Strona 37 z 104
Re: moje ogony :)
: pt cze 18, 2010 9:05 pm
autor: klimejszyn
no nie, co za paskudztwo nam Cekinka męczy ?! trzymam kciuki żeby szybko opuścił malucha !

Re: moje ogony :)
: pt cze 18, 2010 9:10 pm
autor: Jessica
wyskoczyło nagle

wizyta : 3minuty= 50zł(osłuchał go tylko i obejrzał ogonek) + 16zł maść. mam nadzieje,że chociaż wiedział co mówi i maść zadziała
Re: moje ogony :)
: pt cze 18, 2010 9:31 pm
autor: denewa
Fuks tak śpi??
Ale artysta...
66 zł...? Zaufany ten wet? Hmmm... jak maść nie poskutkuje to ja bym to jeszcze skonsultowała się z innym lekarzem...
Trzymamy kciuki za to, żeby maść poskutkowała na ogonek Cekina!
Re: moje ogony :)
: sob cze 19, 2010 11:21 am
autor: matrix360
Tak dużo wziął? ..i matko.. ja ile razy byłam u weta i jeszcze tyle nie wzięła..
Re: moje ogony :)
: sob cze 19, 2010 1:10 pm
autor: manianera
U kogo byłaś koleżanko-poznanianko? Po cenie sądząc, to nie u Przybylskiego - ja u niego ostatnio byłam i stwierdził, że nic nie trzeba robić (z obitą łapką), to ani grosza nie wziął.
Re: moje ogony :)
: sob cze 19, 2010 4:04 pm
autor: Jessica
nie u Przybylskiego,niestety było już późno jak wróciłam do domu a musiałam iść do lekarza bo bym nie zasnęła. Klinwet mówi samo za siebie....
Re: moje ogony :)
: sob cze 19, 2010 4:23 pm
autor: ol.
zdzieracze straszni, oby maść pomogła i owo "coś" równie szybko znikło, jak wyskoczyło
właśnie widziałam Fuksa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcb ... 3fc88.html
pływać może nie lubi, ale lewitowanie wychodzi mu całkiem nieźle
pozdrowienia dla gromadki

Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 9:59 am
autor: Jessica
smarujemy,smarujemy... ładniej to wygląda na szczęscie
Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 10:02 am
autor: Jessica
zrobię zaraz zdjęcie Cekusiowego ogonka
Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 10:06 am
autor: Jessica
Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 3:31 pm
autor: unipaks
Jessica pisze:wizyta : 3minuty= 50zł(osłuchał go tylko i obejrzał ogonek) + 16zł maść. mam nadzieje,że chociaż wiedział co mówi i maść zadziała
Łomatkoboska!
My zapłaciliśmy raptem 20 zł więcej za operację gruczolaka i osłonowo antybiotyk o przedłużonym działaniu po zabiegu...Szok!
Biedny ten ogonek ...mam nadzieję , że da się to prędko wyleczyć.
Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 3:34 pm
autor: matrix360
Niech się łądnie łogonek goi

Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 5:09 pm
autor: Sysa
I ja ślę buziaki w ogonek, żeby zdrowiał szybko

Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 7:55 pm
autor: tahtimittari
Biedny ogonek : (
Z ceną szaleństwo, ale powiem Ci, że np u mnie w amublatorium za wizytę - w sensie oględzin wychodzi 40zł normalnie,a w weekend 50zł. Szaleństwo, nie ma co. No i do tego leki oczywiście, więc podobnie, jak Tobie policzyli.
Re: moje ogony :)
: pn cze 21, 2010 9:01 pm
autor: manianera
Oj, niefajny ten ogonek

Ceny cenami, ale dobrze, że zaraz pojechałaś i szybko leczysz! Kciuki trzymam, żeby zeszło równie szybko jak Pańcia zareagowała!