Hehehe, wiedzialam ze umrzecie z ciekawosci 

Klatą sie pochwalę ,a jakze, ale najpierw musze zwinąc dwie pozostałe, bo ta juz na trzeciego sie nie zmiesci... Na razie stoi sobie spokojnie, a ja sie zabieram jak pies do jeza.
Klatka została jakos tak niechcacy przyuwazona na Allegro. dl 100/szer52/wys85 

 (za 139 zl ,nowa)
Przynajmniej nie bede musiala juz montowac rury,ktorą i tak przegryzą 
Oo tak ,uważaj Deli z dwóch robi się sześc z sześciu 15...i to nawet jak są tej samej płci.. 
 
Rhenataco to to nie!, na pewno nie 
 
Wprawdzie moj rozsądek czasem zanika,ale chyba nie az tak... Góra to 4-5 dupeczek szczurzych 
Ucaluj dziewczynki i zdawaj relacje jak tam Twoje przekonywanie sie do nowych domowniczek 

 .Pekniesz czy nie.. oto jest pytanie 

TelimenkoNiestety juz pękłam... Jesli wszystko pojdzie jak ma pojsc, to przybedzie do mnie szczur-niespodzianka z Tych.

Za ucalowania oczywiscie dziekujemy:D
A dziewuchy w gościach tak bezklatkowo sobie żyły? To dopiero musiała być radość z odkrywania nowych kątów... no, chyba że się spędziło cały pobyt wczepiając się w pańcię 
 
A nie bezklatkowo niestety, pomieszkiwaly sobie w starym mieszkanku mojej pierwszej ekipy. Wprawdzie stadko pierwsze, bardziej hasalo po pokoju bez dozoru, niz siedzialo w zamknieciu, ale tym razem musialam troche przystopowac Trojcę, azeby nie zjadly swiezo odremontowanego pokoju ..Bo rodzice by zawalu dostali..
jaaa...wiedziałam ,że tak będzie! 
 
To chyba podciagne pod hasło "czarnowidztwo"...
A tak sie zaklinałam, a pozniej znowu bede cierpiec :/
Ehh, ale serce nie sluga. Kto raz oddał się tym cudnym łapeczkom we władanie, to chyba juz sie nie wywinie 
