Strona 36 z 49

Re: Ogonkowe historie

: wt kwie 30, 2013 3:53 pm
autor: dorloc
Lepsze niż test białej rękawiczki dla gospodyni domu...

Re: Ogonkowe historie

: czw maja 02, 2013 3:44 pm
autor: gosja1
Jednocześnie jednak w zakamarkach chomikują papiery i paragony ;D

Re: Ogonkowe historie

: czw maja 02, 2013 6:34 pm
autor: Afera
http://imageshack.us/a/img13/4111/20130401104400.jpg Piękne hasiory, od zawsze mi się takie marzyły... :)

Re: Ogonkowe historie

: czw maja 02, 2013 8:21 pm
autor: gosja1
Afera, dziękuję.
Wbrew temu, co było na początku (dwie krówki), teraz Kacper jest prawie biały, a Kubuś ma tylko nieliczne białe włosy. Ważą tyle samo, dlatego bardzo się cieszę, że zjaśniały, bo jednak podczas psocenia trudno było rozpoznać, co który robi, kiedy jedyną dla mnie różnicą był wzór na głowie :)

Re: Ogonkowe historie

: wt maja 07, 2013 11:27 am
autor: kovanaszakira
Jaki śliczny Kubuś <3 <3 ;) Kawał chłopa ;D

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 15, 2013 10:22 pm
autor: gosja1
Głuptaki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wyszli na zdjęciach jakoś tak "puszysto", ale ich masy nadal są bliskie 550 g :) Nic się nie zmienia.
Zdjęcia z telefonu, dlatego właściwie trudno byłoby silić się na artyzm...ale głuptakowe miny widać :)
Za bardzo wychwaliłam chłopaków parę tygodni temu i... Kuba gryzie meble po wyjazdach majowych. O ile u mojej mamy zabierał się za tylne części, tak u nas wybiera sobie przednie fragmenty... :P

Kacper zainteresował się ogrodnictwem. Ja nie mam kwiatów, więc dotychczas zainteresowania musiały być utajone, ale u mamy zdobył umiejętność teleportacji na parapet i wygrzebał z korzeniami fiołka z doniczki. Po czym zadowolony poległ obok, przy okazji wyglądając jak prosiątko. Wszedł również w kaloryfer żeberkowy, z trudem przecisnął się w szparze i ku uldze mamy po dłuższej chwili wyłonił się z drugiej strony. Jest szczurem nieprzewidywalnym o energii nieskończonej, objawiającej się w najmniej oczekiwanych momentach ;)

Zdobywają jednak serce każdego. Są przyjacielskie, towarzyskie, nie rozumieją, że ktoś mógłby się nimi nie interesować, nie potrafią się schować na długo, muszą wszystkiego dopatrzeć, wszędzie zajrzeć, poiskać człowieka, przymilić się, polizać, wejść na kolana, zaczepiać, podgryzać... :) Są doskonałym potwierdzeniem forumowej teorii, że szczur potrzebuje drugiego szczura i niekoniecznie znaczy to, że mając przyjaciela nie będzie potrzebował ludzkiej przyjaźni. Moi panowie większość energii wykorzystują na zwracanie na siebie uwagi :) Często bardzo pozytywnie i rozczulająco, choć nie brakuje im fantazji do psocenia...

Re: Ogonkowe historie

: czw maja 16, 2013 8:23 am
autor: Entreen
O tak, doniczkowe szczury... Moja współlokatorka miała dużo kwiatków. Na każdym wybiegu nie mogłam na moment usiąść, bo pierniki wszędzie potrafiły się dostać. Tylko co chwila wyjmowałam szczury z kwiatków, jak nie jeden, to drugi, albo na raz cała czwórka! :D
I mina niewiniątka "ja nic nie robiłem..." ... kiedy łapy całe w ziemi ::)

Re: Ogonkowe historie

: czw maja 16, 2013 8:59 am
autor: gosja1
Co najlepsze Kuba nie widzi sensu wchodzenia na parapet. W jego mniemaniu nie ma tam nic godnego uwagi i nie rozumie, po co miałby się wspinać. Raz poszedł tam za Kacprem, po czym zszedł zdegustowany i położył się na dywanie :P

Re: Ogonkowe historie

: pt maja 17, 2013 9:10 am
autor: IHime
Jak tu ich nie kochać za te głuptakowe miny! ;D

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 22, 2013 7:44 am
autor: gosja1
Od jakiegoś czasu u paniczów mocno do głosu dochodzi testosteron. Niewinne przepychanki stają się poważniejszymi różnicami zdań, ale nie robią sobie krzywdy :) choć teraz nie jestem już pewna, czy to przypadkiem Kacper nie rozciął w jakiś magiczny sposób Kubusia. Mają też ciekawe zachowania, których Marcelek i Boguś nie przejawiali ;D Musiałam przyzwyczaić się do widoku szczura, który idzie dostojnie, idzie, nagle upada i zaczyna ocierać się głową o dywan/ meble, w szczególności, gdy coś było akurat wyczyszczone lub umyte. Dodatkowo potęguje to fakt, że nienawidzą zmian. Przestawić ich ulubione pudełko w inną stronę? Katastrofa. Szczur napuszcza się do wielkości świni morskiej, zgrzyta wściekle i tupie w podłogę. Umyta klatka a kuweta zdezynfekowana? (choć wystarczy tak naprawdę nawet woda(!)) Szczur wygląda jak ryba rozdymka i ociera się o wszystkie możliwe fragmenty klatki. Kacper dodatkowo sika w jakimś miejscu, tarza się w tym, a potem ociera. Przez jakiś czas dziwiłam się, dlaczego jak biorę go na ręce, to jest mokry, ale teraz już wiem doskonale i nie jestem zadowolona z tego odkrycia :P
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że NIE ŚMIERDZĄ sikami. Poprzedni panowie walili moczem na odległość, a ci mają umiarkowany szczurzy zapach i nawet to tarzanie tego nie zmienia. Sami jednak dbają o to, że w hamaki się nie sika. Sikają właściwie głównie do kuwet lub na ręczniki papierowe, które regularnie zmieniam ;)
Niestety jestem przekonana, że już na pewno nie dołączę trzeciego szczura, bo musiałabym ich najpierw wykastrować. Nienawidzą obcych zapachów, a gdyby był to zapach obcego szczura, to nie wiem...

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 22, 2013 8:42 am
autor: Arau
Heh, moi lejąw hamaki bez zachomować, takie są :P A obcierania sięo wszystko nie miałam nawet przy Bubusiowej burzy hormonalnej... Ale puszenie się i tupanie tak :D

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 22, 2013 9:09 am
autor: Entreen
A mnie rozwala "wycieranie łapek". Jak moi chłopcy chcieli zaznaczyć swój zapach (np. "Po tej kanapie wcześniej biegała SZCZURZYCA!!!"), oprócz ocierania się, było szorowanie łapkami w bardzo szybkim tempie, co mnie rozwalało :P
Może ich nie czuć, bo tak dużo sikają, że mocz nie jest skoncentrowany? :P
Ile oni teraz mają? możliwe, że niedługo im przejdzie :)

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 22, 2013 7:40 pm
autor: gosja1
WCZORAJ SKOŃCZYLI 10 MIESIĘCY! A ja zapomniałam ;D

Re: Ogonkowe historie

: śr maja 22, 2013 8:39 pm
autor: gosja1
9 miesięcy, a nie 10. :P
Łapki też mnie rozbrajają, chociaż u nas nie biegają inne zwierzęta i nie sprzątam też za często, ale wystarczy malutka zmiana, by ich wkurzyć ;D

Re: Ogonkowe historie

: śr cze 05, 2013 9:00 pm
autor: IHime
Co tam u Was słychać? :)