Strona 36 z 41

Re: Opioidowe nałogi

: pn sie 15, 2011 9:41 am
autor: aneczkaa
Jakie maleństwo :o
Najważniejsze, że trafił w dobre ręce, niech rośnie zdrowo!

Re: Opioidowe nałogi

: pn sie 15, 2011 4:30 pm
autor: sr-ola
Toż to jeden wielki ogonek, uszy i przeogromne oczęta, nic więcej. Kruszynka taka malutka, niech się zdrowo chowa i szybciutko nadrabia ogromne zaległości.

Re: Opioidowe nałogi

: pn sie 15, 2011 5:11 pm
autor: alken
jaki okruszek :) niech zdrowo rośnie!

Re: Opioidowe nałogi

: pt sie 19, 2011 3:55 pm
autor: tahtimittari
Mały został nazwany Szwagrem. Nauczył się jeść, Beapharowe chrupki zjada jednak tylko rozdrobnione. Ale to i tak duży postęp, tak samo jak to, że Sekator nauczył go łazić po prętach. I skakać. Jakaż to była radość, gdy maluch zobaczył skaczącego Sekatora, po czym tak zabawnie odbijał się od łóżka niczym pchełka - przez jakiś czas tylko w ten sposób się poruszał.
Jest już u mnie tydzień, już ma ładne dziecięce futerko (jak do mnie trafił był jakby nie do końca owłosiony).
Czasem sobie psiknie, ale nic tam poza tym nie słychać, codziennie go kontroluję.

Za to mam inny problem - Fenka. 2-3 ostatnie dni nawet aktywny był jak na siebie, wychodził na wybiegi chętnie i zwiedzał, co mu się na ogół nie zdarzało, bo gdy reszta stada hasała, on miał fazy rury i tylko w niej siedział. Wczoraj też wyszedł, zrobił obchód, wrócił do klatki.
Wieczorem, w zasadzie w nocy dziwne dźwięki zaczęłam słyszeć, przekonana, że to z za okna (ni to charkot, ni to jakieś takie cykanie) nie zwróciłam uwagi. Rano wypuściłam szczury, Fenek nie wylazł, nachyliłam się nad rurą, a to z niej.
Wyjęłam go i faktycznie - jego sprawka :-\
Osłuchowo to jest dziwne, w każdym razie dostał antybiotyk, jak mu nie polepszy się to jutro mu dam steryd.
Śpi biedny w chorobówce, a maluch z braku laku poszedł już do Czejsa, Diabła i Sekatora. Sekator przyjął go z wielką radością w nowym domu, właściwie na krok nie odstępuje, jak mały zlezie z półek, to ten go gania i próbuje zanieść w upatrzone miejsce. Gdy wlazł na kraty (zbyt wysoko, czy jak ? :P ) to nadopiekuńczy pan Tatuś go próbował ściągnąć.. za ogon. Teraz śpi na małej półce, na której w zasadzie się nie mieści - a to tylko dlatego, że Szwagier tam zasnął. Aż miło patrzeć.

Jedno nieszczęście zatem zażegnane (naprawdę, bałam się, że tego malucha nie odkarmię, jak go zobaczyłam), to zaczyna się drugie. :(

Re: Opioidowe nałogi

: pt sie 19, 2011 4:51 pm
autor: unipaks
Antybiotyk na pewno Fenkowi pomoże, przecież uchwyciłaś choróbsko w pierwszej fazie; teraz taka dziwna pogoda - w dzień upał, nad ranem w mieszkaniu zadziwiający chłód, nietrudno o zawianie szczurków nawet przy otwarciu drzwi... Wygłaszcz go po jego ślicznych uszkach i powiedz, że kciukamy za prędkie wyzdrowienie :)
A ze Szwagrem macie radości co niemiara, fajne takie malutkie grzdylki, całkiem rozbrajające... :)
tahtimittari pisze: Teraz śpi na małej półce, na której w zasadzie się nie mieści - a to tylko dlatego, że Szwagier tam zasnął. Aż miło patrzeć.
Nooo, przypuszczamy, że miło...! :D ::) ;) Jakieś foteczki może..? :)

Re: Opioidowe nałogi

: pt sie 19, 2011 5:44 pm
autor: ol.
Trzymam kciuki za Fenka, poradzi sobie, młody chłopak jest, a opiekunka czujna. Ciepłe myśli dla niego :)

Radość bierze, że maluch-ździebełko już wujkami kręci :D

Re: Opioidowe nałogi

: pt sie 19, 2011 9:23 pm
autor: AleksandraF
Niech się Fenek rarytas nie wygłupia... (wiesz że Joanna71 co nam je przywiozła do Kraka je tak nazywała?) ma się wykurować i już!! Gdyby Pcheł nie był wredny to by pewnie poprosił o przekazanie pozdrowień dla kumpla spod Krakowa.

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 8:11 am
autor: Pająk
Franek niech tam zdrowieje dzielnie. Kciukam mocno, bo wiem jakie te choróbska uciążliwe mogą być.

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 8:33 am
autor: tahtimittari
unipaks pisze: Nooo, przypuszczamy, że miło...! :D ::) ;) Jakieś foteczki może..? :)
Mówisz, masz :) Choć na półce mi się ich nie udało dorwać - gdy tylko się zbliżę z aparatem to wstają zainteresowane.
Szwagier w nowym domu czuje się coraz lepiej, chociaż świat mu się ogranicza póki co głównie do dwóch półek, ewentualnie wspinania się po pętach. Za to pokusza się o próby skonsumowania coraz większych kawałków jedzenia.

Szwagier już po tygodniu u mnie:
Obrazek
podwoił prawie swoją wielkość i wreszcie wygląda jak szczur, a nie kości obciągnięte skórką z odstającymi uszyskami

Obrazek Obrazek Obrazek

z serii (+18) - odgryźć jaje - Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek :D

Obrazek weszliśmy, ale jak wrócić?

Obrazek i moje ulubione z dzisiaj.

Obrazek Diabeł - ogrodnik

Fenek dalej charczy, choć mam wrażenie, że mniej.
Całe stadko coś popsikuje, zamówiłam beta, zaraz pójdę odebrać i wszystkim zrobię kurację. Oby u nich w nic gorszego to nie przeszło.

Dziękuję Wam za kciuki :-*

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 8:55 am
autor: zyberka
http://imageshack.us/photo/my-images/696/dsc1320a.jpg/ to zdjęcie jest zaczątkiem rewolucji w języku polskim. Teraz już nie będzie funkcjonować (błędny) frazeologizm "być pod czyimiś skrzydłami". Teraz będzie się pod ogonem! 8)
http://imageshack.us/photo/my-images/109/dsc1329t.jpg/ mina bezcenna- "Tylko nie patrz w dół..."
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 01pnh.jpg/ oczami wyobraźni widzę tam wyfruwającą z doniczki ziemię ;D ::)

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 2:06 pm
autor: Entreen
Mam problem z odróżnieniem Czejsa od Sekatora :o

To tylko moje tak wolno i niedużo rosną? :( źle je karmię, czy co... :P

A malec mnie zachwyca. Jest śliczny <3

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 2:38 pm
autor: tahtimittari
Pająk pisze:Franek niech tam zdrowieje dzielnie.
Teraz zobaczyłam omyłkę Twą, nie pierwsza osoba - moja ciotka też Fenka zwie Frankiem :P

Enciak, ja bym chciała żeby moje były wszystkie takie małe, jak Twoje. No ale wiesz, sterydy w żarciu :P
http://img710.imageshack.us/img710/2623/dsc1340.jpg Czejs to ten z pręgą na pleckach, http://imageshack.us/photo/my-images/109/dsc1329t.jpg/ tutaj Sekator, a na zdjęciu co Szwagier idzie pod ogonkiem,to jest ogonek Czejsa.
Wstyd, że ich zapomniałaś!

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 3:05 pm
autor: Entreen
Nie zapomniałam :-[ tylko on urósł i wyjaśniał! Wieki ich nie widziałam!
I koniec końców ich odróżniłam prawidłowo, ale... ale samo odkrycie mnie zdumiało!

Mówisz, że małe chcesz, ale pewnie na moim miejscu też byś zaczęła dumać, czy im jakiegoś hormonu wzrostu nie podrzucić ;).

Re: Opioidowe nałogi

: sob sie 20, 2011 3:18 pm
autor: ol.
na indywidualnych zdjęciach niebieściak rzeczywiście już ładny, przy kolegach wciąż wzruszająca kruszynka http://imageshack.us/photo/my-images/696/dsc1320a.jpg/ :)

http://imageshack.us/photo/my-images/109/dsc1329t.jpg/ - nie dość że trikolor to jeszcze szczur guma :D

ale najbardziej lubię to:
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 01pnh.jpg/ - zakasujemy rękawy, upraszamy wzrokiem opiekunkę o nie ingerowanie - i do dzieła ! 8)

Re: Opioidowe nałogi

: ndz sie 21, 2011 8:58 am
autor: tahtimittari
Zaprosiłam chorego Fenka do wyra,zwykle ma mnie gdzieś i zajmuje rurę, ale teraz dość ochoczo korzysta z możliwości pobycia poza chorobówką. Nawet się układa za plecami :P
Ale nie minęło kilka chwil i pierun szatański kabel od ładowarki do telefonu (dobrze, że nie od laptopa :-X ) przeżarł. Nieźle się musiał natrudzić, żeby go dosięgnąć. Ale cel osiągnięty. Cóżby Fentanyl miał z żywota bez jakiejś małej złośliwostki?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek znowu za kablami patrzy skodur jeden :-X

Czy mu lepiej - sama nie wiem.
Dostaje antybiol, zdecydowanie nie kicha, nie kasła, nie jest zmarniały.
Ale dźwięki osłuchowo wydaje, jak astmatyczni, koci pacjenci z przychodni. No i słyszę ten odkurzaczowo-gołębie odgłosy często. Zobaczymy co dalej.

Reszta stada kicha nieco, ale w żadnym nic nie słychać, mają kurację poprawiającą odporność.
Szwagra dziś przyłapałam, jak pożerał chrupka z Beaphara, ale całego na jedno posiedzenie nie zdołał zmęczyć :P