szczury.org

ale jak nie ma się netu to człowiek nie ma po co do kompa zaglądać

Nie prawda! Ja jak nie mam netu to też siedzę i.. choćby muzykę puszczam, czyszczę dyski, czy po prostu patrzę co na nich mam. I tak zlatuje..

no ja też muzykę puszczam, a niekoniecznie muszę siedzieć
ale Ci powiem Sheeruun-to już beznadziejny przypadek jesteś..nie do odratowania

Ja jak wyłącze komp to jakaś taka osamotniona się czuję

Znalazł sie własciciel tego pieska, co płynął na krze ! Jutro ma przyjechać, ale podobno 3 osoby sie zglosiły, że to ich.

Idę robić gofry, chce ktoś?

łaaa! ja cem ja!
ale ze śmietana poproszę.albo z nutellą..albo nawet chociaż z dżemem...

sherun nie denerwuj mnie :p
Ja wpieprza gorący kubek makraon z sosen grzybowym (jakby to jeszcze grzybami smakowało...).
Ja jak nie mam netu to oglądam filmy potrafię 10 razy w ciagu dnia obejrzec ten sam film tzn on sobie leci a ja odrabiam lekcje sprzatam etc. A filmów mam dużo bo ponad 134 GB

Sheeruun pisze:Idę robić gofry, chce ktoś?

Ja jutro na technice będę robić. bitą śmietaną i brzoskwiniami

Z bitą śmietaną miało być

Bo Filip zabrał mi pomysła gyrosa, więc zostałam z goframi.

Nie lubię Was... :roll:

Mam przedpotopowy komputer, z dyskiem o pojemności 40 giga, żadnych gofrów w perspektywie, tylko egzaminy.

Przy okazji, zbieram na większą klatkę, podać tu nr konta?

ja tez chce gofry... mniam... a ja sie zapycham jakimis ciastaki a ludzie takimi pysznosciami szczuja

szczurfan pisze:sherun nie denerwuj mnie :p
Ja wpieprza gorący kubek makraon z sosen grzybowym (jakby to jeszcze grzybami smakowało...).
Ja jak nie mam netu to oglądam filmy potrafię 10 razy w ciagu dnia obejrzec ten sam film tzn on sobie leci a ja odrabiam lekcje sprzatam etc. A filmów mam dużo bo ponad 134 GB

Może w przypływie majątku kup sproszkowane grzyby i dosypuj do smaku ?

szczurfan pisze:sherun nie denerwuj mnie :p
Ja wpieprza gorący kubek makraon z sosen grzybowym (jakby to jeszcze grzybami smakowało...).

Ktoś przed chwilą mnie uświadamiał, że almette jest niezdrowe

łee a ja lubie almette.

Ja też Ale jestem na odwyku, bo przez kilka dni tylko to jadłam...