szczury.org

Przykro mi z powodu Bezusi...[*]Tyle zmartwień o nią miałaś...
Sysiątka śliczne i cieszące wzrok! Dla Laury wiązanka życzeń urodzinowych!
A mina wyiskanego szczura...BEZCENNA!!!

Wszystkie szczury masz wspaniałe, kochane i śliczne.
Moje serce skradł Bąbel, może dlatego, że można go miętolić bezkarnie, a on nic Taki ugodowy, kochany szczur.
Essie była pierwszym łysolem, jakiego dotykałam i muszę przyznać, że przekonałam się do tych paróweczek
Choć mówiłam, że lubię moje spokojne i miziaste samce, to trochę Ci wczoraj pozazdrościłam, jak widziałam, jak dziewczyny się wspinają po kratach, jak fajnie Fibi zawisła, niesamowicie zręczne i zwinne są te szczury (o ile im się chce)... u mnie rzadki widok, a u Ciebie taki normalny

valhalla pisze:trochę Ci wczoraj pozazdrościłam, jak widziałam, jak dziewczyny się wspinają po kratach, jak fajnie Fibi zawisła, niesamowicie zręczne i zwinne są te szczury (o ile im się chce)... u mnie rzadki widok, a u Ciebie taki normalny

haha ; ** Ja też zazdroszczę ;* Ale valhalla , bd miała Glusia od Sysy, a ja Muffi i Yuki (Samiczki 1 i 3. )
Nie mogę się doczekać nowych zdjęć Sysiaków :* A dla Laury tysiąc latek <33

Szczurasy dziękują za tyle miłych słów
A ja dziękuję za pamięć o Bezie. Dzięki temu wciąż jest wśród sysiątek

Dzisiaj tak wpadłam mniej szczurzo do tematu, no ale nie moge się powstrzymać.
Proszę Państwa oto Yarpen z tatą Lexusem!

Ach ten rozwiany włos i królewska grzywa

Teraz wracam do szczurzenia.

W stadku wszystko dobrze, choć Fibi strasznie rozrabia i musi wszystkie szczury podgryzac. :evil:
Mam trochę zdjęć z dziś.

Essie, zasikana i podrapana oraz jako typowa babuleńka:


Fibi jako szpieg wciąż gdzieś biegnący:


Laura jako młoda dama, nie zważająca na swoj wiek (a zatem dzielnie nie stojąca w miejscu do zdjęć):


Ofca, mój cukierek piekny:


Bąbel Wszechczysty i Wszechwielki:


Jak smakuje szczur? Pysznie:


Oraz nasze dwa chłopaki DT, Flip i Flap:

zasikane gołe fałdki

aż się świecą

Głaski dla pięknej panny Laury

(i nie ma sesji, na którą Yarpen by się nie załapał - w roli pierwszoplanowej - ach ta wybujała rozwiana pierś ! - czy w tle )

Nigdy nie miałam styczności z fuzzami, ale wg mnie one wyglądają staro bez względu na wiek

Sysa pisze: Jak smakuje szczur? Pysznie:

Jeśli tak jak na zdjęciu próbował od ogona, to hmm tego no...wątpię
Choć muszę przyznać, że ogonek na fotce czysty - w moim stadku rzecz nieosiągalna (umyty przeze mnie jest w ciągu nanosekundy maczany w czymś obleśnym, a szczury tylko z resztek przyzwoitości przy tym nie zgrzytają ).
Całe stadko prześliczne! Wymiziaj od nas!

Ten ogon, na widok którego Yarpen się oblizywał, to Bąbla? jeśli tak, to nie dziwię się wcale, ja bym Bąbla całego schrupała, od razu się w nim zakochałam

Wszyscy śliczni, chłopcy z DT też

Ja bym Bąbla chętnie ukradła
Mizianko dla wszystkich sysiątek, są piękne

Ofca bardzo mi się podoba. Przesyłam mizianko dla stadka!

Ogon lizany to ogon bąblowy

Trochę odkopuję temat, bo wygląda jakbym zaniedbała szczurzyny, a ja tylko czasu nie mam złapać za aparat. Chciałam zrobić ładną sesję z mini pucharkiem, marzyły mi się zdjęcia jak w innych tematach, ale cóż... Koniec końców zostałam przy swoich fotograficznych antyzdolnościach

Wszystkie dzieciaki czują się dobrze. Nie mamy żadnych problemów.

Laura porusza się już ostrożniej, jak szczurza babinka, ma siwy pyszczek, chwilę jej zajmuje dotarcie do rąk, ale wciąż jest przekochana :serducho:


Essie większość czasu spędza na spaniu bądź jedzeniu. Jest regularnie obsikiwana przez resztę stada, co by fałdki nie były za czyste Jest wspaniałą łysą lizawką, a jejfałdki to uczta dla oka


Fibi wciąz i wciąz jest awanturnikiem i łobuzem. Twardą dziewczyną, co to nie usiedzi w jednym miejscu 5 sekund.


Ofca znowuż zmienia kolorek, tym razem jej główka mieni się przeplatanką brązu z rudością. Jest piękna i słodka, spoważniała nieco. Taki mały cukiereczek


Bąbel jak to Bąbel. Wielki kochany klusek. Z Essie świetnie się dogadują w kwestii spędzania czasu.



Mamy też oficjalnego newsa.
Chłopcy Flip i Flap, których wzięliśmy na DT zostają u nas. Ich poprzedni właściciel, który miał je odebrać po powrocie z Anglii olał chłopaków, nie odpowiedział na moje pytanie, co z nimi (dopuszczałam opcję, że je zabiera zgodnie z umową lub zostawia u nas, ale nawet drugiej opcji nie raczył potwierdzić :roll: ), więc uznałam, ze są nasze. Oddawać ich nie zamierzamy, bo się za bardzo z imi zżyłam. Są przefantastyczi i wieeeeelcy. No i śmierdzą gorzej od samiczek (przepraszam, Bąblu), ale co tam
Przedstawiam nowych członków rodziny. Oto Flap:

I Flip:

A tu bracia razem:

Ha! Doszczurzenie! Niby nieoficjalnie od dawna, ale dobrze, że Flip i Flap zostają u Ciebie
Samce wcale nie śmierdzą tak bardzo No, idzie się przyzwyczaić.

Wszystkie panny cudowne, ale Ty wiesz, kto jest w Twoim stadku moją ukochaną kluchą... Bąbel oczywiście Wymiziaj wszystkie szczury, a zwłaszcza jego