Talerz z wodą bardzo się przyjął. Łapki są moczone każdego dnia
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Może kiedyś będę mogła przejść do zrobienia basenu
Widziałam fajny filmik na youtubie, gdzie ktoś zaczynał od takiego pojemnika, jak dla żółwika wodnego i szczury stopniowo przyzwyczajały się do różnych poziomów wody
Co poza tym? Dupki są tłuste, możliwe, że przekroczyli 600 g, ale wyglądają bardzo dobrze. Imunoglukan pomógł na prychanie, ale przed wyjazdami wakacyjnymi pójdę z paniczami na przegląd.
Chciałabym mieć trochę więcej czasu, aby nauczyć ich sztuczek, bo to mądre bestie i chętne do interakcji, ale niestety nie mam kiedy, a to wymaga regularności.
Dotychczas ja zostałam przez jednego z panów nauczona sztuczki. Kiedy Kacper staje słupka przy moim krześle, to mam za zadanie opuścić dłoń, częścią wewnętrzną do szczura. Szczur lokuje się na niej, chwyta łapkami za mój nadgarstek i oczekuje windy na kolana
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Jak nie podnoszę ręki, to jestem gryziona w błonę między kciukiem a palcem wskazującym
Czasem wskakuje sam na kolana i oczekuje, że będę go drapać, wywala się do góry brzuchem i sika jak zadowolony pies, podgryzając mnie
Kubuś też czasem wskakuje mi na kolana, zawsze mnie rozczulając, bo to myszka żyjąca raczej w swoim świecie. Zawsze zatem chwalę go i miziam, a potem okazuje się, że on przyszedł, owszem, ale celem było wejście na stół, a nie przytulanie. No niestety...