Strona 36 z 39
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw paź 20, 2011 10:39 pm
autor: mini
Tfu..7! Nie umiem liczyć..
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: sob paź 22, 2011 8:25 pm
autor: Maszka
7? No to stadko Ci dorośleje.
Wszystkiego najlepszego i zdrówka dla Kiźki i Miźki!
Ale chłopacy fajni są! A Wolly jaki skoczny

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: ndz paź 23, 2011 10:42 pm
autor: mini
Noo..Bazy, Wolly, Bójka, Bajka, Brawurka, Kizia i Mizia.
W ogóle, odpowiadam na pytanie dotyczące zapachu chłopaków - na moje? Nie ma w nim nic specjalnego, czy przeszkadzającego

Trzeba jednak podkreślić, że tak jak dziewczyny zostawiają kropelki to tu, to tam, tak chłopak potrafi się przejść z metr ciągle sikając. Więc jeśli o to chodzi, to leje się znacznie więcej moczu
Jednak, są tak cudowni, że wybaczamy

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn paź 24, 2011 9:33 am
autor: Entreen
Moim chłopom znaczenie niedawno "przeszło". Chyba, że mamy miziancki nastrój (czyli kiedy są zaspani...

), to po jakimś czasie błogostanu uznają, że trzeba przypomnieć, że to łapsko należy do członka stada i usiłują się - nieporadnie, bo łapki jeszcze śpią - wdrapać na dłoń i spełnić powinność. Zwykle im się to nie udaje

A tak to większość i tak przesiąknęła ich zapachem na tyle, ze nie odczuwają potrzeby. Czasem tylko, jak coś ich zafrapuje to spełniają męską powinność

.
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn paź 24, 2011 6:38 pm
autor: dolby_surround
Moje baby z kolei zostawiają kropelki tylko na mnie, a na podłodze zawsze jest sucho (chyba, że sobie wmawiam). A na większe sikańsko zawsze do klatki wrócą

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: wt paź 25, 2011 3:51 pm
autor: zocha
mini pisze:W ogóle, odpowiadam na pytanie dotyczące zapachu chłopaków - na moje? Nie ma w nim nic specjalnego, czy przeszkadzającego
Nie wiem jak z dziewczynami bo nigdy nie miałam, ale zapach chłopaków uwielbiam

Wiem, wiem dziwna jestem, ale mi tam ten ich specyficzny zapach się podoba
A co do sikania, to już myślałam, że trafiły mi się wyjątki i nie sikają po rękach a tu wystarczyło poczekać aż trochę podrosną i się zaczęło

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: wt paź 25, 2011 6:58 pm
autor: Kluska123
Co za zmiany, szok

Chwilę człowieka nie ma,a tu takie newsy

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: wt paź 25, 2011 8:19 pm
autor: Nietoperrr...
mini,zazdraszczam,wiesz?Bo ja chłopaków miałam przez chwilę i mięciutka się zrobiłam

Cudowni są!Bazyl bezproblemowy,stateczny jegomość,a Wolly skryty zawadiaka

Czyli Bazyl szefo,a Wolly trzyma porządek

Wypisz wymaluj alfa i beta w stadzie!
Przekaż im tam oleśnickie głaski!

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: śr paź 26, 2011 12:45 pm
autor: mini
Ale to nie jest tak, że mi ten zapach przeszkadza, absolutnie nie

Chodzi mi raczej o różnice między pannami zostawiającymi kropeczki, a facetami, którzy sikają idąc i zostawiają w ten sposób ślad na kilkanaście cm, np: na prześcieradle
Fakt jest jednak taki, że zapachy chłopaków i dziewczyn są zdecydowanie inne.
Nietoperku, ojj my już dawno zmiękliśmy i już nawet się przed tym nie bronimy.. Rozpieszczani są do granic, nawet Michał, który zawsze potrafił (w przeciwieństwie do mnie

) trzymać się pewnych zasad i być w tym konsekwentnym, przy nich - wymięka
A teraz troszkę fotek;
by metiss

Bajka



Brawurka


Doti

Hajduczek i brzuszek Doti

Hajduczek i pyszczek Santany


Hajduczek

Mizia

Kizia, Doti, Bajka i Brawurka, która..łapka

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: śr paź 26, 2011 2:48 pm
autor: unipaks
http://img845.imageshack.us/img845/5435/img5014j.th.jpg urocza rozbrajająca mordka
http://img39.imageshack.us/img39/3627/i ... uaw.th.jpg - Wypuść...! Patrz jaki ze mnie grzeczniusi szczurek...

Buziaczki; Brawurkę ucałuj ode mnie w tę łapulę! podwójnie

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: śr paź 26, 2011 5:15 pm
autor: zocha
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pt paź 28, 2011 4:14 pm
autor: Nakasha
Niekastrowani chłopcy pachną zupełnie inaczej niż panny, ja sama tego ich zapachu nie lubię.
http://imageshack.us/photo/my-images/12/img5042gv.jpg/ - jaki języczek!
http://imageshack.us/photo/my-images/252/img5030g.jpg/ - świetne spojrzenie

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: sob paź 29, 2011 9:50 am
autor: ol.
a ja łaśnie lubię ich zapach, trochę kadzidlany, trochę zatęchły (?

) w porównaniu z nimi dziewczyny prawie nie pachną, i ... aż szkoda

a siusianie jest owszem imponującym wyczynem, zdaje mi się czasami, że chłopcy będąc w klatce specjalnie siusiają tak powściągliwie jak tylko mogą (minimalne kałuże w kuwecie, a w hamaczki, w przeciwieństwie do stadka, nic nie idzie), żeby po wyjściu mieć w zapasie na polewanie i polewanie ...
ale i tak są kochani
Bazyl i Wolly - przybyli, zobaczyli, zwiciężyli - bardzo się cieszę !
http://imageshack.us/photo/my-images/412/dsc0493ka.jpg/ - panterzy skok !
http://imageshack.us/photo/my-images/12/img5042gv.jpg/ - Hajduś i wszystkie uroki młodego ciałka
http://imageshack.us/photo/my-images/64/img5045r.jpg/ cóż to tam się wyczynia, czy to Bajka z takim impetem dopadła miski, że siostrę wysadziła w powietrze ?

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: sob paź 29, 2011 11:47 pm
autor: mini
ol. to raczej Brawurka chciała pikowanie szybko trafić do miski, no ale..

Efekt sami widzimy
Dzisiaj Bajka sprawiła, że dorobiliśmy się z Michałem kilku siwych włosów: Znaleźliśmy ją na rurze, która przechodzi przez pokój pod samym sufitem! Dreptała sobie Paskuda, zadowolona, jakby nigdy nic, a my prawie się połamaliśmy wspinając się to na krzesło, kanapę, czy biurko aby ją ściągnąć! A później, po naszej szybkiej akcji ratunkowej, nowych siwkach na głowach i kilku palpitacjach serca? Poszła sobie, obrażona do klatki jakbyśmy jej krzywdę zrobili
Mamy też problem z Paproszkiem - gryzie, ale to nie tak, że sobie łapie delikatnie ząbkami palec aby sprawdzić co to. Ona mocno gryzie, zostawiając albo lekki ślad, albo do krwi. Robi to tylko w klatce i tylko w chwilach, kiedy może szybko wyskoczyć np z rury i jeszcze szybciej się schować. Podobnie ma Santana, ale nie do tego stopnia.. Pierwszy raz spotykamy się z takim zachowaniem, aż tak broni klatki? Mi się wydaje, że to raczej wynik poczucia zagrożenia jakie czuje, kiedy robimy coś w klatce, ale dlaczego? Przecież nigdy nie zrobiono jej krzywdy.
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: ndz paź 30, 2011 9:03 am
autor: unipaks
Pewnie tak się objawia terytorialność szczurów, instynktownie myślę bronią klatki, domu - nawet zanim się zorientują, kto zacz
Nasze ogonki też nigdy nie były krzywdzone, a wszelkie manewry w pobliżu domku i klatki ( mop, zmiotka itp) wywoływały błyskawiczną reakcję
Ale Was Bajka wystraszyła, nie zazdroszczę... Ja w takich sytuacjach najpierw z przerażeniem myślałam o wersalce, bo raz mi się zdarzyło zamknąć w niej Czarnulkę
