szczury.org

czemu "od biedy" ?

a ni wiem, ja niby trzeźwa, a nietrzeźwa
z przyjemnością!O!
ja tu w depresję wpadam, potrzebuję się upić na wesoło!

Ja miałam dziś straszny dzień.
I potrzebuje kompana do picia...

DK, jeszcze gdzieś to wino półwytrawne stoi

kurcze jakbym była sama, to rzeczywiście bym flaszkie wyciągnęła.\ale tata jest, nie wypadałoby całej butli samemu

sssouzie pisze:DK, jeszcze gdzieś to wino półwytrawne stoi

kurcze jakbym była sama, to rzeczywiście bym flaszkie wyciągnęła.\ale tata jest, nie wypadałoby całej butli samemu

zaproś tatę na winko

Niech no tylko sesja się skończy...


Teraz sumienie pić nie pozwala, no i nikt nie ma na nic czasu, nikt się nie odzywa. Przede wszystkim tak zwane "przyjaciółki", phie.

klimejszyn pisze:

sssouzie pisze:"jakiś autorytet" kiedyś rozpowszechnił opinię, że dla samiczek jest dobra 1 ciąża-i ludzie pozwalają na ciąże swoich pupili. jakby zwierząt na świecie było za mało..

niestety nieraz o tym słyszałam..

To "podobno" fretkom służy ....

Zorlis pisze: no i nikt nie ma na nic czasu, nikt się nie odzywa. Przede wszystkim tak zwane "przyjaciółki", phie.

ja tam chyba wolę być "samotna" i chichrać się nocami na forum w wyborowym towarzystwie, niż ciągnąć jakieś pseudoznajomości.

już wiele razy słyszałam, że to się kiedyś na mnie zemści.znaczy-zrywanie znajomości nie chichranie
ale ja żyć tak osaczona "znajomymi" nie potrafię

Ja mam przyjaciółkę od 14prawie lat. A teraz jej metka i kasa zasłoniła oczy i się tak podła zrobiła... tak chamska, z tak ciętym poczuciem humoru, że już mi się z nią widywać nie chce...

Paul_Julian pisze:To "podobno" fretkom służy ....

"podobno" to wszystkim służy

klimejszyn pisze:zaproś tatę na winko

nie zauważyłam
zaprosiłabym, gdyby nie spał. normalnie to pijemy sobie zawsze z tatą kielicha na noc, ale ostatnio nasza tradycja podupadła

DK- takie stracone przyjaźnie chyba najbardziej bolą..biedna Ty...
ja mam przyjaciółki 2 od wielu lat. trzymamy się we trzy. zawsze. i choć niestety mieszkamy daleko od siebie, przyjaźń jest trwała..wyjątkowo mogę rzec.

Chyba pójdę spać.

http://www.pakamera.pl/pokoj-dziecka-po ... 329716.htm

jaki tam pokój dziecka? JA chcę taką poduszkę

Te mychy dziwne jakieś, ktoś im pyszcze powykręcał

A ja niedawno wstałem, o! I nie wiem czym się zająć.. niby sprzątanie czeka, ale nie chce się..

Sheeruun pisze: A ja niedawno wstałem, o! I nie wiem czym się zająć.. niby sprzątanie czeka, ale nie chce się..

a ja przy szczurach nauczyłam się sprzątać wcześniej tata się wkurzał, że żeby wejść do pokoju trzeba nogą rzeczy z podłogi odgarniać. teraz sprzątam codziennie rano i wieczorem - zanim wypuszczę szczury z klatki i zaraz po tym jak do klatki wrócą

też bym tak chciał Jakoś do sprzątania nigdy ochoty nie mam, nawet szczurom w klatce
zaraz się zabiorę do tego. Naprawdę