod sufitem konsumuje? :D Mój Monż walczy dzień w dzień o swój talerz,jest okrutny,bez serca,ale za to jak nikt w mojej rodzince,odchodzi od stołu syty...Reszta ma miększe serduszka... ::)

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: sob mar 20, 2010 12:41 am
autor: kalinda
Tak przeglądając to z 2wóch moich wnuków Zgredzior robi furorę - to się nazywa wrodzony urok osobisty!!! :)
A są może jakieś nowe fotki Mr Bazyliana? :) Jak tam się dogadują w stadku? Znacznie się rozrosło - z 4 Panów - ponad dwukrotnie! SUPER!!! A alfą dalej Kleoś?

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: śr mar 24, 2010 12:57 am
autor: Nietoperrr...
kalinda pisze:Tak przeglądając to z 2wóch moich wnuków Zgredzior robi furorę - to się nazywa wrodzony urok osobisty!!! :)
A są może jakieś nowe fotki Mr Bazyliana? :) Jak tam się dogadują w stadku? Znacznie się rozrosło - z 4 Panów - ponad dwukrotnie! SUPER!!! A alfą dalej Kleoś?
Więc tak...
Zgredek owszem,robi furorę,ma nieodparty urok osobisty i ma już nawet swój fan-club wśród forumowiczów,ale za to w pieleszach domowych,to Bazyl jest największym miśkiem... ;D Nie ma drugiego takiego pieszczocha,w dodatku tak "pięknego",bo dla mnie to "najprzystojniejszy szczurzy menżczyzna" w moim stadzie!W dodatku ma najprzyjemniejsze w dotyku futro,no i ten kolorek delikatnego cappuccino...Ach!!!Delikatny,dystyngowany...Taki chłopiec z plakatu!
Jak tylko słoneczko znowu zawita do naszych okien,porobię jakieś wiosenne fotki Bazyla i reszty stada ;D
Alfą dalej jest Kleofas :D Mój kochany "szczurzy-pies"...Nikomu krzywdy nigdy nie zrobił,ale słuchają się go jak prawdziwego wodza.Jest dobrym alfą.Po tym,jak Rabarbar przestał świrować po obcięciu jajek,znowu zawitały spokój i cisza... 8) Nie ma krwi,jest zgoda i pełna symbioza.

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: śr mar 24, 2010 12:18 pm
autor: unipaks
iwonakoziarska pisze: A Twoja Połowa,to może niech siada gdzieś na szafę i w spokoju pod sufitem konsumuje? :D
Moja lepsza połowa jest tą „większą” połową i na szafie raczej jej nie widzę – chyba że byłaby to szafa pancerna! ;D Szczuraski swojego pana zawojowały i niewiele potrafi im odmówić. Czarnulka to jego „słoneczko”, a i ona za nim przepada ; ilekroć słyszy sygnał kodu domofonu , wyskakuje , nadsłuchuje dźwięku otwarcia drzwi i wyczekuje jego nadejścia , a gdy okazuje się , że to nasza córka (szczurki bardzo ją lubią) – widać po jej pyszczku , jak bardzo jest zawiedziona :)
Wygłaszcz swoich Wspaniałych a i Menża też , może będzie łaskawszy dla ogonków :D

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 25, 2010 8:50 pm
autor: kalinda
Dobrze słyszeć, że w stadku znów zapanowała zgoda! ;))
Czekam zatem z niecierpliwości na fotki "domowego misia" i reszty bandy! :) U mnie też co jakiś czas nowe fotki wstawiać będę.

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D

: czw mar 25, 2010 9:50 pm
autor: sr-ola
Psze Pani, a jak tam bazarek się kroi? ;)