Okay, postaram się lecieć po kolei...
1. Ranki, które Nessie ma na pleckach, to ranki mechaniczne. Na pewno żaden pasożyt. Prawdopodobnie musiał je zrobić o brzegi wyjścia z domku, które pogryzł i są poszarpane.
2. Słyszalna arytmia. Jesteśmy umówieni na echo serca w piątek przyszły.
3. Nessie ma kamień w pęcherzu o wielkości 1cm. Było robione usg. Ale pęcherz ma na tyle duży, że nie obciera śluzówki.
Po konsultacji z chirurgiem i ze względu na wiek oraz stan Nessiego, kamień nie będzie usuwany.
Są jakieś bakterie, bo wyszły na odczynie. Dostaliśmy Enroxil na tydzień i Tolfedyne na 3 dni. Dodatkowo mamy brać Nospę przez 3-4 dni. Jeśli będzie pomagać, to dwa dni przerwy i znowu.
Jesteśmy umówieni na wizytę kontrolną u dr. Kuby na piątek przyszły. Jeśli odczyn siuśków będzie podobny, to badanie moczu.
4. Guz bardzo urósł od niedzieli. Zaczepia tylko o jeden mięsień prawdopodobnie na szczęście.
Nie będzie operowany podobnie jak pęcherz, bo pani dr powiedziała, ze Nessie zwyczajnie może się nie wybudzić. Nie chciała go nawet znieczulać do czegoś tam, nie pamiętam już czego, szczerze mówiąc.
Guz mamy obserwować, a piątek przyszły dr Kuba go skontroluje. Dostaliśmy na 6 dni Bromergon, gdyby to był guz od sutka, to pomoże i się zmniejszy. Jak nie, to nie.
5. Nessiemu na ogonku porobiły się jakieś malutkie krosteczki, ale to same strupki są. Nie ma stanu zapalnego ani nic, prawdopodobnie rani sobie ogonek też o domek. Będziemy go dalej smarować kremem nivea. Na zmianę mamy stosować maść jakąś A+E oraz dostaliśmy Chloroheksydynę (chyba dobrze napisałam) i raz w tygodniu mamy nią przemyć ogonek.
6. Musimy czyścić raz w tygodniu uszka, bo troszkę są brudnawe.
Ogólnie dr Wdowiarska powiedziała, że jak na jego wiek, trzyma się WSPANIALE i że wygląda świetnie, a jego zdrowie jak na wiek jest naprawdę świetne.

Mówiła, że jest wielkim pieszczochem, ciągle się nadstawiał, mi ciągle lizał paluszki, na pleckach nawet jak leżał podczas usg, to mi się podstawiał do miziania.
I poskarżę się, babcia Gosia miała nas odwiedzić w PulsVecie i o nas zapomniała! Takie rzeczy!

W przyszły piątek echo serca mamy o 17:30, a wizytę u dr Kuby o 18:00. Jeśli ktoś z naszej rodziny chciałby wpaść i Nessiego pocałować w nosek, to na pewno będzie mu miło.
