Strona 37 z 50
Re: Nasza brygada
: sob gru 11, 2010 10:50 pm
autor: denewa
Polarek - nasz wędrowniczek - ma guzki, dużo guzków, w brzuszku i pod brodą i w płucach, nieoperacyjne, nie wiem co więcej napisać, nie mam siły

Kisiel w poniedziałek o 13:30 będzie sterylizowana, ma krwawienie z pochwy
Deli - cała w strupkach - dostała lek przeciwuczuleniowy
Re: Nasza brygada
: sob gru 11, 2010 11:15 pm
autor: unipaks
Ojej... Przykre wieści

A czy można byłoby dawać galastop albo coś w tym rodzaju na powstrzymanie guzów? Trzymamy za was kciuki , w poniedziałek będziemy myślami przy Kysielku , będzie dobrze - trzymaj się kochana brygado!

Re: Nasza brygada
: ndz gru 12, 2010 9:25 pm
autor: denewa
Dziękujemy Ci
uni!
W poniedziałek spytam doktor o ten lek ale obawiam się, że stan Polar jest zbyt poważny, ma przerzuty...
Żegnam się z nią ilekroć do mnie podejdzie, dostaje najwięcej smakołyków, z każdego kąska cieszy się jak zawsze...
Dziś musieliśmy sami zrobić jej zastrzyk - strasznie piszczała, bardzo boi się zastrzyków i wizyt u weta... nasz mały biały misiaczek

Re: Nasza brygada
: ndz gru 12, 2010 9:52 pm
autor: sr-ola
O nie, przecież Polarek tak krótko mieszka w Waszej brygadzie... denewa, wiem jak ciężko patrzeć i czekać bez końca.

Ale jeśli Polarek nie cierpi, jest sprawny- to jest najważniejsze. Bo to, że my cierpimy- to inna sprawa..
Kciuki za Kisielka!
Re: Nasza brygada
: ndz gru 12, 2010 10:01 pm
autor: klimejszyn
kurczę, jak tu smutno u Was
aż nie wiem co powiedzieć.. chyba tylko trzymac kciuki za wszystkie ogonki mogę.

Re: Nasza brygada
: ndz gru 12, 2010 10:11 pm
autor: ol.
Straszne rzeczy piszesz, mała kochana Polar
dlaczego ? no, dlaczego ?!
Kisielek poradzi, ale i jego Wszystkich Was myślami obejmuję.
Re: Nasza brygada
: ndz gru 12, 2010 10:31 pm
autor: jordan
też kciukamy zeby wszystko bylo ok
i siostra Toffi dla Kysielka

Re: Nasza brygada
: pn gru 13, 2010 11:18 am
autor: denewa
Dziękujemy Wam!
Lżej trochę...
Zaraz jadę z kluchą do dr Jałonickiej, wzięłam jej Deli i Febraczka do towarzystwa.
Polar miała z nami jechać ale tak strasznie się bała, tak wyrywała, że nie wzięłam jej do pracy. Zabiorę ją później jak będziemy odbierać Kysielka
Re: Nasza brygada
: pn gru 13, 2010 7:49 pm
autor: StasiMalgosia
Deneva jak tam Kisielek po zabiegu?
Re: Nasza brygada
: pn gru 13, 2010 11:12 pm
autor: unipaks
Liczymy na dobre wieści o Kysielku, nadal kciukamy , za Polar i Deli także

Re: Nasza brygada
: pn gru 13, 2010 11:34 pm
autor: denewa
U Kisiel po zabiegu w porządku, dziękujemy za kciuki! Raz zdjęła klosz w lecznicy, raz w domu. Teraz leży spokojnie ale w proteście nie chce za bardzo jeść...

Ubyło z pół szczura ale myślę, że szybko to nadrobimy jak zdejmiemy klosz
Teoretycznie jeśli z płuc Polar zejdą ropnie (istnieje możliwość, że to nie guzy bo Polar się dobrze w miarę czuje) to można będzie próbować ją operować! Ale nie wiadomo...
W Animie spotkaliśmy merch

niespodzianka taka na koniec dnia

Re: Nasza brygada
: pn gru 13, 2010 11:40 pm
autor: unipaks
Trochę odetchnęłam

No i jest jednak jakaś nadzieja, tak? Mocno , mocno kciukamy , żeby dało się małej pomóc. Niech się Polar trzyma , a Kysilelek niech nie wariuje więcej i grzecznie dochodzi do siebie po zabiegu. Chyba troszkę będzie trzeba niesforną szczurę dopilnować w razie czego , żeby fastrygi nie zdjęła

Buziaczki!
Re: Nasza brygada
: wt gru 14, 2010 8:42 am
autor: Jessica
mocne kciuki i mnóstwo pozytywnych myśli wysłałam kurierem do was.
czekamy na pozytywne wieści

Re: Nasza brygada
: wt gru 14, 2010 10:01 pm
autor: zocha
Ja również trzymam kciuki i dużo uścisków przesyłam...
Zdrówka życzę

Re: Nasza brygada
: wt gru 14, 2010 10:49 pm
autor: ol.
czyli jest światełko ! Polar, słodka Polar moje kciuki Cię nie opuszczają
Kisielkowi smakołyków nie żałuj, kto to widział, żeby cennego ciałka ubywało,
a i za dzielność - należy mu się !
mocno ściskam całą Brygadę
